Autor |
Wiadomość |
<
H / /
~
Wielka Sala
|
|
Wysłany:
Śro 15:56, 30 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Po długim siedzeniu w dormitorium, Viv weszła do WS w czarnych obcasach i granatowej sukience. Rozejrzała się po WS. Po chwili zorientowała się, że stoi pod jemiołą. Stała pod nią jakiś czas, dopóki nie uzmysłowiła sobie co to jest. Uciekła spod niej i usiadła w pobliżu Bell. Pomachała Effy, siedzącej na przeciwko i mruknęła coś w stylu "czesc" do jakiegoś krukona.
- Czemu tu wisi jemioła?- zapytała rudej. - Och Alison! Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin.
Vivien objęła dziewczynę i pocałowała w policzek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 17:55, 30 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Jest śliczny - powiedziałam patrząc z uśmiechem na tort. Napiłam się soku dyniowego i spojrzałam na Bell
- Rzeczywiście, cztery lata poznawania zamku powinnam zapamiętac. - powiedziałam rozglądając się dookoła sali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 21:46, 30 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Cześć wszystkim. Widzę, że ktoś ma tutaj urodziny - uśmiechnął się podchodząc do grupki dziewczyn. - Ivor Beritz jestem, witam - przedstawił się i lekko ukłonił - I sto lat solenizantce - uśmiechnął się do dziewczyny przed którą stał wielki tort.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 14:27, 31 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Dzięki dzięki - powiedziałam z uśmiechem do Vivien i rozejrzałam się po sali, spoglądając na jemiołę, o ktróęj mówiła Viv.
- Alison Sabitz. - odpowiedziałam chłopakowi, który stał niedaleko mnie . - I dzięki za życzenia - odpowiedziałam uśmiechając się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:43, 31 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
- No, Viv, wreszcie wróciłaś. Już myślałam, że coś tam na ciebie napadło - uśmiechnęła się do Krukonki, gdy tylko podeszła do stołu. - Bo w dzień balu jest podobno także Święto Pocałunku, czy jakoś tak. Nie pamiętam jak się nazywało.
- Bell - przedstawiła się chłopakowi. Więc Ivor. Pierwszy Krukon z jakim miała okazję rozmawiać w tym roku.
- Skoro już nas się więcej zebrało, może zdmuchniesz świeczki? - spytała Alison, spoglądając na tort. Najpierw przydałoby się je zapalić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:29, 31 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Okej, to mogę zdmuchnąc. Tylko trzeba je zapalic. - powiedziałam ze skwaszoną miną. Spojrzałam na Bell
- Mogłabyś? Jak widzisz nie posiadam zapałek - mruknęłam z niezadowoleniem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:38, 31 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Weszłam powoli do Wielkiej Sali. Rozejrzałam się dookoła. Było więcej ludzi niż myślałam, że będzie.
- Widział ktoś może Alison? - zapytałam i spojrzałam na tort, za którym stała Alison. Podbiegłam do niej szybko i zaczęłam ja przytulać- szystkiego najlepszego- powiedziałam wesoło i wręczyłam jej małą paczuszkę.
- jestem Ailla Vestronum- powiedziałam do pozostałuch ludzi z uśmiechem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ailla Vestronum dnia Czw 21:56, 31 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 22:18, 31 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Dziękuję Ailla! - powiedziałam z szerokim uśmiechem, przytulając się do Krukonki.
- A co tutaj jest? - spytałam Aillę, trzęsąc pakuneczkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 22:23, 31 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Zobacz sama- puściłam jej oczko i cierpliwie wyczekiwałam, aż otworzy mój prezent- pomiętam jak chciałaś to dostać- zaczęłąm sobie przypominać słowa Alison.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 23:09, 31 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- No no no - powiedziałam trzęsąc paczką - Dobra, dobra. Już otwieram - powiedziałam widząc spojrzenie Ailli
- A co to jest? - spytałam przyglądając się czemuś w paczce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 2:27, 01 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Pacłam się ręką w głowę.
- to ta bransoletka o której marzyłaś od 6 roku życia. Szukałam, szukałam i znalazłam- powiedziałam dumnie i pokazałam brodą na paczuszkę.- mam nadzieję, że Ci się spodoba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 3:00, 01 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Oczywiście - powiedziałam oglądając bransoletkę - Jest piękna dziękuję! - uśmiechnęłam się do Ailli i przytuliłam ją mocno. Po chwili z powrotem usiadłam na krześle i zaczęłam zakładac swój prezent na rękę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 5:03, 01 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
- Ali! Przecież jesteś czarownicą, czyżbyś o tym zapomniała? - zaśmiała się i wyciągnęła różdżkę. - Incendio - powiedziała, przykładając jej koniec do świeczki i tak zrobiła z każdą, aż wszystkie czternaście się paliło.
- Cześć, Ailla.
Zajrzała Alison przez ramię, ciekawa co dostała. Odsunęła się trochę, gdy wyjęła prezent.
- A dlaczego tak długo o niej marzyłaś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 14:51, 01 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Bo ma dla mnie duże znaczenie. To bransoletka mojej babci. Ktoś ją sprzedał. Ja także jej szukałam, ale nigdzie nie znalazłam - wyjaśniłam dla Bell. Po chwili zamyślenia, spojrzałam na swieczki.
- Czas na życzenie - powiedziałam i zamyśliłam się. Trochę to potrwało, ale wreszcie zdmuchnęłam świeczki i uśmiechnęłam się wesoło.
- To kto chce tortu? - spytałam z uśmiechem biorąc nóż i krojąc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 15:03, 01 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Popatrzyłam się dziwnie na Alison
- Jeszcze się pytasz. Oczywiście, że ja chcem - powiedziałam śmiejąc się i wyciągnęłam w jej stronę talerzyk. z uśmiechem wyczekiwałam, aż da mi kawałek tortu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|