Autor |
Wiadomość |
<
Hs /
~
Pub pod trzema miotłami
|
|
Wysłany:
Śro 20:21, 31 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Meg spojrzała wesoło na krukonkę.
- To świetnie, ja niestety nie miałam przyjemności mieć chociaż jednej lekcji z Zaklęć - puchonka upiła spory łyk- No i rzecz jasna poznać nauczyciela.
Za oknem znów pojawiły się duże krople deszczu, spływając po szybie stwarzały niewyraźny widok miasta.''Pogodna godna nastrojowi duszy''- pomyślała Meg po czym znów spojrzała na Alice.
- Opowiedz mi coś o tym nauczycielu Zaklęć. Fajnie uczy? Czy raczej swym wzrokiem wtapia uczniów w krzesło?- Meg cicho się zaśmiała ze swoich słów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 20:27, 31 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
Alice zamyśliła się.
- Tak właściwie... To ja dopiero zapisałam się na zaklęcia i nie byłam na żadnej lekcji - zawiesiła głos.
Spróbowała przypomnieć sobie te rozmowy z innymi uczniami, kiedy wypytywała o nauczyciela zaklęć.
- Ale z tego co słyszałam, to nie jest taki zły - uśmiechnęła się.
Podniosła szklankę do ust i wypiła kolejny łyk. Spojrzała na Megan i uśmiechnęła się pod nosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 20:37, 31 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Hmn...więc może nie bedzię taki zły- powiedziała z przekonaniem, chciała coś jeszcze dodać ale Megan nie uszło uwadze uśmiech krukonki.
Puchonka delikatnie optarła sobie usta ręką. Być może miała kremową piankę na twarzy, ale to jednak nie było to. Meg uśmiechnęła się do Alice i spojrzała na nią pytająco.
- Czy coś się stało?- Megan zamyśliła się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 20:42, 31 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
Uniosła brwi, słysząc pytanie Puchonki.
- Nie, nic. Czemu niby coś miałoby się stać? - spytała nieco zdziwiona.
Otoczyła dłońmi szklankę i wyjrzała przez okno. Padał deszcz. Dziewczyna skrzywiła się mimowolnie. Nienawidziła deszczu. Wtedy wszędzie było mokro. No i to błoto. Westchnęła. Teraz rozejrzała się po wnętrzu. Było dość sporo klientów, ale tłumu nie było. I całe szczęście. Bo tłumów Alice również nia znosiła. Wreszcie spojrzała na Puchonkę i upiła łyk kemowego piwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 21:14, 31 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Megan przeczesała włosy i lekko się przeciągnęła.
- A nie, bo tak się uśmiechnęłaś pod nosem więc .... tak pomyślałam - Puchonka uśmiechnęła się do niej szeroko, po czym tak jak krukonka znów spojrzała przez okno.
- Chyba szybko nie przestanie padać- zauważyła Meg.
Przyglądała się jak krople deszczu delikatnie ocierały się o szkło, niczym głaszcząc je. Wspomnieniami oddaliła się od rzeczywistości. Przed oczami miała Christine.'' Nie dosyć! Jak tylko ją spotkam porozmawiam z nią, spytam się co się jej stało." Megan nie umiała patrzeć jak ktoś cierpi, najlepiej podbiegła by do niej i z troską przytuliła do siebie. Teraz była tutaj. Z Alice. Polubiła tą krukonkę, była bardzo miła, przyjazna. Potrzebowała jej towarzystwa, dlatego też chciała te smutki pozostawić.Nawet utopić je w tym kremowym piwie. Ale wtedy nie powinna go już kosztować, ponieważ smutek by powrócił. Meg uśmiechnęła się do siebie a także podarowała tym gest krukonke.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Megan Hewson dnia Śro 21:15, 31 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 9:52, 01 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
Alice wzruszyła ramionami. Lubiła sie uśmiechać. Taka już była. Uśmiechała się nawet do wrogów, tyle że wtedy był to uśmiech irioniczny.
- Raczej nie - przytaknęła - Wygląda na to, że jeśli nie chcemy zmoknąć, to musimy jeszcze troche tu zostać.
Jej to nie przeszkadzało. Po pierwsze, dawno nie była w Trzech Miotłach, więc cieszyła się każdą spędzona tam minutą. A po drugie, Megan była bardzo miła i Krukonka nawet ją polubiła. Oparła się wygodnie i zerkała przez okno z niechęcią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 13:47, 01 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Irlandia
|
|
I nastepne osoby przekroczyły próg pubu "Pod trzema miotłami". A konkretniej były to dwie gryfonki. Emma zdjęła swój płaszcz pozostawiając na sziy jedynie chustę i spojrzała pytająco na Julys.
