Autor |
Wiadomość |
<
H / /
~
Wielka Sala
|
|
Wysłany:
Pon 22:49, 02 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
-Byłaś blisko. Myślałam o skarpetkach-zaśmiałam się-To idę-wstałam i pobiegłam w tłum dziewczyn piszczących i krzyczących. Po chwili na głowie wokalisty wylądowała czarna skarpetka i słychać było mój śmiech. Wokalista zdjął ją z głowy i rzucił w publiczność, gdzie porwały ją jakieś dziewczyny. Uciekły ze swoim "Łupem" za scenę. Wróciłam do towarzystwa-Teraz będą mnie obcierać buty-zaśmiałam się i ponownie usiadłam. Wzięłam butelkę i zakręciłąm. Wypadło na Alexa-Pytanie, czy zadanie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Pon 22:54, 02 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Patrzył na poczynania dziewczyny kiedy skończyła napił się Ognistej. Nie wiedział co gorsze pytanie czy zadanie - Zadanie. - powiedział po chwili namysłu obracając w palcach papierosa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 22:57, 02 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
-Jak zawsze, w takich chwilach wena twórcza mnie opuszcza-zamyśliłam się-Może ktoś ma jakiś pomysł?-spojrzałam na grających. Napiłam się jeszce trochę piwa kremowego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 23:01, 02 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Spojrzał w stronę dziewczyny wydmuchując dym - Myśl, myśl.. - westchnął bawiąc się szklanką i oglądając się za siebie, miał wrażenie że ktoś stoi tuż za nim na szczęście było to tylko wrażenie - Więc jak? - spojrzał z powrotem na dziewczynę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 23:07, 02 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
-Może poprostu przebiegnij się pięć razy dookoła wielkiej sali krzycząc "Loffciam tą piosenkę"-powiedziałam pierwszą rzecz, jaka mi przyszła do głowy. Wiedziałam, że pomysł jest beznadziejny, ale w takim hałasie nie mogłam się skupić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 23:12, 02 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Spojrzał na nią kpiąco tak czy inaczej pewnie nikt nie zwróci na niego uwagi w tym hałasie. Zgasił papierosa i czyjejś szklance stojącej na podłodze kawałek od nich. Wstał i zaczął biegać dookoła sali krzycząc "Loffciam tą piosenkę". Było tak jak uważał mało kto zwrócił na niego uwagę. Po piątym okrążeniu wrócił na swoje miejsce - Twórcze to było - powiedział patrząc na dziewczynę. Zakręcił butelką która zatrzymała się na Vivien - Zadanie czy pytanie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 23:16, 02 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Westchnęłam lekko i odwlekając odpowiedź wypiłam trochę Ognistej.
- Nie wiem, boję się ciebie- powiedziała Viv z przerażeniem w głosie- Ale jednak wole pytanie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 23:22, 02 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Zupełnie niepotrzebnie - patrzył na butelką leżącą po środku - Rozczarowałaś mnie.. - powiedział kiedy usłyszał, ze woli pytanie od zadania - a miałem idealne zadanie dla Ciebie.. - zmrużył oczy, myśląc o odpowiednim pytaniu dla dziewczyny - Może opowiesz nam.. - napił się Ognistej - Najbardziej krępująca sytuacja w jakiej się znalazłaś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 23:27, 02 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
-Och nie... co ja zrobiłam. Chyba popełnię samobójstwo, źle wybrałam, wśród dwóch opcji- otarła niewidzialną łzę z policzka- Może jeszcze kiedyś znowu będziesz miał o mnie dobre zdanie...
Wypiła łyk alkoholu i zamyśliła się przez chwilę.
- A tak na serio to chyba kiedy przebierałam się w swoim pokoju w domu. Kiedy akurat nie miałam nic na sobie, do pokoju wpadli przyjaciele mojego brata.- zmrużyła oczy- Nie miałam pojęcia, że są... Nie przypominam sobie innej sytuacji...
Zakręciła butelkę, która wypadła na Bell.
- Pytanie czy zadanie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 23:38, 02 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
Spojrzała z odrazą na pływającego w jej szklance papierosa i przelała całą jej zawartość do Alexa. Patrzyła jak butelka się kreci, miała nadzieję, że nie wypadnie na nią, ale jej nieme prośby nie zostały wysłuchane.
- Niech będzie pytanie - powiedziała, wyobrażając sobie co Viv mogłaby kazać zrobić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 23:40, 02 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Spojrzał na swoją szklankę i odstawił ją na bok. Wstał po czystą i od razu nalał sobie Ognistej - Mogłaś jej pilnować.. - zwrócił się do Bell, wracając na swoje miejsce..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 23:41, 02 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Najbardziej obrzydliwa rzecz jaką zrobiłaś- rzuciła szybko, patrząc z żalem na zmarnowaną Ognistą. Wyjęła leniwie kolejnego papierosa z czarnej torebki i zaczęła powoli palić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 23:49, 02 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Zaczęłam cicho nucic opierając się dalej o Bell. Wypiłam całą Ognistą z butelki więc poszłąm po drugą. Z powrotem usiadłam obok krukonki opierając się o nią i patrzyłam się na butelkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 0:53, 03 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
- Ty też wiele rzeczy mógłbyś.
- Obrzydliwego...? Zmuszasz mnie, bym przypomniała sobie przeszłość, o której raczej wolałabym zapomnieć - czując, że Ali znowu się o nią opiera, odwróciła się i nalała sobie z jej butelki whisky. - Niech będzie... W czwartej klasie, więc nawet nie tak dawno, pewien idiota pozatykał kible, a ja akurat miałam mieć szlaban. I tak jakoś wyszło, że miałam je odetkać własnoręcznie bez żadnych, mhm... pomocy. Było tam nieco nieciekawych rzeczy i ogólnie obrzydliwych.
Zakręciła butelką, która zatrzymała się na Alison.
- Co wybierasz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 8:59, 03 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tadley/Mexico
|
|
Spojrzała na osoby grające w butelkę. Pokręciła głową i usiadła przy stole. Ściągnęła płaszcz, położyła go obok siebie i spojrzała w kierunku sceny.
-Tragedia.-mruknęła słysząc piski i odwróciła się tyłem, by na to nie patrzeć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|