Klasa Eliksirów

Nauczyciel

- Pierwszy eliksir, bedziemy ważyć na następnej lekcji - odpowiedziała.
- Po czwarte - ilość. Jeżeli to jakiegokolwiek eliksiru dodacie choć trochę więcej lub mniej składnika, skutek może już nie być taki sam - powiedziała, o czym schowała notatki do torby.

Westchnął patrząc w przestrzeń za nauczycielką, zupełnie przestał jej słuchać. Doszedł do wniosku, że jak będzie się coś działo to Effie poinformuje go o tym. Z nudów sięgnął po pióro i zaczął obracać między pacami.

Prefekt Naczelny

Spojrzała zdziwiona na nauczycielkę. Przecież zdarzyła już to wszystko powiedzieć w jednym zdaniu, lecz ta jakby zdawała się jej nie słyszała. Położyła głowę na ławce, zasłaniając twarz włosami starała się nie roześmiać.
- To już koniec lekcji? - spytała, gdy już się uspokoiła.

Prefekt Naczelny

Słuchając słów nauczycielki i Bell poprawiła piórem słowa napisane na pergaminie. W pewnym momencie zorientowała się, że kreśliła je na tyle długo, że pergamin się przedziurawił, a atrament pobrudził ławkę. Przestała więc kreślić w koło i przeniosła wzrok na nauczycielkę.

Nauczyciel

- Pamiętajcie, że w każdym eliksirze musi się znaleźć więcej produktów pochodzenia zwierzęcego niż produktów pochodzenia roślinnego oraz, że musi się tam znaleźć ciecz.
To podstawowa sprawa - powiedziała kończąc lekcje.
- Dzisiaj, musimy niestety skończyć naszą lekcję wcześniej.
- Gdyby ktoś miał jakieś pytania to może zadać teraz - uśmiechnęła się.
- Możecie wyjść - oznajmiła po czym usiadła.

Uczeń Hufflepuffu

Zdziwiona Cass wstała z ławki i chowając pergamin do torby, powstrzymała ziewnięcie. Prowadzenie lekcji o tej godzinie musiało być bardzo męczące. Spojrzała z troską i nutą pocieszenia na zmartwioną nauczycielkę. Przykro jej się zrobiło, że w sumie tak podeszli do niej. Pierwsza lekcja... Założyła torbę na ramię.
- Do widzenia - rzekła cicho, kierując się w stronę wyjścia. Strasznie tu zmarzła.

Prefekt Naczelny

Spojrzała na swoje notatki. Były tam właściwie jedynie dwa zdania. Wzruszyła ramionami i zwinęła pergamin, po czym wszystko wrzuciła do torby. Odsunęła krzesło i wstała.
- Do widzenia - powiedziała, kierując się w stronę wyjścia z lochów.

Uczeń Ravenclawu

Vivien wstała, lekko zaskoczona. Miała nadzieję, że jeszcze chociaż trochę posiedzi na lekcji, w końcu to była jej pierwsza w tym roku. Uśmiechnęła się, trochę pocieszająco, do nauczycielki.
- Do wiedzenia- powiedziała i skierowała się do wyjścia.

Nauczyciel

- Pośpieszcie się troszeczkę moi drodzy - uśmiechnęła się do pozostałych w klasie uczniów, wzięła swoją torbę i oparła się o blat czekając aż uczniowie opuszczą klasę.

Prefekt Naczelny

Zapisała ostatnie zdanie i złożyła pergamin, po czym wraz z innymi przedmiotami wrzuciła go do torby. Odsunęła krzesło i wstała.
- Do widzenia - powiedziała do nauczycielki i skierowała się w stronę drzwi.

Kiedy zauważył, że wszyscy wychodzą zerwał się w krzesła jak oparzony. Nawet nie zauważył kiedy lekcja dobiegła końca. Wziął pusty pergamin i schował go do torby obok niego wrzucił pióro i szybkim krokiem wyszedł z klasy.

Lizzy biegła korytarzem, lekko drgając z zimna. Wspaniale - przespała pierwszą lekcję eliksirów. Nadzieja w tym, że nie pisali nic nowego.
Uśmiechnęła się do wychodzących z klasy uczniów i weszła do środka.
-Dzień dobry - przywitała się, czując, że robi z siebie kompletną idiotkę przychodząc na zajęcia, kiedy te już dawno się skończyły. - Chciałam tylko przeprosić za nieobecność, ale wypadło mi coś... dość ważnego. Wszystko oczywiście nadrobię. - Z zastanowieniem przyglądała się nauczycielce.

Nauczyciel

- Do widzenia - odpowiedziała.
Zaśmiała się cicho na widok ostatniego wychodzącego właśnie ucznia.
Rozejrzała się po klasie.
- Ooo Dzień dobry - powiedziała na widok uczennicy.
- Nic się nie stało. I tak dzisiaj wszyscy spali - uśmiechnęła się.
- Przeczytaj temat pierwszy w książce.

-Świetnie. Dziękuję. - Odetchnęła z ulgą, widząc, że nauczycielka nie ma jej tego za złe, a wręcz przeciwnie - mało ją to interesowało. No i najwyraźniej lekcja nie była zbyt fascynująca. - Do zobaczenia.
Odwróciła się i pospiesznie opuściła lochy - najmniej lubiane przez nią miejsce w całym Hogwarcie.

Nauczyciel

- Do widzenia - odpowiedziała.
Patrzyła na oddalającą się uczennicę i westchnęła.
Chyba na nikim tutaj nie zrobiła dobrego wrażenia. Znów westchnęła i opuściła salę.

---------
Uczniowie obecni: Cassie Lancaster, Bell Rodwick, Hanna Glau, Effie Fontaine, Alex Karev, Vivien Davila.