Autor |
Wiadomość |
<
H / /
~
Cieplarnia nr 3
|
|
Wysłany:
Czw 19:59, 18 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Edynburg
|
|
- Cześć - uśmiechnęła się nie przejmując się zasadą Prof.- Uczeń.
- Zaczniemy jak będzie was więcej i tak jeszcze macie trochę wolnego więc możecie poplotkować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Czw 20:04, 18 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 715
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Otworzyła nieco szerzej zielone oczy i patrzyła na nauczycielkę. Była młoda, a w dodatku mówiła do uczniów bez problemu na 'Ty'. Nie miała ochoty na plotkowanie, najwyżej na jakąś ciekawą rozmowę. Prawa noga zaczęła ją boleć, dlatego przeniosła ciężaj na drugą. Westchnęła cicho patrząc na przybyłą dziewczynę.
- Cześć - powiedziała rozglądając się po cieplarni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 20:11, 18 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: można podciągnąć do Hiszpanii
|
|
- Hej - powiedziała do dziewczyny.
Nauczycielka tak jak poprzednio nie zachowywała się do końca jak nauczyciel. No cóż, przecież sama niedawno tu się uczyła. Zapewne trudno jest się jej przyzwyczaić.
Czerwonowłosa zaczęła rozglądać się po pomieszczeniu. Co jakiś czas zatrzymywała wzrok na jakiejś ciekawej roślinie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 20:15, 18 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wszedł do klasy, najpierw wystawił głowę i rozejrzał się kto jest. Widząc nauczycielkę uśmiechnął się szeroko.
- Dzień dobry- powiedział, wchodząc do klasy pewnym krokiem. Usiadł na jakiejś ławce. Obrzucił wzrokiem Blair uśmiechając się do niej lekko i przeniósł spojrzenie z powrotem na młodą nauczycielkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 20:16, 18 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Lars pewnym krokiem wszedł do cieplarni. Omiótł spojrzeniem dziewczyny i... nieco starszą dziewczynę. Domyślił się, że właśnie ta ostatnia jest Panią Profesor. Postanowił nie ukrywać się pod skrzynkami, tylko ujawnić swoją obecność wszem i wobec.
-Dzień dobry - zawołał od progu. - Jestem tu incognito, znaczy nie zapisywałem się na te zajęcia, ale chciałbym sprawdzić, czy mi będą odpowiadały. Mógłbym zostać? - zapytał świdrując swoimi głębokimi oczami nauczycielkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 20:25, 18 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Edynburg
|
|
- No proszę... -zamruczała mrużąc oczy - Czworo uczniów...a obstawiałam najwyżej trzech. Oczywiście Panie Incognito, proszę zając miejsce. Przyjdzie jeszcze jedna osoba a zacznę płakać ze szczęścia - uśmiechnęła się - Christine uzupełnisz notatki od Blair.
Teraz rozdam Wam spis podstawowych roślin, w podręczniku macie nieco okrojoną wersję.
Podeszła do każdego i wręczyła kartkę na której napisane było:
Asfodelus - sproszkowany korzeń tej rośliny w zmieszaniu z nalewką z piołunu daje napój usypiający o takiej mocy, że znany jest również jako wywar żywej śmierci.
Anyżek - pospolita roślina, rosnąca na łąkach, w ogrodach, pod żywopłotem i w rowach. Lubi cień i wilgoć. Ma krotka łodygę w kolorze ciemnej zieleni. Płatki anyżka są czerwone i niebieskie. Zjedzenie liści tej rośliny zapewnia wzmocnienie zdolności magicznych, zaś zjedzenie ugotowanych płatków powoduje zatrucie, a czasem chorobę.
Arcydzięgiel Żółtawy - Na dobrej glebie wzrost rośliny przewyższa wysokiego człowieka. Łodyga dość gruba (do 3 cm), owłosiona i pusta w środku. Duże liście są ciemnozielone. Kwiaty przypominają puchate kuleczki. Szukać Arcydzięgla musimy w górach, na wilgotnych łąkach i nad brzegami potoków. Czarodzieje używają ususzonych liści zioła do sporządzenia Eliksiru Zapomnienia.
