Autor |
Wiadomość |
<
H / / /
~
Pod Wielkim Dębem
|
|
Wysłany:
Sob 15:42, 03 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
Pogoda aż zachęcała do wyjścia na zewnątrz. Andrea więc bez sprzeciwu wyszła, przechadzając się po błoniach. Wszędzie było pełno uczniów. Czy nie powinni być oni teraz w domach, na świętach? Zatrzymała się pod wielkim dębem, siadając w pobliżu jakiejś dziewczyny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 15:47, 03 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn.
|
|
Przekręciła głowę , dostrzegając przy tym dziewczynę. Ślizgonka. Charakterystyczna zieleń z daleka rzucała się w oczy. Nie wiedziałą czy się odezwać. Uczniowie tego domu nie byli przyjaźnie nastawieni . Jednak jeśli była jakaś szansa na zdobycie nowych znajomości , to zdecydowanie chciała spróbować.
- Cześć. - kiwnęła głową do dziewczyny na znak powitania. - Moge w czymś pomóc ? - posłała jej zmieszany uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 15:51, 03 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
- Cześć - odpowiedziała. - Nie, nie potrzebuję pomocy. Właściwie przyszłam tu tylko po to, by po siedzieć na zewnątrz, a nie w murach zamku - odpowiedziała.
No tak, puchonka. Mogła się spodziewać.
- A ty nie w domu na święta?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 15:55, 03 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn.
|
|
- Oh. - wyrwało jej się. - Nie w tym roku. Rodzice wyjechali do krewnych w dalekiej Azji. Wolałąm zostać tutaj. - westchnęła , uśmiechając się przy tym lekko . - A ciebie co tutaj zatrzymało ? - napewno musiałą mieć jakiś powód , aby nie odwiedzić rodziny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 16:00, 03 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
- I ty nie chciałaś z nimi jechać? Do Azji? Na twoim miejscu bym pojechała, chociaz moja rodzina rzadko kiedy wyjeżdża gdzies na święta.
- Sprzeczka z rodzicami zmusiła mnie do powrotu do Hogwartu - uśmiechnęła się smutno. Jak ona dawno nie kłóciła się z rodzicami...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 16:04, 03 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn.
|
|
- Może też dlatego , że nie przepadam za rodziną do której pojechali. Nie wiem. Poprostu coś w tym wyjeździe mnie odpychało. - skrzywiła się. Chociaż kochała rodziców , nie miała ochoty jechać na drugi koniec świata. - No tak. Sprzeczki się zdarzają.- kiwnęła głową.
- Tak w ogóle to Nora. - wyciągnęła rękę w stronę Ślizgonki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 16:11, 03 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
Oparła się o pień, przymykajac oczy. Słośce dziś tak raziło, że nie można było patrzęc przed siebie, bez mrużenia oczu.
- Może... - mruknęła.
- Andy - odpowiedziała z zamkniętymi oczami. Otworzyła je tylko na moment, aby podać rekę puchonce.
- Święta... Nie lubię ich - pokiwała głową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 16:17, 03 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn.
|
|
Wzruszyła ramionami. Święta były jej zupełnie obojętne. Lubiła ich klimat , spotkania z rodziną. Ale siedzenie przy stole i wymuszany śmiech , za każdym razem , gdy któryś z członków rodziny opowie jakiś głupi żarcik , niespacjalnie ją cieszyło. Nie dziwiła ją odpowiedź dziewczyny.
- Jakiś konkretny powód ? - może pytanie było zbyt osobiste , ale nie mogła wymyślić nic bardziej sensownego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nora_Moore dnia Sob 16:18, 03 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 16:21, 03 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
- Tylko taki, że wszystko jest wtedy takie sztuczne. Może jak byłam młodsza, to mi się to podobało, ale byłam wtedy tylko dzieckiem, które nic nie rozumiało.
Może było coś większego, co spowodowało jej niechęć, ale dziewczyna chciała to jak najszybciej wyrzucić z pamięci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 16:28, 03 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn.
|
|
- Dzieci mają o wiele prościej. Czasami lepiej jest , żyć z niewiedzą. - przyznała w końcu. Wiele by dała , aby na powrót stać się mała dziewczynką. Beztroska , nie przejmowanie sie niczym , nie wspominając już o stresie , którego mogli doświadczyc jedynie , gdy coś nabroją. - Która klasa ? - powiedziała ni stad , ni zowąd , zmieniając przy okazji temat.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nora_Moore dnia Sob 16:30, 03 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 16:36, 03 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
- Nie chciałabym wrócić do dzieciństwa i znów przeżywać to wszystko od początku. Wolę cofnąć się w czasie, naprawić to, co źle zrobiłam i znów pojawić się w przyszłości... Chciałabym być już dorosła... - westchnęła. Musi jeszcze trochę poczekać na tę swoją dorosłość.
- Szósta - odparła. - Jeszcze tylko niecałe dwa lata i będę pełnoletnia. A Ty?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 16:39, 03 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn.
|
|
- Czasami marzę , aby powrócić do tego co było kiedyś , i przezyc wszystko jeszcze raz. Bezproblemowe życie brzmi naprawdę kusząco. - zaśmiała się. Były rzeczy , które dla niej mogły trwać wiecznie. Zamyśliła się na chwilę. Do pionu sprowadziło ją kolejne pytanie dziewczyny. - Jestem w tej samej klasie co ty. Dokładnie , jescze tylko dwa lata. - uśmiechnęła się do swoich myśli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 16:51, 03 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
- Kiedyś miałyśmy inne problemy, typu gdzie moja ulubiona zabawka, kiedy wreszcie pójdę do Hogwartu, czy sobie tam poradzę. Teraz są inne. Doroślejsze? Może...
Wstała z ziemi zaczęła krążyć dookoła drzewa.
- Wiesz już, co chcesz robić po Hogwarcie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 16:57, 03 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn.
|
|
Zamyśliła się na chwilę. Od dawna wiedziałą co chce robić, po skończeniu szkoły.
- Wydaje mi się , że pójde w ślady matki i zostanę aurorką. Wyjadę jak najdalej. - powiedziała uśmiechając się . Nie była do końca pewna czy , akurat to chciałaby robić , ale od dziecka wszyscy jej powtarzali ' auror '. Tak więc chyba była do tego zmuszona. - A ty ? Masz jakies plany na przyszłość ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 17:15, 03 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
- Aurorzy mieli dużo do roboty kilkanaście lat temu, kiedy żył jeszcze Voldemort. Teraz nie wiem, czy coś się takiego dzieje - wzruszyła ramionami.
- Jakiś konkretów nie mam. Chociaż może zostanę sławnym alchemikiem? Eliksiry to coś, co mnie w jakiś sposób interesuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|