Autor |
Wiadomość |
<
H / / /
~
Polana
|
|
Wysłany:
Wto 21:23, 10 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
Uśmiechnęła się radośnie widząc Cassie. Podeszła do niej i stanęła obok niej.
- Cześć - uśmiechnęła się lekko. - Tak zimno, a ty na spacerze?
upomnienie 2/5 - czwarty punkt regulaminu ogólnego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 23:38, 10 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Alice zobaczyła Cass zbierającą liście. Nie wyglądała na szczęsliwą czyli jeszcze nie znalazła walizki. Jednak koło niej dostrzegła kogoś, kogo jeszcze nie znała. Dziewczyna miała długie, rude, charaktereystyczne włosy ale była pewna , ze jej wcześniej nie widziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 10:44, 11 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
Widząc zbliżającą się do nich blondynkę uśmiechnęła się przyjaźnie.
- Hanna - powiedziała i podała rękę zaskoczonej dziewczynie. Pokazała głową na koleżankę stojącą przy drzewie.
- To Cassie - przedstawiła ją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 11:05, 11 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
Zaśmiała się, patrząc na Hannę.
- Ależ my się już znamy z Alice - puściła jej oczko. Spojrzała na Hannę, która była totalnie opatulona. Szalik i czapka na głowie to był standard. Cass wręcz czuła, że ją jakaś energia rozsadza. Było tak gorąco! Stała oparta o drzewo z papierosem w dłoni. Miała rozpięty płaszcz, który pokazywał czarny golf oraz niebieską jesienną sukienkę. - Hanna, jest Ci zimno? Może jesteś chora?- spytała zatroskana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 15:02, 11 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
Zaśmiała się widząc, że Cass i Alice uśmiechają się do siebie. Spojrzała na dziewczyny, obie były ubrane inaczej niż Hanna.
- Mi jest zawsze zimno - uśmiechnęła się - Jestem typem zmarzlucha, który siedziałby przy kominku z herbatą w ręce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 15:30, 11 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
- Własnie widzę- zaśmiała się, wypuszczając dym tytoniowy i formując z niego kółko. Kochała to robić, zawsze z Chuckiem siedzieli na ganku, kryjąc się przed rodzicami. Nie wiedziała zupełnie skąd jej brat łapał tak dobre papierosy i skręty. Uśmiechnęła się na wspomnienie - A Wy co robicie na powietrzu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 15:35, 11 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
- W zamku strasznie mi się nudziło, więc postanowiłam wyjść - wzruszyła ramionami. - Poza tym mam wielką ochotę spotkać tego wilkołaka - wyszczerzyła zęby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 15:53, 11 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
Schyliła się, spoglądajac na zęby Hanny.
- Ty... Wiesz... ja się Ciebie boje - rzekła, cofając się kilka kroków. - A może chcesz nas pożreć? - spytała przez śmiech, łapiąc się za brzuch. Zaciągnęła się papierosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 16:02, 11 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
- Oczywiście, tylko na to czekam - uśmiechnęła się szeroko. Wybuchnęła głośnym śmiechem, widząc jak Cass chowa się za drzewem.
- Alice! Żyjesz? - zapytała blondynkę, która stała jakby w transie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 20:57, 11 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Przyszłam na polanę wogóle nie widząc, że ktokolwiek tu jest. Widząc małe drzewko usiadłam sobie na nim. Z nudów zaczęłam rysowac, ale iż jako nie miałam do tego chęci nic mi nie wychodziło. Nie interesował mnie żaden wilkołak, ani wampir czy jeszcze inne stworzenie tego typu. W przypadku zagrożenia życia umiem sobie radzic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 17:03, 12 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tadley/Mexico
|
|
Weszła na polanę nie zabierając dziś ze sobą torby. Ostatnio jakoś nie miała głowy do niczego. Była trochę nieobecna duchem. Większość czasu spędziła w dormitorium. Dopiero dziś wyszła na świeże powietrze. Zatrzymała się i spojrzała na niebo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 22:20, 13 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Tak, przepraszam - zamyśliła się- powiedziała do Hanny i Cass. - A o czym rozmawiamy - było jej dość głupio, dlatego, że ich nie słuchała. Po prostu odpłynęła. Ostatnio cały czas była rozkojarzona.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alice Dream dnia Pią 22:22, 13 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 23:05, 13 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
Cass parsknęła śmiechem i objęła Alice ramieniem.
- No, Hanna, słyszałaś? Ktoś się tu chyba zakochał! - pstryknęła w nosek Alice - I co my z tym zrobimy? Kto jest tym szczęściarzem? Oj, dobrze już dobrze. Rozmawiałyśmy o tym, że Hanna jest straszna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 9:55, 14 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
Otworzyła usta i roześmiała się.
- Nieprawda ! - wykrzyknęła z uśmiechem na twarzy. Szturchnęła Cassie delikatnie w ramię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 17:35, 17 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
- Ależ jesteś, skarbie! Pogodź się z tą myślą! Tobie po prostu jeszcze nie wyrosły rogi, ale ogonek to już widać. Taki kawałeczek - pokazała mały odcinek na palach i roześmiała się. - Swoją drogą, Alice, to coś jesteś strasznie nieobecna - szepnęła jej. Pochyliła się nad Hanną i połaskotała ją lekko. - Masz Ty, potworze!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|