Autor |
Wiadomość |
<
H / / /
~
Klasa Eliksirów
|
|
Wysłany:
Wto 20:54, 08 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rosja
|
|
Narciss spojrzał z niechęcią na tablicę, czytajac listę składników. Czuł się co najmniej zagubiony. Przecież długo go nie było. Bardzo długo.
Przecież nie było go nawet w szkole i nie mógł nadrobić zaległości... Koszmar.
Westchnął drżąco i poszedł po składniki. A więc co tam było...?
Ach, tak, tojad żółty... i... och, na Slytherina. Musi się wrócić i przeczytać to jeszcze raz!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Wto 20:55, 08 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1648
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrabstwo Dorset
|
|
Mieszając dodała sproszkowany róg jednorożca. Dalej mieszała, aż wywar zrobił się pomarańczowy. Kociołek zdjęła z palnika i zabrała się za krojenie beozaru. Wrzuciła go do kotła i usiadła na krześle, czekało ją czterogodzinne czekanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 20:55, 08 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
Kiedy wywar przestał obijać się o ścianki kociołka zbliżyła się do niego i dodała drobno pokrojony bezoar. Spojrzała na pomieszczenie, większość już skończyła,a pojedyncze osoby jeszcze męczyły się z eliksirem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 20:57, 08 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Dziewczyna sprawdziła temperaturę wody na termometrze. Gdy była odpowiednia dodała 3 krople krwi jednorożca i wymieszała całość pięć razy, w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. Odczekała chwilę i dorzuciła płatki kwiatu tojadu żółtego. Posiekała dokładnie korzeń, po czym wrzuciła go wraz z liściami asfodelusa do kociołka. Cały czas sprawdzając temperaturę i mieszając, podgrzała wywar do 80 stopni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 21:01, 08 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
- No dobrze, moi drodzy, czas minął! Oddajcie mi swoje folki. I tak, jak widzę większość skończyła. Ci z was, którzy chcą zapisać się na konkurs niech zostaną, a reszta może iść - powiedziała i zaczęła zbierać swoje rzeczy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jennifer Shields dnia Wto 21:02, 08 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 21:01, 08 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1648
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrabstwo Dorset
|
|
Zaczęła się zastanawiać czy może nie powinni wyjść z tymi garnkami na dziedziniec. Ale szybko odrzuciła tą idiotyczną myśl, wyciągnęła swoją różdżkę.
- Lumos - szepnęła i skierowała promienie światła na kocioł z wywarem mając nadzieję, że może teraz warunki dla mikstury będą lepsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 21:02, 08 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rosja
|
|
Po ponownym przyjrzeniu się liście składników, udało mu się wszystkie zabrać do swojej ławki.
Niespiesznie, by w niczym się nie pomylić, zabrał się za przyrządzanie eliksiru. Dokładnie odmierzył 400 ml wody, wlewając ją do kociołka. Dwa razy sprawdził, czy temperatura jest odpowiednia. W końcu ostrożności nigdy za dość. Przygryzł lekko wargę, dodając krople krwi jednorożca. Czy mu się wydawało, czy te kropelki były zbyt duże? Szybko zerknął na tablicę, sprawdzając, czy wszystko wykonuje poprawnie. Ach, więc teraz ten tojad żółty. Dodał do kociołka płatki kwiatu tojadu żółtego i zaraz po tym drobno posiekany korzeń i liście asfodelusa. Nie był pewien jak bardzo mają być drobne, przez co wyszły jakby odrobinę… zmiażdżone. Och na litość Slytherina, przerwa w nauce naprawdę mu nie służyła.
Podgrzał temperaturę, rozglądając się wokół. Był daleko w tyle, większość powoli już kończyła. Mieszał całość bardzo powoli, dodając sproszkowany róg jednorożca. Nie chciał przecież zbyt się spieszyć i coś omyłkowo zniszczyć. A więc teraz eliksir jest koloru dość pomarańczowego. Wpadał lekko w odcień czerwieni, ale jeszcze musi dodać bezoar. Z przerażeniem jednak zauważył, że dodawszy bezoar, eliksir przybrał barwę krwisto czerwoną…
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Narciss Aładin dnia Wto 19:35, 15 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 21:03, 08 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1648
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrabstwo Dorset
|
|
Spojrzała zdziwiona na nauczycielkę.
- Jak czas minął, jak mamy przez cztery godziny trzymać ten eliksir w jasnym miejscu? - Zapytała ciągle kierując promień z różdżki na miksturę. Ani jej blisko do końca nie było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 21:04, 08 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tadley/Mexico
|
|
Przelała eliksir do podpisanej fiolki.
Wstała i podeszła do biurka nauczycielki. Postawiła fiolkę na blacie. Wróciła na swoje miejsce i schowała zeszyt do torby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 21:05, 08 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Spojrzał na nauczycielkę zdziwiony i oburzony zarazem.
- Hę? - wyrwało mu się tylko, jakoś nie wiedział o co jej chodzi w końcu musieli odczekać cztery godziny a już chce eliksir.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 21:05, 08 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
Oddała nauczycielce fiolkę i skierowała się do wyjścia. Przez chwilę zawahała się, może by jednak zostać i...Nie, konkursy nie są dla niej. Musiałaby dużo ćwiczyć. Udała się do wyjścia.
- Do widzenia! - krzyknęła na pożegnanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 21:07, 08 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Dziewczyna zdziwiła się trochę, słysząc słowa nauczycielki. Już koniec? Jak to możliwe? Nie czekając na nic, dokończyła eliksir: dodała sproszkowany róg, potem stopniowo dorzucała beozar, trochę szybciej niż by wypadało, ale czas gonił. Wyglądało nie najgorzej, ale wiedziała, że potrafi lepiej. Wlała trochę do podpisanej fiolki i z nieukrywaną rezygnacją położyła ją na stole nauczycielki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 21:07, 08 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rosja
|
|
Narciss spojrzał wyraźnie zaskoczony na nauczycielkę. Jak to już?
Przecież... to jest czerwone. Och, Slytherinie.
Westchnął zrozpaczony i jednocześnie zły na siebie.
Tak, oto znów udowadnia, że nie jest tak perfekcyjny, jak być powinien. Ale rodzice się nie dowiedzą.
Przygryzł wargę, patrząc niepewnie na eliksir. Jest przecież jeszcze gorący...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 21:09, 08 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
Westchęła, słysząc co mówią uczniowie.
- Przecież powiedziałam na początku, że eliksir robimy do momentu gdy w przepisie pojawi się część o odczekaniu 4 godzin - wyjaśniła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jennifer Shields dnia Wto 21:11, 08 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 21:11, 08 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Proszę pani? - zaczęła niepewnie stając przy biurku. - Tak wyszło, że nie byłam obecna na poprzednich zajęciach... Mogę to jakoś nadrobić czy coś? - zapytała, mając nadzieję, że uda jej się zastąpić kreski w dzienniku jakąś dobrą oceną lub chociaż je wymazać. Kreski? Cóż znaczą kreski? A to, że uczeń nie był taki uprzejmy przybyć na lekcje. Zdecydowanie wypadałoby to nadrobić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|