Autor |
Wiadomość |
<
H / / /
~
Polana do Opieki Nad Magicznymi Stworzeniami
|
|
Wysłany:
Pon 15:08, 14 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1648
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrabstwo Dorset
|
|
Na samym skraju błoni, tuż gdzie już zaczyna się las znajduje się przestronna polana. Została ona przeznaczona do prowadzenia na niej zajęć z Opieki Nad Magicznymi Stworzeniami. Nauczyciele często z zaczynającego się tuż niedaleko lasu, przyprowadzali przeróżne zwierzęta. Na polanie znajdują się także poukładane pnie, na których uczniowie zwykli siadać w razie długiej, teoretycznej lekcji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:06, 15 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Pojawiła się na polanie. Było już pięć po osiemnastej, więc sądziła, że zastanie komplet uczniów. Tymczasem nie było nikogo. Z zamyśloną miną zaczęła krążyć dookoła pni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:09, 15 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
Wiążąc szalik i zapinając płaszcz w biegu, pojawiła się na polanie.
- Dzień dobry - rzekła, łapiąc oddech, spoglądając na nauczycielkę. - Przepraszam, za spóźnienie. Korek przy Wielkiej Sali. - przygryzła lekko dolną wargę i spięła włosy w kucyk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:13, 15 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Uniosła nieco brew, skinęła głową. Wskazała Puchonce miejsce i przysiadła na jednym z pni.
- Czekam do kwadrans po szóstej, i zaczynam lekcje. - poinformowała dziewczynę sucho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:18, 15 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
Spojrzała na kobietę czekoladowymi oczami i zajęła miejsce.
- Dobrze. - skierowała swój wzrok na zamek, mając nadzieję, że jednak ktoś zawita na lekcje. Wzięła głęboki oddech, uświadamiając sobie, że jej dłonie są już lekko róże od zimna. Wyjęła szybko rękawiczki z kieszeni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:24, 15 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Spojrzała beznamiętnie w dal, po czym spojrzała niewiarygodnie srebrnymi oczami na dziewczynę.
- Nazywam się Layla Lailere i jestem nową nauczycielką ONMS. Pochodzę z Francji, przez dłuższy czas zajmowałam się wychowaniem smoków. Mam nadzieję, że uczenie was będzie mniej niebezpieczną rzeczą. Mój gabinet jest na pierwszym piętrze, i mam nadzieję, że będziecie do niego zaglądać częściej, niż żeby zgłosić, że nie rozumiecie tematu. Co do oceniania - za trzy spóźnienia będzie odejmowane 5 p., kartkówek nie można poprawiać, sprawdziany tak. Czas spóźnienia nie wpływa na czas zakończenia lekcji, i musicie się sami nauczyć tego, czego nie zdążyłam powiedzieć na lekcji. Zadania domowe mają być odrabiane sumiennie, bo w innym przypadku stwierdzam, że nie umiecie. Zrozumiałe?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:26, 15 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
Nagle poczuła się nieco zmieszana. Bardzo wymagająca, ale lepiej było nie dyskutować.
- Zadaje Pani na każdej lekcji pracę domową? - spytała, nawet nie podnosząc ręki. Uznała, że jest to zbędne.
Wciągnęła rękawiczki na dłonie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:31, 15 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Spojrzała na nią ze zdziwieniem.