Bratek - żyje w lasach, puszczach i wilgotnych miejscach, nie lubi światła. Hoduje się go także w ogrodach. Bratki maja płatki różnokolorowe tj. żółty, różowy,czerwony, niebieski, pomarańczowy, fioletowy. Ich łodyżki są długie, zielone a czasem morskie. Liście bratka są również zielone bądź morskie. Maja kształt serca. Żucie bratka zapewnia powodzenie w miłości. wzmacnia zdolności jasnowidzenia.
Bowtruckle - Strażnicy drzew wiggenowyh. Są z racji przebywania wśród magicznych roślin troszkę nieodporne na zaklęcie diffindo, które działa na nich jak na rośliny.
Cykoria - używana przy zaklęciach czyniących zło
Cebula - dodana do kąpieli pomaga w uzyskaniu tajemnej mocy
Cytrus - z jego gałązek robiono różdżki
Czarna jagoda - jej listki niweczą złe uroki, swego rodzaju "odtrutki" magiczne (np. przeciw cykorii)
Fiołek - sproszkowane kwiaty przyciągają dobry los
Gencjana - korzeń sprzyja zawieraniu przyjaźni
Goździk -Roślina ta po prostu połączona z wodą daje silny wywar magiczny.
Horklump - Grzyb rosnący gęsto w magicznych miejscach. Rozpyla chmury trujących zarodników niebezpiecznych dla czarodziejów a jeszcze bardziej dla mugoli. Nieszkodliwy natomiast dla gnomów które są na nie bardzo łase .
Imbir - korzenie w woreczku są amuletem szczęścia
Irys Kosaciec - korzenie pomagają w rozbudzaniu miłości, uwodzeniu
Jałowiec - jagody lub korzenie , moczone w winie przez trzy tygodnie sa silnym afrodyzjakiem
Jemioła - To lekarstwo na wszystko. Jest pół-pasożytem rosnącym na drzewach.
Kminek - nasiona zapewniają spokój ogniska domowego
Koniczyna - zmieszana z werbena chroni nawet przed najsilniejszymi urokami
Kukurydza - jej korzeń, wysuszony i sproszkowany pomaga w rzucaniu uroków
Zioła:
Czyrakobulwa - przypomina wielkiego, czarnego ślimaka wyłażącego pionowo z ziemi. Czyrakobulwa pokryta jest dużymi, błyszczącymi bąblami, pełnymi żółtego, gęstego płynu. Ropa czyrakobulwy jest bardzo cenna. Używa się jej do wielu eliksirów. Do wzrostu jest jej potrzebna czarna, wilgotna ziemia i ciepłe pomieszczenie (najlepiej szklarnia). Zrywa się ją po ok. 6 tygodniach od zasadzenia.
Mandragora - przypomina małe, ubłocone dzieciątko. Czerwone liście wyrastają prosto z główki. Ma bladozieloną, cętkowaną skórę. Używa się jej by przywrócić pierwotną postać ludziom spetryfikowanym, ale jej liście, korzeń (tylko w małych ilościach) służy również do przyrządzania innych eliksirów. Mandragorę zrywa się po 8 miesiącach od pierwszego przesadzenia.
Lucerna - chroni przed bieda
Laur - liście zapewniają wierność małżeńska
Lawenda - zapewnia spokój ogniska domowego
Len - siemie lniane pomaga w doprowadzeniu do konfliktów małżeńskich
Mlecz (Mniszek lekarski) - wysuszony kawałek rośliny, włożony do czerwonego woreczka, stanowi amulet chroniący przed nieszczęściem
Mięta - pomaga w utrzymaniu wierności małżeńskiej
Nagietek - wysuszone kwiaty, rozsypane pod łóżkiem zapewniają dobry sen
Pokrzyk - Zwany także Belladonna lub Wilcza jagoda jest śmiertelnie trujący w dużych ilościach w dawnych czasach kobiety ssały jagody pokrzyku bo sprawiało to ze ich źrenice stawały się większe. Wywar z Belladonny jest najsilniejszym środkiem nasennym wystarczy parę kropel, aby zasnąć tak mocno by wyglądać na martwego.
