Autor |
Wiadomość |
<
H / /
~
Most
|
|
Wysłany:
Nie 20:48, 07 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Szedł przez wiszący most w stronę Christiane. Stanął obok niej i spojrzał na nią obojętnym wzrokiem. Przekrzywił głowę, czekał aż coś powie. Był już ogarnięty. W jego głowie nie szumiało zawzięcie, a sam spryskał się perfumami, co zabiło zapach skrętów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Nie 20:52, 07 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 715
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Widząc, że chłopak stoi tuż koło niej odwróciła się w jego stronę.
- Przepraszam - odparła krótko. Znowu powstrzymywała się od płaczu. Mrugnęła parę razy, aby Jaydon tego nie widział, z resztą kiedy tylko zobaczyła jego obojętne spojrzenie wiedziała, że on już jej nie wybaczy.
Usiadła opierając się plecami o barierki. Od czasu do czasu zerkała na chłopaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 20:57, 07 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Westchnął patrząc na dziewczynę. Potargał się po włosach i uniósł do góry brwi.
- Miałem się dowiedzieć czegoś ciekawego- oznajmił obierając się o barierkę i spoglądając na dziewczynę. Na usta cisnęło mu się wiele słów, ale powiedział tylko to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 21:02, 07 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 715
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Znowu nie wiedziała co powiedzieć. Zapadła niezręczna chwila ciszy, którą po chwili przerwała Christine.
- Chodziło mi głównie o to, że chyba nie będziemy już razem - mruknęła. Jeszcze niedawno nie wyobrażała sobie kłótni z Jaydonem.
- Ostatnio nie odzywałeś się do mnie - dodała po chwili. Położyła nogi na deskach patrząc na swoje buty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 21:08, 07 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Westchnął i spuścił na chwile głowę, po czym spojrzał na dziewczynę.
- Wiesz Christiane- powiedział powoli- To co zrobiłaś było bardzo niemiłe. Mogę znać tylko powód dla którego to zrobiłaś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 21:14, 07 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 715
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Zrobiła smutną minę. Takich rzeczy, które działy się między Christine i Jaydonem się nie zapomina.
- Wiem - odparła zakrywając twarz rękami. Westchnęła cichutko nie mogąc się z tym pogodzić.
- Pewnie zabrzmi to banalnie... - zaczęła - Spotkałam kogoś wyjątkowego. Nie, nie myśl sobie, że ty nie jesteś - dodała szybko. Zaczęła się plątać w słowach, jednak nic nie mogła na to poradzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 21:17, 07 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Westchnął ponownie. Christiane plątała się w słowach i sama nie wiedziała co powiedzieć.
- Wiem, że jestem wyjątkowy i nawet nie mam Ci za złe, że mnie zdradziłaś. Ale czemu do licha zrobiłaś to z jakimś Chińczykiem?- zapytał agresywniej. To najbardziej go w końcu nurtowało.- I dlaczego nie mogłaś najpierw miło mi oznajmić, że więcej nie będziemy się spotykać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 21:24, 07 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 715
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- A co to za różnica, czy to jest Japończyk, czy Anglik ? Wiesz, nie jestem jak inne, które lecą tylko na wygląd. Gdybyś chciał wiedzieć rozmowa z nim była nadzwyczaj ciekawa, co też wpłynęło na moją decyzję. Poza tym, wcale nie przypomina Japończyka, bo nie ma skoślnych oczu ! - powiedziała bardzo szybko. Wstała z drewnianych desek i spojrzała na chłopaka.
- Bałam się twojej reakcji - przyznała krzywiąc się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 21:28, 07 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Duża różnica. Porównałaś mnie do jakiegoś Japończyka- powiedział tonem, jakby to nie ulegało najmniejszych wątpliwości.
- Moja reakcja byłaby wyjątkowo spokojna, tak jak teraz, ale zrozumiałbym Cię i nie miał do Ciebie żadnych pretensji. Co by było jakbym nie wszedł na ten dziedziniec?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 21:34, 07 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 715
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Już chciała otworzyć usta, żeby mu coś powiedzieć, jednak z jej oczu popłyneły dwie drobne łzy. Nie była pewna, czy chłopak to zauważył, jednak szybko odwróciła głowę by spojrzeć na niesamowite widoki, które teraz były nieco zamazane.
- Na pewno bym Ci to powiedziała - rzekła po cichu szlochając. Otarła skływające łzy rękawem i udała, że nic się nie stało.
- Nie wiedziałam, że tak zareagujesz, mój błąd - powiedziała spokojnie nie odrywając od niego wzroku.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Christine Davis dnia Nie 21:34, 07 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 21:43, 07 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Nie mógł się powstrzymać od wywrócenia oczami. Wolałby, żeby na niego krzyczała, a nie płakała. Naprawdę irytujące.
- Może skończmy tą rozmowę- zaproponował, podchodząc bliżej Christiane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 21:47, 07 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 715
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Widząc jak wywraca oczami zrobiła się na niego wściekła. Jednak zrozumiała, że chłopak od początku nie był nią zainteresowany z powodu jego ignorancji przy rozmowie. Wcale go nie ruszało to, że jej jest przykro. Postanowiła to zakończyć.
- Tak, więc do widzenia - mruknęła w jego stronę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 21:53, 07 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Pogłaskał ją po głowie.
- Powodzenia z tym swoim Japończykiem. Pójdź od razu do Bell, żeby wam powróżyła z fusów. A już mogę przewidzieć, że to raczej długo nie potrwa.
Zaczął się powoli cofać. Szedł już powolnym krokiem w stronę zamku. Chciał po prostu odejść od dziewczyny, żeby już nie mówić jej nic przykrego. Ale cóż. Był ślizgonem, naprawdę nie mógł się powstrzymać. Odwrócił się w jej kierunku.
- Przynajmniej dzięki Tobie, nie mam wyrzutów sumienia, że zdradzałem dziewczynę, która była we mnie zakochana- powiedział głośno. Z powrotem skierował się w stronę zamku uśmiechając się pod nosem.
Niedobry Jay.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 22:09, 07 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 715
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Prychnęła.
- Tak, ale na pewno dłużej, niż ty łącznie z wszystkimi dziewczynami, które "zaliczyłeś" - warknęła, kiedy zaczął się oddalać. Stała tak przez minutę, kiedy znów go usłyszała. Zaśmiała się teatralnie, wiedziała, że to robił.
- Powodzenia, w zdobywaniu nowych ofiar ! - prychnęła głośno i wróciła wprost do zamku. Była tak wściekła, że miała ochotę uderzyć go w twarz. Postanowiła dokonać tego przy następnej okazji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 10:55, 13 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Nim się obejrzał stał na moście oparty o barierkę, wychylając się przez nią aby wyjrzeć na dół. W ręku trzymał lizaka, z którymi ostatnio się nie rozstawał. Westchnął i wyciągnął z kieszeni papierosy, podpalił go od razu zaciągając się dymem. Nadal nie lubił tego robić, ale od czasu do czasu relaksowało go to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|