Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<   H / / /   ~   Pod Wielkim Dębem
Scarlett Nash
PostWysłany: Pią 22:12, 12 Lut 2010 


Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Postanowiła wybrać się na wieczorny spacer. Obrała odpowiedni kurs i tak jak chciała, po chwili zaczęła się rysować sylwetka rozłożystego dębu. Podeszła do drzewa, prawie w ogóle nie patrząc pod nogi. Ścieżka była na tyle wydeptana, że dziewczyna nie miała większego problemu z przemieszczaniem się.
Tegoroczna zimna to zdecydowanie egzamin z cierpliwości. I nie zamierzała go tak łatwo oblać.
Ukucnęła i przejechała dłonią po błyszczącej powierzchni śniegu.
Nie odczuwała zimna. To z pewnością zasługa ciepłego swetra, który miała pod płaszczem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrea Amore
PostWysłany: Pią 22:16, 12 Lut 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji


Wyszła na błonia. Było ciepło, pomimo śniegu, który nadal nie chciał się roztopić. Szła przed siebie. Nawet nie wiedziała, gdzie chce iść. Gdy zobnaczyła rozłożystą, pokrytą śniegiem koronę Wielkiego Dębo, poszła w jego kierunku. Z czasem, kiedy zbliżała się do drzewa, zobaczyła sylwetkę jakieś dziewczyny. Ruszyła jeszcze szybciej.
- Cześć! - krzyknęła, będąc kilka metrów od niej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Nash
PostWysłany: Pią 22:19, 12 Lut 2010 


Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Powoli odwróciła się w stronę, z której dobiegał głos. Nie spodziewała się tu nikogo o tej porze. Wróciła do pozycji stojącej i nałożyła na dłoń rękawiczkę.
Oczy Scarlett powędrowały w stronę twarzy dziewczyny i obserwowały ją chwilę w badawczym spojrzeniu.
- Cześć. - odpowiedziała. - My się znamy? - spytała, chcąc się upewnić. Nie kojarzyła dziewczyny z widzenia, ale możliwe, że gdzieś się już widziały. Trudno zapamiętać wszystkie twarze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrea Amore
PostWysłany: Pią 22:22, 12 Lut 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji


- Nie zaśmiała się. Też znam mało osób, a spotkać, to się raczej nie spotkałyśmy - zaśmiała się. - Andrea - przedstawiła się, wyciągając dłoń w kierunku szatynki, kiedy podeszła do niej bliżej.
- Jesteś tu od zawsze? Czy może się przeprowadziłaś? Nie kojarzę Cię - powiedziała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Nash
PostWysłany: Pią 22:27, 12 Lut 2010 


Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Uśmiechnęła się do dziewczyny.
- Scarlett. Miło mi. - przedstawiła się po czym uścisnęła dłoń dziewczyny. - Jestem w Hogwarcie od pierwszej klasy, ale ciężko mnie upatrzyć na błoniach. - przyznała, przenosząc wzrok na drzewo.
Lubiła tu przychodzić. Ten dąb miał zdecydowanie wiele zastosowań, osłaniał od promieniami słonecznymi, chronił od deszczem. Dzięki niemu, z pewnością uniknęła wielu przeziębień.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrea Amore
PostWysłany: Pią 22:32, 12 Lut 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji


- Ja raczej siedze w Pokoju Wspólnym i się stamtąd nie ruszam, ale ostatnio coś się stało i można mnie zastać w róznych miejscach poza lochami - przyznała.
Podeszła do drzewa, oparła się o jego pień. Zjechała po nim. Zatrzymała się, siadając wygodnie na miękkim puchu. Dzieki rękawiczką na rekach mogła bez problemu bawić się śniegiem, nie martwiąc się, że będa czerwone z zimna, a potem posiekane.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Nash
PostWysłany: Pią 22:34, 12 Lut 2010 


Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


A więc jest Ślizgonką, jak można było wywnioskować z jej wypowiedzi. O tej porze nie sposób było dostrzec herbu na szacie.
- Więc to taki mały przełom w naszym życiu. - stwierdziła po chwili. Oparła się o pień drzewa, ale nie usiadła na mokrym, chłodnym śniegu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Scarlett Nash dnia Pią 22:37, 12 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrea Amore
PostWysłany: Pią 22:38, 12 Lut 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji


