Autor |
Wiadomość |
<
H / /
~
Wielka Sala
|
|
Wysłany:
Wto 21:10, 29 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1648
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrabstwo Dorset
|
|
Dostrzegła Hanne siedzącą przy stoliku więc udała się w jej kierunku.
- Cześć Hanna, jak tam leci? - Zapytała wystarczająco głośno, aby zostać usłyszaną przez muzykę. W ręku obracała swoją butelkę, a jej wzrok ciągle wędrował po osobach zebranych w pomieszczeniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:11, 29 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Marrakesh weszła do wielkiej sali. Kroki stawiała delikatnie, ponieważ ruchy ograniczała jej wąska czarna spódnica na szelkach. Czuła się jak idiotka w czarnych szpilkach i białej koszuli, a jedyne co podobało jej się w dzisiejszym ubiorze był jeden z jej czarnych kapeluszy. Zmarszczyła nos, kiedy zorientowała się, że jest tu jedyną nauczycielką. Usiadła przy stole i obserwowała zachowanie uczniów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:14, 29 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
- Effie! - krzyknęła z uśmiechem. - A dobrze, a jak tam u Ciebie? - Zapytała patrząc na blondynkę, która w bordowej sukience prezentowała się przewspaniale.
- Ładnie wyglądasz. - Skomentowała jej strój i poczęła przyglądać się jej długim włosom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:19, 29 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1648
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrabstwo Dorset
|
|
- Dziękuję - odparła z uśmiechem. Mimo iż komplementów się wcale nie spodziewała, za długo to ona się nie przygotowywała, tak czy owak miło było je słyszeć.
- Świetną masz sukienkę - stwierdziła, podobały się jej takie zwiewne, wyglądało się w nich tak delikatnie. Usiadła przy ich stole i upiła trochę piwa.
- Ostatnio raczej dość dobrze. Poza małymi wypadkami - powiedziała przypominając sobie swój ostatni wyczyn ze zbieraniem szkła i wizytą u pielęgniarki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:23, 29 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
- Dziękuje. - Zaśmiała się cicho. Osobiście sądziła, ze sukienka jest okropna i w dodatku wygląda w niej jak kretynka. Odrzuciła do tyłu włosy, które przeszkadzały jej się skupić, bo co chwile łaskotały ją w twarz.
- Wpadki? - zmarszczyła czoło. - Ale żyjesz, więc aż tak źle nie było. - Odpowiedziała jej radośnie. To dziwne, ale ostatnio Hanna miała optymistyczne nastawienia do życia. Może było to spowodowane świętami bez ciągłych docinek matki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:29, 29 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1648
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrabstwo Dorset
|
|
- Nie, no aż takie poważne wypadki to nie były, tak jak mówiłam, były dość małe - powiedziała. Przecież nawet nie spędziła godziny w Skrzydle Szpitalnym. Upiła trochę piwa spoglądając na tańczące na środku sali osoby.
- Jak święta Ci minęły? Spędzałaś je tutaj? - Zapytała, z tego co wiedziała, całkiem sporo osób chyba zostawało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:30, 29 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Gabrielle usiadła przy stoliku.
Wzięła butelkę piwa kremowego, otworzyła ją i upila łyk. Jak dawno tego nie piłam... Dobrze być tu, w Hogwarcie... Życie jak mugol ma czasem swoje zalety, ale częściej tylko wady...
Czekała, aż pojawi się ktoś znajomy... Bo szczerze mówiąc, nie kojarzyła osób tu obecnych, pamiętała tylko tych, których poznała na jedynej lekcji eliksirów, na której była, no i tej niby - rozmowie ze Ślizgonem, która skończyła się... no właśnie, jak się skończyła? Chyba tylko tym, że się sobie przedstawili... później pamiętam, że słyszałam rozmowę Bell i Vivian... i to wszystko? Tak, to wszystko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:32, 29 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
- Tak, nareszcie postanowiłam sprzeciwić się rodzinie i zostałam z zamku. Odwiedziłam wreszcie pokój życzeń i muszę przyznać, że jestem godna podziwu. Już wiem dlaczego jest to, według uczniów, najlepsze miejsce w całym Hogwarcie. - przyznała. Wizyta ta pozostanie w jej pamięci do końca życia. Urządziła sobie w pomieszczeniu własne święta, bez rodziny.
