Autor |
Wiadomość |
<
H / / /
~
Łazienka Prefektów
|
|
Wysłany:
Sob 22:48, 03 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Walia
|
|
Nawet nie musiał odpowiadać, był niemal pewien, że dziewczyna doskonale zna odpowiedź. Z resztą, gdyby uważała go za niebezpiecznego, dalej siedzieliby w Wielkiej Sali. William przesunął dłoń wzdłuż szyi dziewczyny i wplątał ją w jej włosy, przyciągając do siebie jeszcze bliżej. W jednej chwili iskra zmieniła się w ogień, a wszystko dookoła straciło swoją ważność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:10, 03 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
A co jeśli Cass naprawdę lubiła stąpać po niebezpiecznym gruncie? Kochała adrenalinę i nie wiedziała, jak ją znaleźć? Skoro obiecał, to chciała być chociażby naiwna, aby poczuć coś innego. Jego dotyk działał na nią tak intensywnie. Nie miała zamiaru w ogóle się opierać i aż dziw bierze, że pili tylko kawę. Rozkoszowała się chwilą, gładząc jego kark. Czy teraz liczyło się co innego? Nie. Nawet nie istniał świat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:30, 03 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Walia
|
|
Miłośniczka skoków adrenaliny. Więc jeśli faktycznie w Williamie było coś tajemniczego, trafiła idealnie. Może chłopak był, jaki był, ale przynajmniej starał się wywiązywać z raz danej obietnicy. Naiwna jak naiwna, po prostu dała się ponieść chwili, a przecież o to chodzi w życiu, czyż nie? Musnął jej wargi, wpierw delikatnie, by po chwili wpić się w nie zachłanniej. Mimowolnie pomyślał o tym, kiedy dostanie od niej w twarz za przeginanie, ale miał nadzieję, że to się nie stanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:44, 03 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
[och, tak bardzo chcesz dostać w twarz? xD]
Już słyszała w głowie "Nie, Will, ja nie powinnam" lub "Heeeeeej... zwolnijmy troszkę", jednak jego usta były za bardzo przekonujące. ZA. Cóż ona biedna, niewinna miała zrobić? Odepchnięcie go, byłoby istnym grzechem, zupełnie takim samym jak... Oddała pocałunek bardzo delikatnie. Wpierw jakby czuła, że zaraz ucieknie lub to, że to kolejny sen z serii "oglądasz za dużo filmów romantycznych". Wiedziała, że to rzeczywistość. Ale czy to co się działo było realne? Wplotła palce w jego włosy, zatracając się przy jego osobie całkowicie. Nie przeszło jej nic przez gardło, co miałoby go zastopować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 21:10, 04 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Walia
|
|
[nie jest to szczytem moich marzeń, ale to by była opcja prawdopodobna ;P]
O czym myślała w chwili obecnej? Nie miał pojęcia. A szkoda, tak bardzo chciałby wiedzieć. Tak czy inaczej, wydawała się być spięta, wręcz zestresowana. A tak przecież nie powinno być! Bała się go czy jak? Niespiesznie oderwał swoje rozgrzane wargi od jej słodkich ust i przesunął nimi wzdłuż jej szyi, obsypując ją drobnymi pocałunkami.
- Wyluzuj. - szepnął, na chwilę przerywając i spoglądając jej prosto w oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 21:21, 04 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
Odchyliła głowę do tyłu, aby miał lepszy dostęp do szyi. Cicho mruknęła, gdy obsypywał ją pocałunkami. "wyluzuj" zahuczały jej jego słowa w głowie. Tak, po co ona tak ciągle rozmyśla. Carpe diem, Cassie , powtórzyła sobie w myślach.
- Już się robi, szefie - szepnęła, szybko odnajdując jego usta. Dopiero teraz zorientowała, jak bardzo pragnęła poznać ich smak, a zawsze była za nieśmiała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 21:58, 04 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Walia
|
|
[za każdym razem jak piszesz "carpe diem", przypominają mi się te wszystkie rzeczy, które się działy, gdy miałem takie motto xD]
Uśmiechnął się delikatnie, ale nie mogła tego zauważyć. Czyli jednak nie przeginał? Miła niespodzianka. Tak samo jak to, że nareszcie zaczynała się rozluźniać.
- Błagam, tylko nie "szefie". - jęknął, słysząc określenie, jakiego użyła w stosunku do niego. Pocałował ją czule, jakby wciąż nie był tego wszystkiego pewny. Dalej ją mocno obejmując, cofnął się o krok, aż plecami zetknął się ze ścianą basenu i zadrżał z powodu bijącego od niej chłodu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 22:08, 04 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
[tak, pragnę Ci to wypominać do końca życia ;d]
Oderwała się od jego ust z niechęcią, a następnie spojrzała w oczy i zaśmiała się. Piana wtargnęła między ich ciała. Czy tak właśnie traciło się kontrolę, zapominając o rzeczywistości? Cieszyła się z tego, jak to się potoczyło. Wtulona w niego, przejechała dłonią po jego ramieniu aż do dłoni, a następnie ujęła ją.
- Kontrola zaliczona. Wywrócony świat? - uniosła brew, gładząc jego policzek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 22:31, 04 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Walia
|
|
[tak właśnie myślałem! xD]
Zaśmiał się ledwie słyszalnie, widząc jej spojrzenie, które mimo wszystko pozostawało dla niego w jakimś tam stopniu tajemnicą. Długo nie byli od siebie oddaleni, bo ponownie ją do siebie przyciągnął i przytulił policzek do jej mokrych włosów.