- Tu? - wskazała na najbliższe stolik. W środku było pełne uczniów. Nie czekajac już dłużej na odpowiedż Viollet wzięła ją za rękę i pociągnęła do wybranego stolika. Nastepnie usiadła na jednym z krzeseł i wzięła do ręki menu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 16:58, 01 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
-Mnie to bez różnicy- powiedziała i usiadła. Ogarnęła wzrokiem całe menu, zastanawiając się co wybrać. -W to piękne przedświąteczne po południe, preferuję coś mocniejszego - powiedziała sama do siebie - a właśnie, wyjeżdżasz na święta ? - zapytała, bo nie mogła sobie przypomnieć czy już rozmawiały na ten temat z Em.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 19:38, 01 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Megan wystukiwała palcami jakąś melodie o blat stołu gdy zauważyła, że to pubu weszły dwie gryfonki. Nie znała tych uczennic ale uśmiechnęła się do nich po czym spojrzała na Megan.
-Uczęszczasz do szkoły od pierwszej klasy, czy raczej przeniosłaś się tu z jakieś innej?- Puchonka patrzyła na Alice z zaciekawieniem. Chciał się dowiedzieć o dziewczynie czegoś więcej. Spotykała dużo uczniów Hogwartu ale za wiele o nich nie wiedziała. To był dobry moment aby poszerzyć swoje znajomości. Megan była zadowolona z tego, że ją przyjęli do Hogwartu i trochę smutno jej się robiło na wieść, że to już ostatnia klasa. Swoje jednak przeżyła i nigdy tych chwil nie zapomni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 19:43, 01 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
Alice obserwowała dwie dziewczyny, które właśnie weszły do pubu. Kojarzyła je z Hogwartu, chyba obie były Gryfonkami. Kiedy usłyszała pytanie Megan, spojrzała na nią.
- Jestem tu od pierwszej klasy - odpowiedziała - A ty?
Alice zawsze ciekawiły inne szkoły magii, a szczególnie Beauxbatons. Chciałaby wiedzieć, jak tam jest... Niestety, jeszcze nigdy nie poznała kogoś, kto mógłby jej o tym opowiedzieć. Przez chwilę znów obserwowała Gryfonkki, posłała im usmiech, a potem przerzeniosła wzrok na Megan.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:25, 01 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Irlandia
|
|
Czując na sobie czyjes spojrzenie zerknęła mimochodem w tamtą stronę. Przy stoliku obok siedzaiła puchonka i krukonka. Oczywiście nie było możliwości by Emma w jakiś sposób je znała. Dlatego odwzajemniła uśmiech i spowrotem odwróciła się w stronę Julys.
- Ognista? - zapytała retorycznie szukając wzrokiem kelnera.
- Taa, wyjeżdżam. Ale raczej nie na długo. tylko na weekend. - odpowiedziała. Właściwie sama nie wiedziała dlaczego ojciec tak strasznie nalegał by przyjechała. W końcu to tylko 2 dni. Czyżby samotność aż tak mu doskwierała?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:30, 01 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
-Chyba masz rację, weźmiemy ognistą - rzekła, szukając wzrokiem jakiegoś kelnera. - Cóż, mnie nikt w domu na święta nie chciał, więc zostaję tu - powiedziała, krzywiąc się nieznacznie.
Niezwykle zaganiany kelner podszedł do nich i w mgnieniu oka przyniósł zamówienie.
-Wypijmy za... hm... za nas - powiedziała i podniosła szklankę do góry
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:34, 01 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Irlandia
|
|
- Za nas - powtórzyła lekko rozbawiona i podniosła kieliszek w górę. Już po chwili jego zawartość była pusta. Dziewczyna odłożyła kieliszek spowrotem na stół by kelner mógł jej dolać trunku.
- A teraz? - wymamrotała odwijając chustę z szyi i weszając ją na krześle. Od razu po jednym kieliszku zrobiło jej się cieplej. Ach ten alkohol. Tyle zła w życiu ludzkim potrafi wprowadzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:53, 01 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
-Jeśli planujemy pic przez całą noc, szybko skończą nam się powody, oczywiście liczę, że będziemy robić przerwy żeby trochę potańczyć -powiedziała z rozbawieniem - teraz ty wymyślasz - rzekła i wzięła kieliszek do ręki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:01, 01 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Irlandia
|
|
- Niee, potańczymy jak juz troche więcej wypiję. teraz się nie przełamię. - oświadczyła wpatrując się tępo w kieliszek.
- No to może za... Gryffindor? - zaproponowała unosząc kieliszek do góry. Nie czekając na odpowiedż szybko opróżniła zawartość kieliszka. Nawet nieźle jej szło biorąc pod uwagę że wcześniej za dużo nie piła. No ale cóż zawsze musi być ten pierwszy raz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|