Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<   H / / /   ~   Polana
Hanna Glau
PostWysłany: Nie 21:56, 22 Lis 2009 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn


Westchnęła cicho.
- Ledwo żyjesz - dodała - Wyglądasz okropnie. Powinnaś się porządnie wyspać albo przestać się tak martwić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassie Lancaster
PostWysłany: Nie 22:03, 22 Lis 2009 
Uczeń Hufflepuffu

Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia


Spojrzała niemrawo na Hannę.
- Być może... - burknęła pod nosem, zastanawiając się jak to jest możliwe. - Ale jeszcze żyję. - dodała, uśmiechając się. Spać może i mogłaby gdyby te książki tak nie przyciągały. Chciała sama na własnej skórze sprawdzić, czy poglądy rodziców są naprawdę racjonalne, a do tego prowadziła tylko jedna droga... - Macie jakieś zwierzaki? - spytała, szybko zmieniając temat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanna Glau
PostWysłany: Nie 22:09, 22 Lis 2009 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn


- Nie - spojrzała ze zdziwieniem na Cass, kiedy ta odwróciła wzrok zmarszczyła czoło. Widać było, że coś ją trapi. - Chyba nawet nie potrafiłabym się zająć jakimkolwiek zwierzakiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalind Wanderhood
PostWysłany: Nie 22:11, 22 Lis 2009 


Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Pokręciła głową przecząco.
- Musiałam zostawić w domu. - wyjaśniła. - A tu jeszcze nie miałam okazji odwiedzić Menażerii i rozejrzeć się za czymś, co podbiłoby moje serce. Chociaż na razie chyba nic go nie podbije, więc nie będę nawet szukać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanna Glau
PostWysłany: Nie 23:07, 22 Lis 2009 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn


- Jakie zwierzę zostawiłaś w domu? - zapytała - Mnie jakoś nigdy nie ciągnęło do zwierząt. Wiele ludzi mówi, że powinnam sobie jakieś sprawić bo są one lepsze niż przyjaciele, ale ja się z nimi nie zgadzam, zawsze wydawało mi się, że one nie mają uczuć.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hanna Glau dnia Nie 23:08, 22 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassie Lancaster
PostWysłany: Pon 17:08, 23 Lis 2009 
Uczeń Hufflepuffu

Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia


Cass zaczęła się zastanawiać, dlaczego Hannę nie ciągnęło do zwierząt. Czasem uważała, że są lepsze od ludzi, nie skrzywdzą ich, pomijając wyjątki.
- Może taka ślizgońska natura? - spytała. - Albo... nie spotkałaś fajnego węża. Polecam pytona królewskiego, bodajże albinos. Będzie pasował Ci do włosów. Jak spotkasz Eff, spytaj jej się dokładnie, może pokażę Ci Serpa. - uśmiechnęła się, spoglądając na Ros - Właśnie, co zostawiłaś w domu? Musisz pewnie za nim bardzo tęsknić. - schowała dynamicznie kosmyk włosów za ucho. Należała do osób, które szybko się przywiązują do czegokolwiek. Bardzo tęskniła, lecz starała się okazywać to w minimalny sposób. Gdy wspomniała o Eff, przypomniała sobie, że musi się koniecznie jej poradzić o fajne imię dla nowego kociaka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastrianna Qillathe
PostWysłany: Pon 17:27, 23 Lis 2009 
Uczeń Hufflepuffu

Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tadley/Mexico


Ocknęła się i spojrzała na dziewczyny. Wychwyciła tylko jakieś nie zrozumiałe słowe z ich rozmowy :Jeszcze żyję, Źle wyglądasz, Co Ci jest?, Ze Slytherinu, dom "kretynów", ślizgońska natura, jakim kolwiek zwierzakiem, zostawić w domu, fajnego węża. Potrząsnęła głową i spróbowała połączyć jakoś te słowa co nie wychodziło jej zbytnio.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anastrianna Qillathe dnia Pon 17:30, 23 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalind Wanderhood
PostWysłany: Pon 18:45, 23 Lis 2009 


Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Uśmiechnęła się sama do siebie pewna, że zaskoczy dziewczyny. Do Gryfonów zawsze przypinano dumne koty lub mądre sowy, a jej pupil nie zaliczał się do żadnego z tych gatunków. Zwróciła się do Cassie.
- Poznałaś już Williama? - zapytała. Nie czekała jednak na odpowiedź, ciągnęła dalej. - Jeśli tak, jestem pewna, że opowiedział Ci o Locarno. Tu się zaczyna historia mojego zwierzaka. Parello, bo tak się właśnie nazywa, należał pierwotnie do Drake'a, brata Willa. Poznałam ich obu jakieś pięć lat temu, gdy spędzałam ferie w Walii u mojej dalekiej kuzynki. Trochę to trwało, bo cała rodzina jest typowo ślizgońska, ale potem zaczęliśmy się względnie dogadywać. Parello i Locarno zawsze były nierozłączne, zupełnie jak William i Drake... - zawiesiła głos na chwilę. Ciężko jej było o tym mówić. - Ale przydarzył się wypadek. I Parello lekko zdziczał... I stanęło na tym, że wróciłam z ferii ze zwierzakiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassie Lancaster
PostWysłany: Pon 19:02, 23 Lis 2009 
Uczeń Hufflepuffu

Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia


Tak, poznała już Willa. Mówił o Locarnie z pasją. Nie spodziewałaby się tego, że się dobrze znają. Zwłaszcza, że mają zupełnie odmienne charaktery. Choć Lind wspomniała o ślizgońskiej naturze. Tak, w sumie pasuje do niej wąż, pomyślała Cass, zastanawiając się, czy ma równie ciekawe przeygody z Parello jak Will z Locarnem.
- Will nie wspominał o bracie... - powiedziała jakby do siebie bardzo cicho. Wypadek? Jej ciekawska strona chciała wyjśc na zewnątrz, lecz Cass próbowała z nią walczyć. Ugryzła się w język, dusząc w sobie "ał". - Również ten sam gatunek co Willa? - spytała zaciekawiona.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanna Glau
PostWysłany: Pon 19:49, 23 Lis 2009 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn


- Sama nie wiem, posiadanie węża lub jakiegokolwiek zwierzęcia nie bardzo mnie przekonuję, zresztą moja słaba pamięć doprowadziła by do śmierci głodowej zwierzaka. - westchnęła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalind Wanderhood
PostWysłany: Pon 20:24, 23 Lis 2009 


Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Pokręciła przecząco głową.
- Pyton, nie boa. - sprostowała. - Ale to nie było zależne ode mnie. Parello mnie w sumie trochę przeraża, ciągle rośnie. Facet ze sklepu ze zwierzętami, którego poprosiłam o obejrzenie Parella powiedział, że może urosnąć nawet do dziesięciu metrów... Podobno największy okaz miał ponad trzynaście metrów i ważył około czterystu kilo, ale to się aż w głowie nie mieści.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassie Lancaster
PostWysłany: Pon 20:44, 23 Lis 2009 
Uczeń Hufflepuffu

Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia


Cass nagle się ożywiła.
- Pyton? Jaki gatunek? - spytała dziwnie energiczna. Wciąż szukała pytona tygrysiego albinosa, jednak szybko przeanalizowała, że ten gatunek ma do 8 metrów długości. Chociaż jest dość masywnym zwierzakiem... I do takego jakim rzadkim! Czując zapach kawy, zamknęła oczy. - Czy Wy też to czujecie? - spytała lekko rozmarzona, żałowała, że nie może przywołać kubka napoju, cudu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanna Glau
PostWysłany: Pon 20:57, 23 Lis 2009 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn


- Kawa - stwierdziła wdychając woń napoju, zapragnęła mieć go teraz w ręcę i zanurzyć usta w gorącej substancji.
- Węże są interesujące. - stwierdziła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalind Wanderhood
PostWysłany: Pon 21:09, 23 Lis 2009 


Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Pociągnęła nosem i jej nozdrzy dopadł aromat kawy. Rozmarzyła się, przymykając lekko oczy.
- Pyton siatkowy, tak mi przynajmniej powiedzieli. - powiedziała cicho, dalej marząc o kawie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vanessa Santiago
PostWysłany: Pon 21:14, 23 Lis 2009 


Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Lekko już zniecierpliwiona Vanessa podniosła głowę i przystanęła. Z daleka rozpoznała złote loki, które delikatnie odbijały światło zza ciemnych chmur. Odetchnęła i szybkim krokiem podeszła do siostry. Oczywiście jej roztrzepanie dało sobie znać i dopiero po chwili zdała sobie sprawę, że Lind nie jest sama.
-O! Vanessa...-uniosła rękę w geście przywitania do pierwszej z brzegu blondynki. Uśmiechnęła się promiennie, ciesząc się, że w końcu pozna kogoś nowego i normalnego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 8 z 40
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 38, 39, 40  Następny
Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna  ~  H / / /

Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03