Autor |
Wiadomość |
<
H / / /
~
Łazienka Prefektów
|
|
Wysłany:
Śro 18:54, 07 Paź 2009
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
Duża łazienka, przeznaczona specjalnie dla perfektów. W końcu oprócz pilnowania wściekłych bachorów muszą mieć też jakieś przywileje. W samym centrum znajduje się spory, dość głęboki basen, a naokoło krany z ilością płynów do kąpieli, o tak szerokim wyborze kolorów i zapachów, że trudno sobie wyobrazić. Uczniowie często ryzykują dostanie szlabanu i przychodzą tu, by popluskać się w ciepłej wodzie choć przez chwilę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 15:44, 02 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
Cass nagle poczuła jak czas jej maksymalnie zwalnia i traci grunt pod nogami. Była w powietrzu, a w dodatku Will miał ją na rękach. Zarzuciła mu dłonie na szyję, próbując nie zaśmiać się czy pisnąć. Przymknęła oczy, aby poczuć smak niespodzianki. Nagle przystanął.
- Gdzie jesteśmy? - szepnęła przy jego uchu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 15:52, 02 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Walia
|
|
Trzymał Cassie na rękach przez całą drogę, praktycznie nie czując jej ciężaru. Z resztą miejsce, jakie wybrał, było tak kuszące, że nogi dosłownie same go niosły. Przystanął przy drzwiach, o których tyle słyszał i powiedział hasło, które kiedyś podała mu Effie. Jeszcze nigdy tu nie był, ale czuł, że będzie musiał podziękować za zdradzenie sekretu.
- W łazience prefektów. - odpowiedział cicho, stawiając dziewczynę ostrożnie na marmurowej posadzce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 15:57, 02 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
Stanęła ostrożnie na podłodze, nie mogąc ukryć podziwu do wnętrza. Basen aż sam zachęcał do kąpieli! Spojrzała na niego.
- Prefektów? Rozumiem, że mam nie pytać o szczegóły. - dodała ze śmiechem, spoglądając na jego szatę, czy przypadkiem nie zadaje się z prefektem. Jednak nic tam nie zauważyła. - Już wiem, dlaczego prefekt to taki zaszczyt!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 16:03, 02 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Walia
|
|
Jego uśmiech poszerzył sie, gdy obserwował poczynania Cassie. Dlaczego kojarzyła mu się z małą dziewczyną, która trafiła do wielkiego sklepu z pluszakami? Zaśmiał się z własnych skojarzeń.
- Wiesz... dobre kontakty z odpowiednimi osobami nigdy nie zawadzą. - powiedział wymijająco. - Sam w życiu nie zostałbym prefektem, nie ma opcji. - dodał od razu, widząc jej spojrzenie zatrzymujące się na jego szacie.
- Tak, dla tej łazienki warto się namęczyć. - zaśmiał się, rozglądając się po pomieszczeniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 16:11, 02 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
- Dobre kontakty, tak to się teraz nazywa? - spytała, spoglądając na niego i chowając kosmyk włosów za ucho. Wydawało jej się, że obserwował jej poczynania. Podeszła do kurków i odkręciła je. - Będziesz tak stał, czy chcesz skorzystać z niepowtarzalnej okazji wykąpania się w takim basenie? - spytała, spoglądając na niego z tajemniczym uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 16:18, 02 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Walia
|
|
Pokręcił głową z niedowierzaniem.
- Słońce, nie doszukuj się czegoś, czego nie ma. - powiedział z niezmiennym uśmiechem. Zdawał sobie sprawę, że "kontakty" w jego wykonaniu mogą być kontrowersyjne, ale w tym przypadku mógł mówić z czystym sumieniem. - Przyrzekam, że nie próbowałem uwieść żadnej ani Prefekt, jeśli to Cię uspokoi. - dodał, siląc się na powagę. Pytanie Cass potraktował za retoryczne. Wywrócił oczami, po czym zaczął ściągać zbędne warstwy odzieży.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 16:25, 02 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
- Nie mam na to dowodów, mój drogi. - odkręciła jeszcze ostatni kurek z pianą i jakimś olejkiem. Podniosła się z klęczek i przez chwilę patrzyła się na napełniający się basen. Spojrzała na niego, nie usłyszawszy odpowiedzi, jednak zaczynał się rozbierać. Zaśmiała się. Czyli w taki sposób chce wywrócić świat do góry nogami? Rozpięła sweter, rzucając go na podłogę obok kolumny. Teraz została sukienka... - Pomożesz mi z zapięciem? - spytała niewinnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 16:39, 02 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Walia
|
|
- A potrzebne Ci dowody? - zapytał, nie potrafiąc powstrzymać się od złośliwego uśmiechu. Dowody na to, że nie uwodził? Ciekawe jak by to miało wyglądać. Przez chwilę znowu się zastanawiał, o czym myśli Cass, ale nie wypadało pytać.