- Z jakiego domu jesteś? - zapytała.
Patrzyła przed siebie, w dal. Ziewnęła szeroko, zakrywając twarz mokrą od śniegu dłonią. Ostatnio zrobiła sie jakaś senna.
- Ja, jak już pewnie wywnioskowałaś jestem ze Slytherinu. Chociaz mogłaś pomylić mnie z puchonami - zaśmiała się - w co wątpię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Nash
PostWysłany: Pią 22:42, 12 Lut 2010 


Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Z Ravenclawu. - poinformowała dziewczynę. Sama również była trochę senna, ale nie na tyle, by wracać do zamku.
- Tak, domyśliłam się. - spojrzała na nią z lekkim uśmiechem. - Chociaż, dla niektórych pomylenie z Puchonem byłoby pewnie komplementem. - dodała po chwili.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrea Amore
PostWysłany: Pią 22:49, 12 Lut 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji


- Nie lubię wszystkich krukonów, ale niektórzy są sympatyczni. Najgorzej jak oceniają Cię po domu - mruknęła. - To nie jest fajne, bo na dom nie miałam wpływu.
Spojrzała na dziewczynę. Jeszcze sobie pomysli, że jej nie lubi, więc dodała szybko.
- Ty jednak jestes miła. Lubię Cię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Nash
PostWysłany: Pią 22:52, 12 Lut 2010 


Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Nie tylko Krukoni oceniają ludzi po tym, w jakich są domu. To chyba zależy od charakteru człowieka. Ale masz rację, z kimś takim nie ma co się zadawać. Skoro ocenia tak powierzchownie, to na pewno nie jest kimś lepszym od tych swoich dziecinnych poglądów. - zwróciła się do Andrei.
- Dziękuję. Ty też wydajesz się być sympatyczna. - obdarzyła ją miłym uśmiechem, który wzbudzał zaufanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrea Amore
PostWysłany: Pią 23:03, 12 Lut 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji


- Dzięki - uśmiechnęła się nieco pewniej.
- Nie mówię, że to krukoni do takich należą. Gryfoni chyba bardziej, ale nie wszyscy. Charakter odgrywa w tym największą rolę, chociaż osoby w jednym domu mają więcej cech wspólnych niż z innymi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Nash
PostWysłany: Pią 23:05, 12 Lut 2010 


Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Nie byłabym tego taka pewna. Czasem różnice między osobami z tego samego domu są naprawdę duże. Tiara nie jest nieomylna. - powiedziała patrząc przed siebie. - Naprawdę uważasz, że dużo Cię łączy z człowiekiem wyżywającym się na innych, który jest Ślizgonem? Albo mnie jako roześmianą i towarzyską Krukonkę? - zaśmiała się krótko. - Odpowiedź sama się nasuwa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrea Amore
PostWysłany: Pią 23:08, 12 Lut 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji


- Nie chodzi o nasz zachowanie, a cechy, które mamy. Jeśli ja, czy ktoś inny trafił do Slkytherinu, to musimy mieć wspólne cechy. Spryt, ambicja. To jest w nas, chociaż zachowujemy się inaczej - spojrzała na krukonkę. - Ty, jako krokonak, vhętnie się uczysz, ale potrafisz też robić inne rzeczy. Tego nie da się uniknąć. Ale Tiara nie jest nieomylna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Nash
PostWysłany: Pią 23:11, 12 Lut 2010 


Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Wysłuchała jej uważnie.
- Pewnie tak jest. Chociaż trudno rozgryźć te relacje między domami. - odgarnęła pukiel włosów z twarzy. Przymknęła na chwilę oczy i ziewnęła.
- Ledwo się trzymam na nogach. Jeszcze chwila i zasnę na stojąco. Do zobaczenia, Andreo. - pożegnała ją z lekkim uśmiechem po czym udała się w stronę zamku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 16 z 43
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 41, 42, 43  Następny
Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna  ~  H / / /

Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03