- Jesteś pewna? - zapytał szeptem, przypatrując się jej uważnie, jakby szukając odpowiedzi na swoje wątpliwości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 9:38, 07 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
Przygryzła lekko dolną wargę. To pytanie wybiło ją z równowagi. Uśmiechnęła się tajemniczo, już nie myśląc o konsekwencjach.
- A więc... niezaliczona. - dodała ze śmiechem - Jednak... - zacmokała - Nie powiem, podoba mi się. - szepnęła cicho, czując dokładnie jego ciało oraz ciepło. Czy byłaby aż taką nierealną romantyczką, gdy pomyślałaby, żeby ta chwila trwała wiecznie? Nigdy nie pomyślałaby, że tak właśnie się skończy ich znajomość, a może zacznie? Uniosła główkę, niewinnie na niego spoglądając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 17:14, 11 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Walia
|
|
Mówią, że każda dziewczyna jest romantyczką, więc dlaczego Cass nie miałaby być jedną? Ale czy taką nierealną? Przecież wszystko jest możliwe. Chociaż może nie do końca, na przykład z tą wiecznością sprawa już wygląda gorzej. Niestety, wszystko ma kiedyś swój koniec. Ale ich znajomość raczej dopiero się zaczynała. Z resztą, kto tam to wie.
- Mnie też się podoba. - przyznał, nim ugryzł się w język. Oj, ale się chłopak rozgadał dzisiaj... I znowu tak na niego spojrzała! Nie wróżyło to nic dobrego, zważając na to, że ostatnim razem wrzuciła go do basenu. A może teraz miało to być coś z innej bajki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 17:25, 11 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
Cóż ona mała, drobna mogła zrobić Williamowi, kiedy trzymał ją w swoich ramionach? Uśmiechnęła się szczerze, zadowolona z odpowiedzi. Ciekawił ją styl bycia chłopaka. Taki niepozorny. Wszak był ślizgonem - jednak nie powinna ulegać stereotypom.
- Jak chcesz wywrócić świat do góry nogami? - spytała cicho, wciąż patrząc w jego oczy. Tonę, tonę... I zero ratunku .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 18:17, 11 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Walia
|
|
[moje kochane pomysły... gdzież się one podziały? ;( ]
Niby wybór mocno ograniczony, ale opcji jest naprawdę dużo, jednak żeby nie kusić losu, nie wspominajmy o tym. Tak samo jak o stereotypach - pamiętasz, jak reagowała moja pierwsza postać, gdy ktoś ją traktował stereotypowo?
- Przekonasz się o tym sama, jeśli tylko zechcesz. - szepnął, nie wypuszczając jej z objęć. Faktycznie, ta chwila mogłaby trwać wiecznie. Podobał mu się jej uśmiech. Taki ciepły i szczery. Podobały mu się jej długie blond włosy. Jej błyszczące się pięknie oczy. Jej zapach był zniewalający. Gdy tak znajdował się blisko Cass, gdy tkwiła w jego objęciach, nie wiedzieć czemu, czuł się zupełnie inaczej niż zwykle. Jakby był inną osobą. Lepszą osobą. I osobą, która się waha. A przecież wciąż pozostawał tym samym z pozoru nieczułym facetem!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 18:53, 11 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
- Nie mogę się doczekać, Williamie - szepnęła cicho, dłonią zaznaczając drogę od jego brzucha aż po sam kark. Nie potrafiła się powstrzymać. Ciągle powtarzała sobie, aby żyć chwilą. Nagle poczuła niezmierną ochotę ponownie poczuć usta, tym samym musnęła je lekko wręcz niepewnie. - I chcesz palić wszystkie mosty za sobą, aby nie było odwrotu? - spytała, próbując wciąż odgadnąć, jak to zrobi. Była gotowa na wszystkie propozycje.
[między winnicą a Berlinem]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 19:22, 11 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Walia
|
|
[Tak, dokładnie tam! xD Booooże, ale leję wodę... ]
Nie tylko ona żyła teraz chwilą. Jasne, wciąż kołatały mu w głowie słowa brata "nie patrz w przeszłość, zapomnij o przyszłości, żyjesz całkowicie tu i teraz", ale u Willa nawet brak planu był planem. A nawet jeśli, jak często zdarzał się brak planu? Prawie nigdy. Wychodził z dormitorium z chęcią zatrucia komuś całego dnia i tak też robił. Nudził w kółko o tym samym, chcąc coś od kogoś uzyskać i uzyskiwał to. I tak zawsze. A teraz wszystkie jego myśli skupiały się wyłącznie na niej. Zero planów. NAWET do wywracania świata. Jasne, jakiś tam pomysł miał, ale... Było tyle rzeczy, które chciałby jej powiedzieć, a nie powiedział i pewnie nigdy nie powie tylko ze względu na swoją dumę, że miał nadzieję, że Cass go zrozumie i nie będzie mu miała tego za złe.
- A nie chcesz mieć odwrotu? - zapytał, delikatnie się uśmiechając, po czym pochylił się i pocałował ją czule, zupełnie bez pośpiechu, czekając na odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|