Autor |
Wiadomość |
<
H / / /
~
Łazienka Jęczącej Marty
|
|
Wysłany:
Pią 21:13, 16 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
-O takim jak to?-zapytała ze śmiechem-Nienawidzę takich zagadek-odparła krzywiąc się delikatnie- Tak i coś o potworze-wzdrygnęła się-Tak te obrazki wiele wyjaśniają-wskazała na rysunki bestii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Pią 21:16, 16 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
Poczuła jak przez plecy przechodzi dreszcz.
- Jest okropny. Mówią, że jak bazyliszek, czyli zabija spojrzeniem?- uniosła brew, wyobrażając sobie bestię.- To miejsce chyba pasuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 21:21, 16 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
-Taak, zabija spojrzeniem-wyobraziła sobie potwora który wzorkiem porażał ciała-W sumie, pasuje. I jest takie opuszczone, idealne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 21:25, 16 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
Wstała z blatu.
- To jeśli to... To musi być gdzieś włącznik czy coś... Masz jakiś pomysł?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 21:34, 16 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
Zachichotała słysząc wypowiedź puchonki.
-Tak naprawdę nie mam pojęcia, jak można to otworzyć-wstała i rozejrzała się po łazience-Gdzie lub pod czym można ukryć tak ogromne pomieszczenie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 21:45, 16 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
Podeszła po częsci pomieszczenia, gdzie znajdowały się toalety.
- Myślę, że muszla klozetowa to zły pomysł... Może coś podziemią?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 21:49, 16 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
-Chyba jednak nie...-zastanowiła się-Czy pod spodem nie ma czasem jeziora-zastanowiła się-Może po drugiej stronie?-pobiegła na drugi koniec łazienki, jednak zanim dotarła drogę zagrodziła jej Marta. Szaleńczo wymachiwała rękoma
-Dlaczego wy musicie mi przeszkadzać-wydzierała się, jednocześnie szlochając
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 21:52, 16 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
Złapła się za głowę, bo pisk dziewczyny podrażnił jej uszy. Skrzywiła się nieco.
- Ciiiszej... My tylko szukamy- zwróciła się do Marty dość oschle i zaczeła pukać w ściany dłonią.- Pod tą łazienką jezioro? Wydawało mi się, że to Wasze komnaty tam są.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 21:56, 16 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
Zastanowiła się chwile
-Możliwe-odparła szybko-Marto, słuchaj czy jest tu może jakieś ukryte przejście lub coś w tym stylu?-zapytała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 21:58, 16 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
Dziewczyna ryknęła głośno i wskazała palcem umywalki. Pisnęła, znikając za ścianą.
- Urgh, dziwna dziewczyna.- pokreciła głową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 22:31, 16 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
-Wiem-odparła-Jest taka dziwna od zawsze-podeszła do wskazanych umywalek, przy jednej widniał znak węża.
-Myślisz, że ma to coś wspólnego z komnatą?-zapytała, choć sama dobrze znała odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 12:20, 18 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
Podeszła do Hanny, lustrując węża wzrokiem. Mimowolnie przeszedł po jej plecach nieprzyjemny dreszcz. Figura była dokładnie wyrzeźbiona, a oczy zwięrzęcia były jakby puste. Nie bała się żadnych zwierząt, nawet uważała ich za przyjaciół, ale ten widok był przerażający.
- Chyba na Waszym herbie jest wąż- powiedziała zamyślona, wyciągając dłoń w kierunku figurki. Opuszkami palców musnęła skóry węża, w końcu dotarła do pyska.- Nie wiem dlaczego... Ale... to jest jakby prawdziwe...- podniosła dłoń do nosa, by powąchać.- I pachnie jak wąż, lecz przecież to figurka! Może to jest jakaś wskazówka?- spytała Hanny cała podekstytowana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 13:00, 18 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
Dotknęła małej figurki węża, poczuła chłód bijący od skóry zwierzęcia. Cassie miała rację, figurka jakby oddychała.
-Salazar był wężousty-odparła cicho-To dlatego jest tu ten znak, przecież to on stworzył tą komnatę-kontynuowała-A w jej wnętrzu ukryty jest wielki potwór, na wzór węża. Ta komnata musi być tu, pod tymi umywalkami.-oddychała głęboko, bała się, że to tylko sen-Tylko jak ją otworzyć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 13:04, 18 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
- Jeśli jest pod ziemią- urwała na chwilę, myślać gorączkowo.- Stwór musiał chodzić rurami...- podeszła do innych umywalek, które rączki od wody stanowiły głowy węża. Ponownie musnęła skórę figurki jakby chciała znaleźć odpowiedź.- Trzeba jakoś otworzyć te umywalki. Tak by ktoś łatwiej mógł się poruszać rurami...- odkręciła wodę, by umyć dłonie po skórze węża. Jednak coś się nieznacznie poruszyło. Uniosła brew, słysząc ruch jakiegoś mechanizmu. Zamknęła wodę, odwracając się za siebie i ujrzała węża. Pewne należał do któregoś z uczniów. Czy jego mowa sprawiła, że coś się poruszyło?
[pokiełbasiło mi się xD]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cassie Lancaster dnia Nie 13:07, 18 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 13:10, 18 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
Zamarła na chwilę i przysłuchiwała się cichemu trzaskowi, który dobiegał jakby z wnętrza umywalki.
-Już się nie porusza-odparła-Wiem, że już go tutaj nie ma. Nie wiem czy ktoś go zabił, czy stało się z nim coś innego.-zastanowiła się chwile. Usłyszała jakiś szept, odwróciła się i ujrzała węża. Zamarła na chwilę, próbując się wsłuchać, jednak jego syk był cichy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hanna Glau dnia Nie 13:11, 18 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|