Autor |
Wiadomość |
<
H / /
~
Wielka Sala
|
|
Wysłany:
Nie 15:23, 24 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Jak tu jesteś to wciąż oddajesz im cześć- zapytała dziewczyna.
- Zastanowię się nad tymi warkoczykami- dodała z uśmiechem. Nagle przerwała i w mgnieniu oka weszła na ławkę, głośno krzycząc. Z trudem utrzymała się na niej, przez swoje wysoki obcasy. Pokazała trzęsącą się dłonią na wielkiego czarnego pająka, przechodzącego spokojnie tuż obok ławki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Nie 15:34, 24 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Kambuji nie zdążył nic odpowiedziec, kiedy nagle Vivien wskoczyła na ławkę krzycząc. Był w pierwszej chwili zdezorientowany, patrząc na nią pyajaco. Kiedy jednak zobaczył zwierzątko, uśmiechnął się rozbawiony.
- Pajączek to tylko - odpowiedział jej z uśmiechem, sięgajac po pająka. Wziął go na rękę, przyglądając się. - Skąd pająk tutaj?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 15:42, 24 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Tylko! To ogromny, czarny pająk!- Kiedy Kambuji wziął go do ręki, przerażona Vivien cofnęła się, zapominając, że stoi na ławce. Z wielkim hukiem spadła na podłogę, przy okazji przewracając ławkę. Leżała na podłodze w wielkiej sali. Złapała się za głowę.
- Matko boska...- jęknęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 15:48, 24 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wypuścił pajączka, kiedy tylko zauważył, że Vivien spada z ławki. Od razu zerwał się, podbiegajac do niej i pomagając jej wstać.
- Boli cię coś?! - zapytał zatroskany, pomagając jej usiąść. - Trzeba do lekarza!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 16:04, 24 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Viv jęknęła.
- Nic mi nie jest...- powiedziała. Podniosła z ziemi jabłko, które upuściła, spadając. I nagle zaczęła się śmiać. Śmiała się i śmiała, nie mogąc przestać.
- Przepraszam, Kambuji... o czym to rozmawialiśmy- zapytała krztusząc się ze śmiechu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 16:07, 24 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wyszczerzył się szeroko. Śmieje się! To bardzo dobry znak.
- Oj, ja już nie widzę. - odpowiedział, siadajac znów na swojej ławce. Zamierzał spróbować wszystkiego, co tu widzi. Może nie dziś, ale w końcu na pewno. - I przepraszam naprawdę za mój język.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 16:28, 24 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Za twój język?- zpaytała- Mówisz bardzo dobrze jak na kogoś kto tyle całe życie mieszkał w Afryce, Kambuji.
Sięgnęła po kolejne jabłko. Może tym razem zje je w spokoju.
- A tak w zasadzie gdzie będziesz mieszkał w wakacje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 16:38, 24 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Westchnął cicho, popijajac swoje śniadanie sokiem.
- Tutaj - uśmiechnął się do niej lekko. - Nie ma pieniędzy na powrót, więc będę musiał czekać.
Czasem dziwił się, jakim cudem jego rodzina zdołała uzbierać tyle pieniędzy, by mógł polecieć do Anglii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 16:54, 24 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Tutaj? Chyba nie w zamku? Jesteś już pełnoletni? Możesz kupić dom?- zapytała. Zmarszczyła brwi- Twoja rodzina zbierała na podróż tyle lat?
Viv pomyślała, że nie powinna o to pytać. Zaczęła się zastanawiać jak to możliwe, że Kambuji nie przestaje się uśmiechać, pomimo tego, że z pewnością miał życie znacznie trudniejsze od niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 17:03, 24 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Skinął głową, rozglądając się.
- Nie wrócę do Afryki na wakacje, to za drogie. Będę tutaj, Dyrektor pozwolił. - spojrzał na nią, zastanawiajac się, czy przypadkiem nie mówił już ile ma lat. Najwyraźniej jednak nie.
- Mam 17 lat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 17:12, 24 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Łał... fajnie... - Vivien uśmiechnęła się do niego.- Mam nadzieję, że sobie poradzisz sobie tutaj... w Anglii... Ludzie mają tu zupełnie inną mentalność niż w twojej N... em... wiosce, znaczy.
- Wszyscy są tacy wysocy u ciebie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 17:34, 24 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wyszczerzył się radośnie, kiwajac szybko głową.
- Tu wszystko inaczej! Wiedziałem, że jest ładnie... ale aż tak! I jedzenie, ubrania, ludzie... - westchnął rozmarzony, wciąż z szerokim uśmiechem. - Raczej wszyscy są dość wysocy... choć ja faktycznie najbardziej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 17:39, 24 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tadley/Mexico
|
|
Szła szybkim krokiem w kierunku Wielkiej Sali. Otworzyła drzwi i weszła do sali. Zamknęła je, a one lekko trzasnęły. Chciała włożyć ręce do kieszeni bluzy, ale zapomniała, że jej nie ubrała. Westchnęła i ruszyła w kierunku stołu Puchonów. Położyła trobę na blacie i usiadła na ławce. Podparła głowę dłońmi i patrzyła na ścianę na przeciwko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 17:40, 24 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Viv kiwnęła głową. Nie będzie przecież go przekonywać, że Anglia wcale nie jest piękna i pełna cudownych ludzi.
- Poznałeś jeszcze kogoś? I byłeś już na jakiś lekcjach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 17:54, 24 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wydął lekko swoje wielkie, murzyńskie wargi.
- Od wczoraj jestem. Byłem na OPCM, bardzo, bardzo miłi pani profesor! I jeszcze nie znać, ale mam nadzieję, że poznam dziś więcej osób.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|