Autor |
Wiadomość |
<
H / / /
~
Biblioteka
|
|
Wysłany:
Śro 18:41, 23 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Na jakie lekcje się zgłosiłam? - powtórzyła cicho, zastanawiając się nad odpowiedzią. - Na Obronę Przed Czarną Magią, Eliksiry... Hmmm... O, Numerologię jeszcze. Zapisałam się także na Transmutację, ale jednak zajęcia nie doszły do skutku. - westchnęła, przypominając sobie radość, jaką czuła, gdy usłyszała o zapisach na ten przedmiot. Nie pociągał jej jakoś, ale uznawała go za przydatny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 15:56, 30 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Weszłam do biblioteki i skierowałam się w stronę ksiąg o wróżbiarstwie. Byłam ciekawa, kiedy w życiu przyda mi się wiedza o jakiś facetach, którzy wróżyli. Melampus i Kalchas, czy jak im tam było. Wzięłam książkę "Wielcy Wróżbici" i upewniwszy się, ze jest w niej to, czego szukałam usiadłam przy jednym ze stołów. Wyjęłam pióro i pergamin i zaczęłam pisać. Na szczęście zarówno o pierwszym, jak i o drugim wróżbicie było mało informacji. Skończyłam po godzinie. Schowałam wszystko do toby, odłożyłam książkę na półkę i wyszłam z biblioteki zadowolona z siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 10:57, 13 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rosja
|
|
Wszedł do biblioteki, poprawiając ciężką torbę spoczywającą na jego delikatnym ramieniu. Był dość nie w humorze, nie było tego jednak po nim widać. Skierował sie w najdalszy i najciemniejszy kąt biblioteki, choć i tak o tej porze miejsce nauki wiało pustką. Odstawił swoją torbę na krześle, po chwili niknąc wśród regałów. Był całkowicie sam, nie musiał się więc obawiać, że ktoś przypadkiem zobaczy, jakiś książek Narciss szuka.
A znaleźć musiał coś, co pozwoli mu uwolnić się od przepełniającego uczucia złości. Eliksir, zaklęcie - cokolwiek, co ukarałoby tego niewyobraźalnie bezczelnego - i chyba nie do końca spełna rozumu - Ravena.
Nawet nie zauważył, kiedy już był przy dziale z eliksirami. Niespiesznie przeglądał po kolei tomy starych i grubych ksiąg.
Dziwił się zresztą sam sobie. Sytuacja, w której dwóch osobników jest nim zainteresowanych nie zdażała się.
Och, oczywiście, miał na myśli taką sytacją, kiedy zainteresowani osobnicy są jego rówieśnikami, w dodatku uczącymi się w tej samej szkole. Nie liczył przecież innych sytuacji. Tych pozaszkolnych.
Właśnie dlatego też wolałby zająć się którymś z nauczycieli. Salvatorem na przykład. Zresztą, to imie było bardzo fascynujace. Może planując zemstę na Ravena poszuka jakiegoś eliksiru miłości, czy coś? Dolałby go nauczycielowi do porannej kawy - jeśli takową pija.
Po dłuższej chwili Narciss skierował się do stolika, gdzie położył kilka zakurzonych książek. Znalazł kilka ciekawych rzeczy. Ksiażka, która zdawałaby się być czysto filozoficznym ujęciem miłości, aczkolwiek zastanawiał się, dlaczego zajdywała się przy eliksirach. Również "Pułapki na złodziei" zdawały się być niezwykle intryfujące - jakby nie patrzeć, Raven był swego rodzaju złodziejem. Wiele innych książek czekało na swą kolej odsunięte nieco od chłopaka. Zabrał się za czytanie.
Dopiero późno w nocy, kiedy już bibliotekarka go wygoniła, wrócił do dormitorium. Postanowił wziąć ze sobą książkę o miłości - która okazała się być sprytnie zakamuflowanymi poradami wraz z ciekawymi przepisami, nierzadko też sprawiającymi wrażenie nie do końca legalnego. Po dłuższej chwili namysłu wziął również tę drugą, o złodziejach. O tej porze z pewnością wszyscy już spali, nie martwił się więc, że ktoś mógłby zauwazyć jego zdobycze. Przez korytarze niemal biegł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 15:53, 13 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Z nudów udałam się do biblioteki. Była ona jednym z moich ulubionych miejsc. Przydreptałam wreszcie do tego miejsca. Podeszłam do książek i zaczęłam czegoś szukać. Zawsze podobały mi się książki przygodowe, albo fantastyczne. Długo nie mogłam nic znaleźc, aż wreszcie trafiłam na interesującą książkę. Hmm, dziwna była, ale co tam. Wezmę ją sobie i poczytam.
