Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<   H / / /   ~   Pokój Życzeń
Andrea Amore
PostWysłany: Sob 18:01, 06 Lut 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji


- Raczej jak przestaniesz się uczyć.
- Moja kolej? Urodziłam się we Włoszek i szczerze mówiąc to tam się wychowałam. Natomiast moja matka pochodzi z Francji, ale chodziła do Hogwartu, do Slytherinu. Ojciec, tak jak moja siostra uczył się we Włoszech. No i to tyle. Resztę to już wiesz – opowiedziała pokrótce swoją historię.
Kiedy skończyła spojrzała na Randy’ego. Był smutny i wcale się nie odzywał. Andrea nie wiedziała, co takiego zrobiła. Czyżby go czymś uraziła? A może nie chciał opowiadać o rodzinie?
- Stało się coś? – spytała podejrzliwie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Randy Wilson
PostWysłany: Sob 18:10, 06 Lut 2010 
Uczeń Ravenclawu

Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Jego twarz stała się obojętna.
- Nie, nic - mruknął - ah tak. Oh, no błagam - powiedział - wcale aż tak dużo się nie uczę w przeciwieństwie do innych krukonów, wierz mi, oni potrafią zakuwać nocami w dormitorium, pokoju wspólnym, czy też bibliotece - powiedział.
- Ja tylko wtedy, kiedy mnie coś interesuje, albo przed lekcją, kiedy nie mam pojęcia o najprostszych pojęciach - szepnął.
Przez chwilę znowu przestał się odzywać, było mu głupio pytać o to dziewczynę i bał się jej reakcji, że źle go zrozumie.
- Nie uważasz, że to trochę za szybko ? -zapytał - Wiesz... chodzi mi o.. Nas.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrea Amore
PostWysłany: Sob 18:23, 06 Lut 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji


Wzruszyła ramionami.
- Twój wybór – powiedziała.
- Za szybko na co? – spytała. – Na miłość czy może coś innego? Nie łatwiej powiedzieć, że jestem natrętna i masz mnie dość?
Nie wiedziała czemu, ale chciała aby nadeszła pełnia. Może dlatego, że wtedy przestanie o tym wszystkim myśleć? Sama nie wiedziała co się z nią dzieje podczas pełni. Czy ona w ogóle myśli? A może instynkt zwierzęcy pozwala jej tylko myśleć o jedzeniu? O polowaniach? To bardzo możliwe, bo nie pamięta nic z tego okresu. Jednak odseparowanie się od problemów jest dobrym rozwiązaniem, chociaż potem wracają ze zdwojoną siłą.
- Powiedz mi to od razu. Nie owijaj w bawełnę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Randy Wilson
PostWysłany: Sob 18:32, 06 Lut 2010 
Uczeń Ravenclawu

Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Bał się, że tak powie. Zaczął żałować, że zaczął rozmowę na ten temat.
- Nie o to mi chodzi ! - powiedział szybko. Widząc jej minę skrzywił się.
Wiedział, że tak zareaguje, po chwili przerwy się odezwał.
- Nie chodzi o to, że żałuję, czy coś w tym rodzaju - powiedział- ale o to, że wszystko nabrało strasznie - tu urwał - szybkie obroty... Nie wiem jak to powiedzieć. Nie myśl sobie, że mam cię dość - powiedział, a na jego twarzy pojawił się grymas - bo tak wcale nie jest. Z resztą.. nie ma sensu dalej rozmawiać na ten temat.
Schował się za dłońmi wpatrzony w kominek, bał się, że dziewczyna go dalej nie rozumie. Bał się również tego, że sprawił jej przykrość.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrea Amore
PostWysłany: Sob 18:59, 06 Lut 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji


- Nie rozumiem o co Ci chodzi. Mógłbyś wytłumaczyć. Za szybki w jakim sensie? Ja widzę tylko jeden – odpowiedziała. Odsunęła się od chłopaka.
- Nie przerywaj zaczętego tematu. Zacząłeś to skończ. Czekam na wyjaśnienia.
Usiadła tak, jakby chciała uciec, wyznaczyła granicę, której niemożna było przekroczyć.
- Nie bój się, nie uderzę Cię – na jej twarzy pojawił się ironiczny uśmieszek. – A może boisz się, że to jakiś podstęp?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Randy Wilson
PostWysłany: Sob 19:08, 06 Lut 2010 
Uczeń Ravenclawu

Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Po prostu zaznaczyłem, że strasznie szybko sie do siebie zbliżyliśmy, nic takiego - powiedział jeszcze szybciej niż przedtem. Kiedy się od niego udsunęła otworzył szerzej oczy, zrobił się zły. Myślał, że dziewczyna mu ufa, okazało się, że było trochę inaczej niż myślał.
- Myślisz, że jak coś powiem to od razu znaczy to, że mam cię dość ? Po prostu nie mogę się nadziwić, że z trzech dni spędzonych wspólnie zrodziło się coś więcej niż przyjaźń - powiedział. Przez moment chciał oszczędzić jej uciekania i sam chciał wyjść, jednak się powstrzymał. Miał nadzieję, że dziewczyna zrozumie to co do niej powiedział.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrea Amore
PostWysłany: Sob 19:19, 06 Lut 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji


- Powiedziałeś to tak… tak dziwnie. Przepraszam, ale to tak zabrzmiało – wyszeptała.
To wszystko przez jej ślizgońską naturę. Nie zmieni się, a chłopak musi to zrozumieć i zaakceptować jej humorki. Innej opcji nie widziała.
Bezradnie otoczyła się ramionami. Na zaszklone oczy naszła jej grzywka, zakrywając pół twarzy. Bała się, że ja odtrąci, że zostanie po raz kolejny sama, kiedy udało jej się komuś zaufać.
Teraz słowa były zbędne. Przynajmniej dla niej. Co mogła powiedzieć? Przepraszam? Dziękuję? Rozumiem? Czy to mogło określić dokładnie to, co czuje?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Randy Wilson
PostWysłany: Sob 19:30, 06 Lut 2010 
Uczeń Ravenclawu

Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Nie, to moja wina - powiedział. Natychmiast poczuł ulgę, myślał, że dziewczyna wyjdzie z pokoju życzeń, jednak zrozumiała co miał na myśli. Zrobił się senny, ziewnął nagle.
- Nie rozumiem czemu się ode mnie odsunęłaś - powiedział robiąc dziwną minę - myślałem że mi ufasz - powiedział krzywiąc się lekko. Nie chciał za nic w świecie kłócić się z Andreą, ale to pytanie go męczyło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrea Amore
PostWysłany: Sob 19:40, 06 Lut 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji


- Jesteś jedyną osobą, której zaufałam. Niedługo będziesz wiedział o mnie więcej niż ja sama. Powiedziałam Ci tyle, ile nikomu innemu.
Odsunęła… To słowo krążyło jej w myślach. Teraz bez mniejszych oporów przysunęła się niego.
- Czasami wydaje mi się, że przeżyłam tylko i wyłącznie dla Ciebie – powiedziała. Nie chcąc, aby zobaczył jej łzy, spuściła wzrok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Randy Wilson
PostWysłany: Sob 19:51, 06 Lut 2010 
Uczeń Ravenclawu

Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Dłonią podniósł lekko jej twarz i spojrzał jej w oczy. Zobaczył jej łzy.
- Czemu płaczesz ? Jeśli sprawiłem ci przykrość przepraszam. Jak zwykle wiem kiedy odezwać się do dziewczyny - powiedział wywracając oczami.
- Może - powiedział uśmiechając się szeroko do Andrei. Przytulił ją do siebie, jej włosy wspaniale pachniały.
- Wybacz - szepnął jej do ucha.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrea Amore
PostWysłany: Sob 22:29, 06 Lut 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji


