Autor |
Wiadomość |
<
H / / /
~
Klasa Eliksirów
|
|
Wysłany:
Wto 19:49, 06 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
- Tak, bardzo dobrze Adrian. - pochwaliła go. - Lekcja nam się już kończy. Andrea? Doczekamy się odpowiedzi? - zapytała. Mimo, że do końca lekcji pozostało jeszcze sporo czasu ona jakby licząc na szybki jej koniec spakowała swoje rzeczy do torebki i znów usiadła. Jednak Amore coś się do odpowiedzi nie paliła.
- Andrea? Znasz odpowiedż? - powtórzyła po raz drugi podczas tej lekcji patrząc na nią ze zdumeinie. - No dobrze. Adrian, ty mi powiedz i kończymy. - oświadczyła zwracajac się w jego stronę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jennifer Shields dnia Wto 19:53, 06 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:00, 06 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Lut 2010
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
|
-Oczywiście. Więc Eliksiry klasyczne to:
Eliksir Zapomnienia - przydaje się, kiedy nie umiemy jeszcze rzucać zaklęcia zapomnienia Obliviate! (Na wścibskich mugoli); Składniki: nalewka z piołunu, pająk, żabi mózg, bezoar, suszony kwiat dyptamu.
Eliksir Niewidzialności - nazwa chyba mówi sama za siebie, eliksir działa przez jedna godzinę; Składniki: krew żaby, sproszkowany róg dwurozca, kręgosłup skorpeny, korzeń Asfodelusa.
Eliksir Powodujący Rozpacz - każdy, kto wypije ten eliksir pogrąża się w rozpaczy i nieustannie myśli o śmierci, aż do wypicia antidotum. Składniki: kły węża, róg dwurożca, śledziona szczura, korzeń imbiru.
Eliksir Zmieniający Kolor Włosów - każdemu, kto go wypije zmienia kolor włosów z naturalnej barwy na barwę, o której pomyślimy. Składniki: włos z głowy, rogate ślimaki, żabi skrzek, skarabeusze, muchy siatkoskrzydłe.
Eliksir Rosnący - powiększa daną rzecz kilkukrotnie (np. dwukrotnie ; dwie krople). Składniki: kolce jeżozwierza, oczy diabła morskiego, korzenie imbiru, beozar.
Eliksir Rozśmieszający - powoduje śmiech u każdego człowieka. Składniki: utłuczone skarabeusze, korzeń imbiru, żółć pancernika.
Eliksir Kurczący - eliksir powodujący kurczenie się ludzi i zwierząt. Składniki: rogate ślimaki, róg dwurożca, dżdżownice, śledziona szczura, żółć pancernika - wyrecytował nauczycielce.
Eliksiry miłosne to:
Starogracki Eliksir Miłości, Napój miłosny z lubczyku, Miłosny napój Azteków, Miłosny napój cygański, Eliksir Miłosny.
Czy resztę też wymienić? - zapytał profesorkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:01, 06 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
Teraz to już naprawde się zdiziwła. Czy tn chlopak uczył się podręcnzika na pamięć?!
- Hm, bardzo dobrze. Wystarczyłoby po prostu podac po 2 przykłady... No w każdym razie już kończymy. Na nastepnej lekcji będę pytać. Adrian czy życzysz sobie żeby Cię zaprowadziła do twojego opiekuna? - zaputała biorąc torbę do ręki.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jennifer Shields dnia Wto 20:03, 06 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:05, 06 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Lut 2010
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
|
-Tak... Proszę mnie zaprowadzić do profesor Murey Pavatty, opiekunki Hufflepuffu bo nie orientuję się gdzie teraz mogę ją znaleźć. Jestem wykończony. Nie mam pojęcia kto mnie mógł gonić ale muszę to zgłosić nauczycielce - rzekł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:07, 06 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
- Taak. Dobrze. - odparła znów aptrząc na niego z lekkim zdziwieniem. Doprawdy jakby znowu nauczył się tego na pamięć...
- To choć juz, Spieszę się. - oświadczyła i by zyskać na czasie wzięła go za ramię i skierowała się ku wyjściu oczywiście uprzednio żegnajac się z Andeą.
(Ja już napisze w gabinecie)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:08, 06 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
Dopiero teraz, kiedy nauczycielka ogłosiła koniec lekcji, dziewczyna zorientowała się, że była o coś pytana. No trudno, każdemu się zdarza zamyślić. Spakowała pusty pergamin, w pamięci notując, zeby coś na ten temat poczytać.