- Jasne. - odpowiedział, odrzucając koszulkę na bok trochę bardziej ostentacyjnie niż miał to w zamiarze, po czym ruszył w stronę dziewczyny. Wiedział, że w normalnych warunkach nie miała by problemów z rozebraniem się, ale William chętnie jej pomoże. - Jesteś niemożliwa. - szepnął, odpinając zapięcie jej sukienki i delikatnie muskając jej skórę. Przymknął lekko powieki, wdychając jej zapach, którego nie był w stanie zidentyfikować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 16:47, 02 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
- Nie wiem, jak to zrobiłeś, że znasz hasło, chyba nie chcę wiedzieć, ważne, że jesteśmy tu - uśmiechnęła się do niego, puszczając oczko. Zmierzyła jego klatę spojrzeniem, powstrzymując się mruknięcia czy rumieńców. Gdy poczuła jego dłonie na zapięciu, przeszedł po jej plecach zimny dreszcz - Niemożliwa? Dlaczego? - spytała niewinnie, zrzucając z siebie sukienkę i zostając w bieliźnie. Odwróciła się do niego przodem, czekając na odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 16:53, 02 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Walia
|
|
Wzruszył ramionami.
- Zwykła koleżeńska przysługa, nic wielkiego. - wytłumaczył, mając nadzieję, że teraz już nie będzie miała żadnych wątpliwości. Po raz kolejny zarejestrował jej spojrzenie i uśmiechnął się nieznacznie.
- Ta minka mnie rozwala. - zaśmiał się, mimowolnie omiatając ją spojrzeniem. Skąd u niego wewnętrzny opór przed wykonaniem kolejnego kroku? Nie miał pojęcia. Wydawała się być taka krucha i delikatna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 16:58, 02 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
- Wierzę Ci, Will - szepnęła, ujmując jego dłoń niepewnie. No tak, jedno jego spojrzenie i rumieńce pojawiły się na jej twarzy. Zawstydziła się nieco, jednak pociągnęła go lekko w stronę basenu. - Która minka? - spytała ponownie tym samym głosem, stając nad brzegiem. - Ta? - dodała i wrzuciła go do basenu. Ups...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 17:18, 02 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Walia
|
|
- Dobrze, że wierzysz. - powiedział równie cicho, gładząc jej dłoń. Widział wyraźnie rumieńce na jej policzkach, co sprawiło, że jego uśmiech delikatnie się poszerzył. Oczywiście niczego się nie spodziewał, a tu proszę. Dziewczyna zepchnęła go z krawędzi. Nie wiedzieć jakim cudem, w ostatniej chwili złapał ją za nadgarstek i pociągnął za sobą, więc także wpadła do wody. - Właśnie ta. - zaśmiał się, gdy już się wynurzyli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 17:32, 02 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
Pogładził jej dłoń i ta drgnęła. Była ciekawa, ile jeszcze razy te rumieńce ją zdradzą! Gdyby mogła, to by je zagryzła. Wyłoniła się z wody, zaczesując włosy do tyłu, tak, aby długie kosmyki nie zakrywały jej twarzy.
- Idealna temperatura! - rzekła zadowolona. Jeszcze dodatkowo pozbyła się piany i podpłynęła do niego - Tylko mnie nie morduj!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 20:11, 02 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Walia
|
|
Tak pięknie się rumieniła... Patrzył zadowolony jak płynie w jego kierunku i sam zrobił kilka kroków po dnie basenu.
- Nie zamorduję, coś Ty. - powiedział z naganą w głosie. Naprawdę wydawał jej się być do tego zdolny? Może kogoś innego, ale nie ją i nie w takich okolicznościach. - Chrzanić temperaturę, Ty jesteś idealna. - szepnął ze szczególnym naciskiem na "Ty", jednocześnie jakby nieśmiało wodząc opuszkami palców po jej policzku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|