Wielce z siebie zadowolona usiadłam przy stole. Gdy książka mnie wciągnęła, nawet nie zauważyłam, że minęła godzina. Jednak dalej ją czytałam, nie zważając na nic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 22:58, 16 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dwór Weller'ów
|
|
Rzadko odwiedzał bibliotekę i nie zamierzał tego zmieniać w najbliższym czasie. Niestety w tym wypadku nie miał wyboru. Podszedł do bibliotekarki i oznajmił jej niezbyt miło, że ma odrobić szlaban od Salvatore, który twierdzi, że potrzeba tu pomocy. Kobieta z uśmiechem na twarzy wskazała mu wielki stół zawalony przeróżnymi książkami, mówiąc, że trzeba je odstawić na miejsce. Niechętnie się za to zabrał biorąc pierwszą lepszą księgę do ręki, która była o zielarstwie. Niestety nie znał dokładnie pomieszczenia i rozłożenia regałów więc długo krążył zdezorientowany, aż końcu znalazł odpowiednie miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Raven Weller dnia Sob 22:59, 16 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:07, 16 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rosja
|
|
Niewiele po Ravenie do biblioteki wszedł Narciss. Od razu podszedł do chłopaka i spojrzał na niego groźnie.
- Czy ty zawsze musisz robić sobie i innym pod górkę? Myślisz, że ci odpuścił?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:12, 16 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dwór Weller'ów
|
|
- Wątpię, ale ja nie mam zamiaru robić mu za łatwo, a skoro chce wojny to będzie ją miał. - powiedział niewzruszony słowami Aładina. - Poza tym nie pozwolę, żeby tak traktował uczniów.
Sięgnął po kolejną książę tym razem o magicznych stworzeniach. I znowu mnóstwo czasu zajęło mu znalezienie odpowiedniej półki. Tym razem wziął kilka tomów i odstawiał je powoli próbując zapamiętać tematykę poszczególnych regałów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:16, 16 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rosja
|
|
- Ale... - spojrzał za nim i po chwili również wział książkę, by odłożyć ją na regał. - Nie rozumiesz, że jedynie ściągasz na siebie więcej kłopotów? - Burknął niezadowolony, wracajac po kolejne książki. - On przecież tylko na to czeka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:20, 16 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dwór Weller'ów
|
|
- To według ciebie co mam zrobić? - prychnął niezadowolony. - Udawać grzecznego, miłego i poprawnego ucznia, z którego każdy powinnien brać przykład? Dzięki, ale to nie dla mnie. Wybacz.
Rozjerzał się czy bibliotekara nie patrzy i wziął na ręce z dziesięć potężnych tomów i wpechnął je w pierwsze lepsze miejsce. Nie miał zamiaru spędzić tu całego dnia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:24, 16 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rosja
|
|
Spojrzał na niego, marszcząc brwi.
- Myślisz, że się nie zorientuje? - zapytał nieco naiwnie, po czym poszedł w ślad za Ravenem.
- Nie wiesz, co masz zrobić, ale nie wydaję mi się, żeby denerwowanie go było najlepszym pomysłem. Może lepiej pójść do dyrektora i z nim porozmawiać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:31, 16 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dwór Weller'ów
|
|
- I co mu powiem? Że nauczyciel wyznaje zasadę, że może bezprawnie molestować sobie wszystkich wokoło, ale inni jego nie? - zaśmiał się. - W taki sposób miałbym chyba jaszcze bardziej nagrabione, niż denerwując go.
Uśmiechnął się nieznacznie w kierunku Narcissa i wepchnął kilka ostatnich książek.
- No robota skończona. - powiedział dumny z siebie. - Tak, więc do jutra królewno!
Podszedł do kobiety opiekującej się biblioteką i oświadczył jej, że skończył po czym miał zamiar wyjść, ale zauważył brak swojej torby na ramieniu. Leżała pod stolikiem. Nie wiedział jakim cudem, bo nie pamiętał, żeby ją tam kładł. Wzruszył ramionami i sięgną po nią.
Wyszedł z biblioteki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:36, 16 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rosja
|
|
Narciss westchnął tylko bezgłośnie. Zostało mu jeszcze kilka książek, wiec bez pośpiechu poukładał je na miejsca. No tak, oczywiście, Raven myśli tylko o sobie. Jego zachowanie przekracza wszelkie granice.