- A ty wróciłaś do domu, prawda ? W czasie świąt twoje łóżko było cały czas puste.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hanna Glau dnia Wto 21:33, 29 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:47, 29 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1648
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrabstwo Dorset
|
|
- Jeszcze nie miałam okazji spędzać świąt w zamku, matce zależy żeby być na nie w domu. Tym razem właśnie też je tam spędziłam - wytłumaczyła. To tylko kilka dni, które może przecież spędzić z rodziną. Uśmiechnęła się lekko słysząc słowa dziewczyny na temat pokoju życzeń. Na niej też wywarł wielkie wrażenie.
- Rzeczywiście jest tam świetnie, poznałam go jakoś już w czwartej klasie, nie miałaś okazji tam wcześniej być? - Zapytała upijając trochę piwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:51, 29 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
|
|
- Wchodzę- powiedziała do siebie Stuner.
Zdecydowała się, że pójdzie na bal, więc nie mogła się rozmyślić. Weszła do wielkiego pomieszczenia i ponownie rozejrzała się dookoła. Zauważyła, że większość się już dobrze bawiła. Już zamierzała usiąść w jakimś kącie sama i patrzeć jak inni się dobrze bawią, kiedy zobaczyła brązowowłosa dziewczynę siedzącą samotnie przy stoliku. Wyglądała na nieco starsza od niej, ale to nic. ,,Teraz albo nigdy!- powiedziała sobie w duchu i podeszła do dziewczyny’’. Poruszała się z gracją i starała się nie popełnić, jak to miała w zwyczaju, żadnej gafy.
- Cześć- odezwała się do owej nastolatki.- Mogę się dosiąść?- zapytała dla świętego spokoju.- Czemu siedzisz sama?- spróbowała się uśmiechnąć, aby nie wyjść na idiotkę. Pomyślała, ze jeśli się uda, to zdobędzie pierwszą znajomą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:54, 29 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
Po jakimś czasie, Bell wróciła do Wielkiej Sali. Viv, jako, że jeszcze nie była gotowa, nie przyszła z nią. Ruda usiadła na ławce i nalała sobie soku jabłkowego, znajdującego się w nieopodal stojącym dzbanku. Już chyba po raz setny zastanawiała się czemu wieża Krukonów jest tak wysoko.
Spojrzała na zebranych w sali ludzi. Nadal nie miała ochoty się ruszać, tym bardziej teraz, gdy znowu usiadła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:57, 29 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
[że ta brązowowłosa to ja? ok, przyjmę, że to ja... to ja, głupku - odwala mi]
Gabrielle zwróciła się do blondynki.
- Jasne, siadaj - i dodała... czemu siedzę sama? Och, to proste. Nie widziałam dotąd nikogo znajomego.
Ta dziewczyna jest naprawdę miła...
- Widzę, że i ty jesteś sama. Jesteś tu nowa? - zapytała, chcąc złagodszić speszenie dziewczyny.
- Och, zapomniałam, jestem Gabrielle Papillon. Ale mów mi bez nazwiska, proszę - dodała, po czym się uśmiechnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 22:00, 29 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
- Mojej też, dlatego zamiast prezentu pod choinką znalazłam wyjca. - Uśmiechnęła się na wspomnienie głosu matki, która z pewnością została wytrącona z równowagi po odczytaniu listu od córki.
- Miałam dużo okazji, ale jakoś brakowało mi czasu, a może i chęci? Jednak żałuję, że nie wybrałam się tam wcześniej. Mogę jednak potwierdzić, że jest to najlepsze miejsce w Hogwarcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 22:04, 29 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Z zadowoleniem weszłam do Wielkiej Sali. Gdy zauważyłam tłum dziewczyn podeszłam do nich i uśmiechnęłam się
- O, nawet nie wiedziałam, że jest impreza - powiedziałam do grupki dziewczyn - Z jakiej to okazji? - spytałam ze śmiechem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 22:06, 29 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
|
|
Rose rozluźniła się. Została ciepło przyjęta, a więc nie musiała nikogo udawać.
- Nazywam się Rose Victorie Stuner. Mów jak chcesz- uśmiechnęła się.- Nie jestem nowa, tylko nie mam znajomych... jestem trochę nieśmiała...- speszyła się. Nie chciała, aby padło to pytanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|