Spojrzała dziwnie na chłopaka, który, jej zdaniem, przesadzał, i wstała z ławki.
- Do widzenia - powiedziała i wyszła, zostawiając tę dwójkę samą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:12, 13 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
Tym razem przyszła trochę później niż zwykle, i nie zastała nikogo w klasie. To było co najmniej dziwne. Chociaż... może nikt nie przyjdzie? Tak czy siak Shields postanowiła spełnić swój obowiązek i usiadła przy biurku. Jeżeli nikogo nie będzie trzydzieści po, to po prostu sobie pójdzie. Też problemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:06, 13 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
Bel przyszła na lekcje. Co prawda spóźniona jak nigdy dotąd, że normalnie klasa byłaby już zupełnie pusta... ale.. i tak była pusta a raczej prawie. Jedynie profesor siedziała przy biurku. Chyba czekała na uczniów i to tak długo, że zdążyła.. usnąć? Chyba. Dziwne, że jeszcze sobie nie poszła.
- Dzień dobry pani profesor - powiedziała wesoło, tuż nad jej uchem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 15:24, 14 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
I nic z planów opuszczenia klasy nie wyszło, bo Jennifer juz po paru minutach... zasnęła. I to było dosyć dziwne, szczególnie że dzisiaj wstała dosyć późno.
I jakież było jej zdiziwenie, gdy ze słodkiego snu obudził ją głos jednej z uczennic. Poderwała się z krzesła i spojrzała na nią nieprzytomnie. Ciekawe czy długo już tak stała.
- Ojej zasnęłam - wytłumaczyła się szybko - a ty co tu robisz? Już dawno po lekcji. - powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 17:08, 14 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
- Jak to po lekcji, jeśli jeszcze nie zdążyła się zacząć? - zdziwiła się rudowłosa, rozglądając się po klasie. Być może spodziewała się zobaczyć uczniów opuszczających klasę, których wcześniej nie zobaczyła. Ale nie, nie było ich. Więc co..?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 17:21, 14 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
- Lekcja powinna zacząć się o dziewiętnastej, ale tak się nie stało, a jest już późna godzina. Zoabzcymymy sie za tydzień, jeżeli oczywiscie przyjdziesz. I wtedy mozesz tez napisac sprawdzian. - odparła znużonym tonem. Źle jej zrobiła ta drzemka. przez to chce jej się teraz spać. Cóż, trudno pójdzie teraz do swojego gabinetu i położy się do łóżka. A więc postanowiła szybko wcielić ten plan w życie i wyminęła Bell uprzednio żegnając się z nią podstawowym "Do widzenia".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 17:34, 14 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
- Sprawdzian? Jaki sprawdzian? - pytanie zawisło w powietrzu, nie doczekawszy się odpowiedzi. Jennifer szybko wyszła, a Bell stała i patrzyła się na zamykające za nią drzwi. A wydawało jej się, że sprawdzian już był... niedawno jakoś. Z czego miał być ten jeśli niemal nic nie przerobili? Cóż, nie dowie się. Najwyżej przyjdzie na lekcje nie przygotowana.
Wyszła z klasy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 18:58, 04 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
Ponieważ zbliżała się godzina dziewiętnasta Shields jak co tydzień znalazła się w swojej sali. Dzisiaj miała na sobie czarny sweter, dopasowane spodnie i fioletowy szal. Zajęła swoje miejsce i spojrzała wyczekująco na drzwi. Byle tylko znowu nie zasnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:17, 04 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
- Dzień dobry, pani profesor! - powiedziała głośno, na wypadek żeby obudzić Jennifer gdyby ta znowu spała. Uśmiechnęła się do niej szeroko, widząc, ze jednak nie śpi i zajęła swoje miejsce.
- Co będziemy dziś robić? - spytała, wyjmują podręcznik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:52, 04 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
(Sory, że tak długo)
- Właściwie to miałaś pisać sprawdzian, ale pomyślałam, że mogłybyśmy w końcu coś uwarzyć. Ostatnio w ogóle nie ma praktyki na moich lekcjach. Chyba, ze wolisz pisać sprawdzian. - odwzajemniła uśmiech. Ostatnia rzeczą jakiej Jennifer spodziewałaby się po Bell, to chęć pisania przez nią sprawdzianu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|