Pietruszka - napój z niej uspakaja nerwy, czyni człowieka szczęśliwszym
Ruta - pomaga w utrzymaniu dziewictwa
Seler - jego nasiona pomagają skoncentrować się
Sandał - kawałek jego drewna, noszony w woreczku z czerwonej skory, przynosi szczęście
Tymianek - liście, spalone w domu, chronią wszystkich domowników przed nieszczęściami
Waleriana - korzeń, ulokowany w łóżku, uspakaja nerwy i działa usypiająco
Winorośl Pnąca - grono pocięte na kawałeczki służy do rzucania złych uroków
Wilz - liście przynoszą szczęście, zwłaszcza kobietom w ciąży, zaś drewno powstrzymuje "złe języki" Kolczaste Pnącze-Roślina przypominająca nieco pojedynczy krzak żywopłotu z ogromnymi kolcami które zośtają wystrzelone w nieostrożnego "widza". Kolce mogą być użyte do wywarów (dla wzmocnienia działania wywaru).
Wiggen - Drzewo z którego pozyskuje się korę. Po połączeniu (za pomocą gotowania) tej kory z śluzem Gumochłona powstałe eliksir Wiggenowy który leczy wszelkie nie magiczne urazy.
Ślaz - roślina wykorzystywana do zrobienia eliksiru Wielosokowego, trzeba ją zrywać w pełnie księżyca
Zioła
Dyptam (Dictamnus albus) - roślina z rodziny rutowatych, o dużych różowych kwiatach i torebkowatych owocach, wydzielająca silną balsamiczną woń. Roślina z rodziny rutowatych, o dużych różowych kwiatach i torebkowatych owocach. łacińska nazwa dictammus albus, roślina z rodziny rutowatych, o dużych, różowych kwiatach i torebkowatych owocach, wydzielających silną, balsamiczną woń.
Hikora - drzewo z rodziny orzechowatych, o grubym, ciemnobrązowym pniu. Kora tego drzewa jest używana tylko do nielicznych eliksirów, mimo to jest to składnik bardzo cenny, ponieważ aby pień tego drzewa nadawał się do przyrządzania eliksirów, hikora musi mieć co najmniej 20 lat.
Jeżatka - krzew z rodziny lipowatych o dużych, sercowatych liściach i małych, białych kwiatach. Hodowana w koloniach.
- Musicie znać te rośliny. W podręczniku macie ich ilustracje. - powiedziała siadając na biurko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 20:30, 18 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: można podciągnąć do Hiszpanii
|
|
Po jakimś czasie do cieplarni wszedł ten Jaydon, a chwilę potem jakiś chłopak, którego czerwonowłosa nie znała.
Nauczycielka dała jakieś karteczki. Blair wzięła swoją do ręki i dziękowała w duchu, że nie musi tego przepisywać. Trochę tego było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 20:34, 18 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
-Pani profesor, ja wiem jak wygląda "sandał" - wyrwało mu się, gdy zajmował miejsce za dziewczynami z czerwonymi włosami. - Mam nawet jeden w swojej szafce - dodał zadowolony. Jednak skrzydełka mu szybko opadły, gdy przebiegł wzrokiem całą listę. To nie do ogarnięcia przecież. Może coś tam zapamięta, na przykład, żeby kąpać się w cebuli i regularnie podawać swojej przyszłej dziewczynie rutę. Rozejrzał się po sali czekając na reakcję innych uczniów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 20:35, 18 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Uśmiechnął się do nauczycielki, biorąc od niej karteczkę. Spojrzał przelotnie na wchodzącego chłopaka. Zignorował go całkowicie, gdyż nie mówił o niczym ważnym, ani ciekawym. Po co mówił o tym sandale? Był raczej niezadowolony, że nauczycielka nic mu nie odpowiedziała. Kim był dyrektor, że dawał tak ładną, młodą dziewczynę na profesorkę?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jaydon Murrey dnia Czw 20:36, 18 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 20:36, 18 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 715
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Jęknęła widząc ile ma do przepisania.
- Tylko nie to... - mruknęła pod nosem, ale tak, by nauczycielka nie usłyszała. Spojrzała za ramię czerwonowłosej dziewczyny patrząc na notatki.
