Szukaj

Cóż, mam bloga, daję adres kompotzpomidorkow.blog.onet.pl
Kompot z Pomidorkow opowiada o Lily Evans, którą nieudolnie próbuje poderwać James Potter oraz jej przyjaciołach, którzy mają wiele kłopotów. ...

-Dzięki- odkrzyknęła Lily i poszła dalej. Była już tuż przy brzegu.
-Ale chyba sobie poradzę. Został mi jeden metr.
Brązowowłosa wyszła nareszcie poza jezioro i roześmiała się.

Lily pomogła wstać Elizie i sama zaczęła iść w kierunku brzegu ze śmiechem.
-Ej, zaczekajcie!- smiała się.- Ja wam pomogłam.
-O, cześć Gabi- powiedziała, gdy zauważyła nowo przybyłą dziewczynę. O ma ...

-Dobra- Lily wstała i odstawiła pusty kubek na stół.
-ja też już pójdę.
Wyszła za Gabrielle.
-Czekaj! Pojdę z tobą. idziesz do dormitorium?

Lily zachichotała słysząc wypowiedź Gabi.
-Chyba tak- przytaknęła.
-I... wcale nie jesteś stara! Po prostu jesteś sexi! - dziewczyna nie mogła powstrzymac się od śmiechu.

-Sama też nie wiem, czy mam czas. To się wkrótce okaże.
-Ja piję herbatę owocową. Znaczy, zaraz...o!- Lily wzięła kubek z gorącym napojem od skrzatki, która właśnie przydreptała do niej, niosąc go.
...

-Po prostu lubię gwiazdy i w ogóle... interesuję się tym. A poza tym koleżanka mi poleciła.
Lily skończyła jeść kanapki i odłożyła talerz na bok. Po chwili jakiś pracowity skrzat podniósł go i umył. ...

-Hmm, myślałam, że na pierwsze zajęcia raczej przyjdzie więcej osób, żeby zobaczyć, jak to będzie działało.
Lily zamyśliła się.
-Oby lekcję były ciekawe. Żeby ta kobieta nie zniszczyła mi pojęcia o ...

-Cześć- pożegnała dziewczyny. Chwyciła torbę, której znowu nie musiała rozpakowywać. Podeszła do drzwi i przemyślała rozmowę. Była już pewna, że lubi Alexandrię i Gabriellę, natomiast Hanna nawet jej ...

-Ja chciałam już mieć z głowy. Wiem że w tygodniu powszednim będę miała więcej do roboty. No cóż, jak ty odeszłaś, to zostałam chyba tylko ja i Bell, na astronomii.
Lily zauważyła dziewczynę, która p ...

-Ja chyba też pójdę.
Lily wstała i podeszła do drzwi.
-Idziesz?- zadała pytanie do Aleksandrii.

-Owszem, też- uśmiechnęła się.
-Chole.na astronomia- mruknęła pod nosem. Zabrała się do jedzenia. kanapki były wyśmienite. Niemal tak dobre, jak jej babci. Po chwili skrzat przyniósł herbatę. Lily po ...

Lily otworzyła szeroko oczy.
-ja tam nie uważam, że ślizgoni nie mogą być ludzcy. Mój brat był w Slytherinie, na przykład.
Lily westchnęła.
-Myślicie, że przyjdzie? -uśmiechnęła się.

Lily wesoło weszła do kuchni, podając hasło. Przegapiła kolację pisząc esej na astronomię. Zobaczyła znajomą blondynkę i podeszła do niej.
-hej- przywitała się.
Gdy jeden ze skrzatów do niej podszed ...

Lily zaśmiała się.
-Dzięki, hihi. Żartowałam.
-A tak poza tym, jestem z Rav'u- odpowiedziała na pytanie.