- Zależy. - ucięła krótko. - Będzie można włączyć się w projekt mentalnej adopcji smoka w Norwegii. Osoby chętne zapraszam do gabinetu. Aha... - zaczęła i spojrzała na dziewczynę. - Przekaż informacje reszcie, jeśli będziesz miała z tym problem, wiesz gdzie mam gabinet. Koniec lekcji. - powiedziała ciepło, pożegnała się i poszła do zamki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:33, 15 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
- I to już? - spytała sama siebie, gdyż nauczyciela zniknęła szybciej niż się pojawiła. Wzruszyła ramionami. Z płaszcza wyjęła papierosa i wolnym krokiem skierowała się do zamku, uważnie patrząc, czy nie idzie już żaden nauczyciel. Adopcja smoka? Musi być ciekawe Wypuściła powoli dym i zniknęła przy wejściu głównym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 22:44, 19 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
Po drodze na polanę krukonka zdążyła już owinąć sobie szczelnie szalik wokół szyi i naciągnąć na dłonie ciepłe, włóczkowe rękawiczki. Pogoda nie była ciekawa, a błonia przykrył biały puch. Blondynka przysiadła na jednym z pniów rozglądając się bezinteresownie po polanie. Szybko wsunęła dłonie do kieszeni płaszczyka i uniosła wzrok ku górze przez moment wpatrując się w granatowy dywan rozciągnięty ze wschodu na zachód na, którym gwiazdy migotały jak srebrzyste cekiny. Pomimo, że dopiero co przyszła na szkolne błonia zdążyła już poczuć nieprzyjemne szczypanie mrozu na policzkach.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Paige Brown dnia Sob 22:45, 19 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 22:51, 19 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Sam nie wiedział dlaczego wyszedł z zamku w końcu nienawidził zimy, ale z drugiej strony ile mógł wytrzymać w zamku? Szedł przez błonia z szalikiem zaciągniętym na nos i czapką zasłaniającą oczy dodatkowo kaptur na głowie ograniczał mu znacznie widoczność. Palił szybko papierosa, dłonie mu marzył mimo, że miał na sobie rękawiczki. Nie zauważył kiedy przeszedł obok jakiejś dziewczyny i stanął trzy kroki od niej patrząc w stronę zakazanego lasu. Wypuścił wolno dym i zgasił papierosa, chowając dłonie głęboko w kieszeń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 22:57, 19 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
Blond włosa dziewuszka usłyszawszy chrupiący śnieg pod czyimiś butami westchnęła cicho i odwróciła wzrok w drugą stronę przyglądając się przez chwilę przybyłemu uczniowi. Najwidoczniej nie dane jej było posiedzieć trochę w samotności. Krukonka szybko przeniosła wzrok na swoje buty dalej siedząc w milczeniu. Jednak kto, jak kto, ale ona lubi do kogoś mordkę otworzyć. Przysunęła więc dłoń do ust i zakasłała cicho chcąc tym samym zwrócić na siebie uwagę przybyłego chłopaka. Po chwili jednak znów wsunęła dłoń do ciepłej kieszeni płaszcza nie podnosząc wzroku na chłopaka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Paige Brown dnia Sob 22:57, 19 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:04, 19 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Kiedy usłyszał czyjeś kasłanie wywrócił oczami w końcu uciekł z zamku aby zaznać chwilkę spokoju i ciszy. Niechętnie i powoli przekręcił głowę w stronę z której usłyszał wcześniej ciche kaszlnięcie. Aż się wzdrygnął mimowolnie kiedy zauważył, że dziewczyna siedząca na pniu nie ma na głowie ani czapki ani kaptura. Patrzył na nią przez dłuższą chwilę zastanawiając się czy może już wpadł na nią w zamku, jednak jedyną blondynką która teraz przychodziła mu na myśl była Vivien a to z pewnością nie była ona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:11, 19 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
Blondynce wcale, a wcale nie przeszkadzał brak czapki czy też kaptura. Zdecydowanie bardziej przeszkodził jej papierosowy dym, który kilka minut temu podrażnił jej nos. Krukonka uniosła wzrok na chłopaka przyglądając mu się przez chwilę.
- Cześć - Rzuciła krótko w jego kierunku nie odwracając jednak wzroku od ucznia. Zasunęła za ucho niesforny blond lok, który opadł jej na twarz i zaraz po tym znów schowała dłoń do kieszeni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:14, 19 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Zmrużył oczy i wytężył pamięć jednak nie przypominał sobie dziewczyny.
- Cześć - odpowiedział jej krótko i spojrzał w stronę lasu, nadal go ciągnął. Dopiero teraz zauważył, że doszedł na polanę gdzie chyba powinny odbywać się zajęcia ONMS nadal żałował, że nie będzie mógł na nie chodzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|