- Tak Pani profesor... - powiedziała krzywiąc się nieznacznie.Ukryła twarz w dłoniach widząc Jaydona siedzącego w ławce. Później wszedł do sali jakiś Gryfon, spojrzała na niego i przeniosła wzrok z powrotem na kartkę.
- Christine Davis - przedstawiła się dziewczynie - ekm... Mam odpisać sobie teraz, czy wyślesz mi sową kartkę w jakiś dzień ? - zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 20:43, 18 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Edynburg
|
|
- Widzę że ktoś tu próbuje być zabawny - spojrzała na Gryfona z dziwnym uśmieszkiem - Przynieś więc sandał na następną lekcję, wsadzimy go do woreczka z czerwonej skóry i powiesimy na Twojej szyi. Zobaczymy czy przyniesie Ci szczęście. - uśmiechnęła się ponownie, trudno było odgadnąć typ uśmiechu.
- To lista na cały rok....na cały okres waszej nauki zielarstwa. Musicie znać podstawy, czytajcie sobie listę codziennie aż w końcu zapamiętacie. Jak ja nie miałam z tym problemu to czemu Wy macie mieć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 20:47, 18 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: można podciągnąć do Hiszpanii
|
|
- Blair Delgado - również się przedstawiła - Jak chcesz to możesz odpisać teraz.
Ten nowy koleś zachowywał się jak jakiś cymbał. Jeszcze gorzej od tego... Jak mu tam... Adriana.
Perspektywa wkuwania tego wszystkiego nie wydawała się być przyjemną, ale jeśli ma się cały rok, to już lepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 20:53, 18 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
"Mistrzyni ciętej riposty" pomyślał Lars. Wyobraził sobie siebie z sandałem na szyi w czerwonej damskiej torebce i cicho prychnął śmiechem. Szybko się opanował. Zauważył, że Ślizgon nie skupia się na lekcji, tylko na nauczycielce. Rzucił w niego papierową kulka i wymownymi gestami pokazał na nauczycielkę jednocześnie mówiąc bezgłośnie "niezła dupa". Nie to co czerwone, które niepotrzebnie farbują się niszcząc sobie włosy i do tego sztywniaczki. Mrugnął do niego porozumiewawczo i postanowił już dziś nie przeginać i cichutko siedzieć do końca lekcji, która naprawdę wydała mu się interesująca. Chyba się na nią zapisze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lars Sorensen dnia Czw 20:55, 18 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 20:53, 18 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Dopiero kiedy usłyszał imię "Christiane" zorientował się, że dziewczyna siedzi z nim w klasie. Spojrzał na nią i pomachał do niej ręką ze lekko złośliwym uśmieszkiem. Zwrócił twarz z powrotem w stronę nauczycielki.
- Nie mam takiej dobrej pamięci jak pani- stwierdził, czochrając lekko włosy.
- Miałem mieć korepetycje- przypomniał sobie z uśmiechem.
Poczuł, że coś walnęło go w plecy odwrócił się powoli i zobaczył gryfona, który wcześniej wspominał o sandale, który śmiesznie gestykulował. Uśmiechnął się dość chłodno, kiedy zrozumiał jego przekaz. Oczywiście, że nauczycielka była ładna, aczkolwiek miał nadzieję, że nie będzie musiał patrzeć jak gryfon próbuje ją poderwać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jaydon Murrey dnia Czw 20:57, 18 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 20:55, 18 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 715
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wywróciła niechętnie oczami ignorując Jaydona.
- Miło mi - uśmiechnęła się i wyciągnęła z torby pergamin, oraz pióro. Zaczęła przepisywać, zastanawiała się tylko kiedy skończy. Czemu akurat ona musiała przepisywać ? Odgoniła się od natrętnych myśli i znów skupiała się na tekście, który miała przepisać.
- On zawsze tak ? - zapytała Blair przenosząc wzrok na gryfona. Zachowywał się dość dziwnie, sądząc po minie dziewczyny jej chyba też nie podobało się jego zachowanie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Christine Davis dnia Czw 20:56, 18 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|