Kiedy skończył wziął swoją torbę i skierował się do dormitorium.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 17:18, 17 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1648
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrabstwo Dorset
|
|
Effie postanowiła, że wybierze się do biblioteki, w końcu całkiem długo już nie miała okazji w niej być, a książki trzeba było oddać. Zabrała więc z dormitorium tom o zielarstwie i ten wyjątkowy o eliksirach. Co prawda bardzo niechętnie rozstawała się z tym drugim, ale przepisy do najciekawszych eliksirów i tak już przepisała, a termin oddania książki już dawno minął. Gdy wytłumaczyła bibliotekarce czemuż też, nie oddała go wcześniej, a raczej gdy spróbowała to wyjaśnić, poszła w stronę regałów, znaleźć coś dla siebie. Lekka irytacja która jej towarzyszyła z powodu idiotycznej rozmowy z bibliotekarką wcale nie pomagała się jej skupić na przeglądaniu tytułów książek. W końcu dotarła do działu ksiąg z urokami i zaczęła przyglądać się poszczególnym tomom. Może akurat znajdzie coś co ją wystarczająco zainteresuje i postanowi to wypożyczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 17:26, 17 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Salvatore wszedł do biblioteki. Do miejsca, gdzie najmniej chętnie przebywał.
Do miejsca, skąd książki brał tylko wtedy, gdy musiał - bo niestety wypłata za nauczanie tutaj była nędzna, że ledwo starczyło mu na podstawowe wydatki.
Wolał również nie myśleć o bibliotekarce, która swym zachowaniem jawnie dawała do zrozumienia, że czuje się królową tego miejsca. Jakby ktokolwiek miał ku temu wątpliwości. Jej skrzekliwy, irytujący głos na każdym krokiem przypominał o jej obecności.
Skierował się do biurka bibliotekarki. Miał przy sobie kilka książek, które musiał oddać. Oraz chciał.
Nie lubił rozmawiać z tą kobietą, wymienił z nią zaledwie kilka słów. Na koniec dodał, że jeszcze zamierza wypożyczyć książkę o eliksirach używanych przy czarnej magii, po czym znikł wśród regałów. Po dłuższej chwili, trzymając dwie książki zbliżył się do jednego ze stolików. Położył na nim książki, odwracajac się do regału.
Uniósł lekko brew, rozbawiony. Nie spodziewał się, że znajdzie w tej bibliotece mugolską prozę.
Kiedy jednak usłyszał, że zbliża się bibliotekarka, odłożył szybko na miejsce trzymaną w ręku książkę - za grosz w niej magii. Szybko wyszedł z bibliotekii, nie chcąc rozmawiać ponownie z bibliotekarką. Za dużo na dziś tej posuchy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 17:47, 17 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1648
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrabstwo Dorset
|
|
Nic wystarczająco ciekawego nie wpadło jej w oko, niezadowolona przechadzała się między kolejnymi regałami, gdy dostrzegła przechodzącego nieopodal pewnego nauczyciela. Zaraz, zaraz czego on uczy? Zapytała w myślach starając sobie przypomnieć jego nazwisko. Chodziła na niewiele lekcji, co za tym idzie nie znała wielu nauczycieli, a już szczególnie nie takich, którzy nie za często opuszczali swój gabinet. Powróciła do przeglądania książek, jednak w myślach zastanawiała się od czego jest ten profesor, była przekonana, że ktoś jej o nim wspominał. Leniwie przechodząc wzdłuż regału wpadło jej do głowy owe nazwisko Ach tak, Selivian, od OPCM. Uśmiechnęła się pod nosem widząc, że jej pamięć nie jest, aż taka najgorsza i ruszyła w stronę książek o zaklęciach. Patrzyła na zakurzone tomy ze średnim zainteresowaniem. Kontem oka natomiast dostrzegła, że owy nauczyciel ponownie przechodzi z książkami w ręku. Odłożył je na półkę i zaczął czytać jakieś inne. Ku jej zdziwieniu w bardzo szybkim tempie opuścił bibliotekę. Spojrzała na regał, a owe książki z którymi szedł nadal na nim leżały. Zagryzła usta i podeszła do lektur zostawionych przez profesora. Cicho westchnęła widząc, jak interesujące znalezisko wpadło w jej ręce. Czarnomagiczne eliksiry. Lepiej być nie mogło. Spojrzała na bibliotekarkę, która to nie zwracała na nią większej uwagi. Gdyby chciała je wziąć dla siebie zapewne zaraz zostałaby na tym przyłapana. Ale dlaczego by właściwie nie pójść zanieść nauczycielowi ową książkę, ale wcześniej ją oczywiście przejrzeć? Zabrała więc oba tomy i opuściła szybko bibliotekę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|