- Nie płaczę przez Ciebie.
Przyjęła oferowane ciepło bez słowa sprzeciwu. To było o wiele bezpieczniejsze. Słowa potrafią tylko ranić… Wtuliła się mocno, obejmując go rękami.
- Kocham Cię i nic tego nie zmieni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Randy Wilson
PostWysłany: Sob 22:49, 06 Lut 2010 
Uczeń Ravenclawu

Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- W takim razie powiedz mi czemu płaczesz - powiedział. Czekał na jej odpowiedź, czuł się winny.
- Gdybym tak nie powiedział nie płakałabyś zapewne - szepnął - więc nie mów, że to nie moja wina...
Patrzył na puste ściany, nie było na nich nic, żadnego obrazka, czy też ozdoby. Wcale mu to nie przeszkadzało.
- Też Cię kocham - powiedział dalej ją przytulając.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrea Amore
PostWysłany: Sob 23:14, 06 Lut 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji


- Przez siebie. Tak, wiem. Dziwne, aby ślizgonka płakała. To jest nierealne.
Wytarła szybko słone krople z policzków.
- Chciałaby, abyś mówił mi wszystko. Nie tylko te dobre rzeczy. Postaram się zmienić. Wiem, że mam wady, ale dla Ciebie chcę się zmienić. Przez całe życie czekała na ten moment. Moment, w którym pozbędę się tej maski i będę mogła z kimś otwarcie porozmawiać. I za to po raz któryś Ci dziękuję – uśmiechnęła się ciepło.
- Nadal zastanawiam się, co by było gdybyś mnie wtedy nie spotkał. Czekałabym kolejny miesiąc? Rok?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Randy Wilson
PostWysłany: Sob 23:25, 06 Lut 2010 
Uczeń Ravenclawu

Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Nie masz po co się zmieniać. Każdy ma swoje wady - wycedził. Zrobiło mu się strasznie głupio i chciał się zapaść pod ziemię.
Jestem okropny... ona przeze mnie płacze - pomyślał i na jego twarzy pojawił się ból, skrzywił się nieco.
- Jeszcze raz Cię przepraszam - wybełkotał - obiecuję, że zawsze będę szczery. Ale naprawdę... wcale nie musisz się zmieniać. Gdybyś mnie nie spotkała... Nie płakałabyś - powiedział.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrea Amore
PostWysłany: Sob 23:37, 06 Lut 2010 
Uczeń Slytherinu

Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji


- Wiedz, że tak nie myślę i nie to miałam na myśli. Dzięki Tobie moje życie nabrało sensu. Poczuła co ono oznacza. Gdyby nie Ty płakałabym cały czas. Dzień i noc. Bez przerwy. A wiesz czemu? Bo niemiałabym nikogo, kto by pokochał mnie taką, jaką jestem – przerwała, aby zaczerpnąć głębszego oddechu. – Nadałeś mojemu światu kolorów. Nie tych ciemnych, zimnych lecz te jasne, ciepłe. Poznałam co to miłość. Uwierzyłam, że cuda się zdarzają. Zaznałam szczęścia, jakiego nie zaznałam przez szesnaście lat. Ty wprowadziłeś do mojego świata miłe słowa. Ty sprawiłeś, że się otwieram – powiedziała to wszystko, a w jej oczach znów szkliły się łzy.
Przymknęła powieki, a dwie, pojedyncze krople spłynęły po policzkach. Nawet nie próbowała ich zetrzeć. Nie musiała. To był symbol jej prawdomówności. Nie pozwoliła nawet chłopakowi zetrzeć łez tylko powiedziała.
- To są łzy szczęścia, nie bólu i cierpienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 26 z 36
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 34, 35, 36  Następny
Forum www.czarodzieje.fora.pl Strona Główna  ~  H / / /

Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03