Autor |
Wiadomość |
<
H / / /
~
Szczyt Wieży
|
|
Wysłany:
Sob 18:15, 30 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
|
|
Rose wstała dziś bardzo wcześnie. Fakt, poszła spać po dwudziestej, wiec nic dziwnego, że obudziła się przed szóstą. Nie mając, co robić w dormitorium, gdyż wszyscy jeszcze spali, wymknęła się z pokoju wspólnego. Szwendała się po zamku nie wiedząc, co ze sobą zrobić. Nie chciała o tak wczesnej porze iść na śniadanie. Wybrała więc się na szczyt wieży astronomicznej. Tutaj raczej nikogo nie spotka, ale przynajmniej popatrzy na hogwardzkie błonia.
I tak też zrobiła. Wspięła się po schodach na samą górę i podeszła do okna. Spojrzał prosto w dół. Tak, było tu wysoko i to bardzo. Dobrze, że dziewczyna nie miała lęku wysokości. Lubiła widzieć wszystko z loku ptaka, być wolna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 18:25, 30 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 715
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Weszła na wieżę astronomiczną, żeby uspokoić się po dziwnej wiadomości od rodziców, nie lubiła swoich korzeni Slytherinu, więc chciała jakoś odreagować. Dopiero po 5 minutach zauważyła, że nie jest sama.
- Oo.. - powiedziała krótko i podeszła do dziewczyny, która stała tyłem do niej - cześć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 18:29, 30 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
|
|
Stała z przymkniętymi oczami, lekko wychylona do przodu. Wiatr owiewał jej twarz, a włosy delikatnie powiewały do tyłu. Było tak cicho, tak błoga dopóki... dopóki nie usłyszała głosu. Na pewno był to dziewczyna. Otworzyła oczy i odwróciła się. Zlustrowała ją wzrokiem. Puchonka? Nareszcie spotkała kogoś ze swojego domu.
- Cześć- przywitała się. - Co to robisz o tak wczesnej porze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 18:34, 30 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 715
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
-Próbuje wymazać z pamięci to, że mam rodzinę - powiedziała lekko sarkastycznie, ale po chwili się do niej uśmiechnęła. Chciała zejść z wieży, żeby usiąść gdzieś w bardziej odludnione miejsce, jednak widziała, że teraz nie należałoby odchodzić skoro zaczęła rozmowę. Czuła się jeszcze senna i fryzurę miała roztrzepaną, bo nie myślała, że ktoś będzie na wieży o tej porze. Dlatego też dłońmi delikatnie przykładziła włosy i założyła ręce na piersi opierając się o ścianę.
- A ty ? - zapytała w końcu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 18:38, 30 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
|
|
- Nie mogłam spać - odparła.
- A co się takiego stało miedzy Tobą a ro...- ugryzła się w język, jednak trochę za późno. - Przeprasza.
- Może nie będę przeszkadzać? - zaproponowała. - Jeżeli chcesz być sama, to pójdę na śniadanie...
Odsunęła się od okna i stała teraz naprzeciw puchonki. Dziwne, nie widziała jej nigdy... a może po prostu nie pamiętała z twarzy? Przecież Hogwart wcale nie ma mało uczniów. Ciężko zapamiętać wszystkich po kolei i to z każdego domu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rose Stuner dnia Sob 18:39, 30 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 18:46, 30 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 715
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Popatrzyła na nią.
- No coś ty ! - zawołała - nie, nie przeszkadzasz.
Podgarnęła włosy za ucho, miała je lekko szpiczaste, czego nie lubiła, ale na ten moment zapomniała, bo zrobiło jej się gorąco przez promienie słońca padające na jej twarz.
Znalazła szybko jakiś temat, żeby nie rozmawiać o jej wylewnej rodzince...
- Szczerze... nie pamiętam Cię zbytnio z imienia - powiedziała unosząc brwii - myślałam, że wszystkich znam, a jednak się myliłam. Usiadła pod ścianą i przymknęła oczy. Kochała ten świerzy wiaterek z rana, który delikatnie "obmywał" jej twarz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 18:49, 30 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
|
|
- Rose Stuner- przedstawiła się. - A ty? Tez Cię nie kojarzę, nawet z twarzy, a spotkać, to się na pewno się spotkałyśmy.
- Na którym roku jesteś? - spróbowała nawiązać początkową rozmowę.
[Moze będziemy z jednego dormitorium? xD]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 18:55, 30 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 715
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Christine Davis - powiedziała mrużąc oczy - ha. A ja wiem skąd się znamy, jesteśmy z jednego dormitorium przecież. No ładnie... co jak co, lepiej późno, niż wcale. Często tu przychodzisz ? - zapytała z ciekawością. Oczy Christine w świetle słońca były zielone, zawsze lubiła ten odcień.
[ proszę bardzo ]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Christine Davis dnia Sob 18:57, 30 Sty 2010, w całości zmieniany 4 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 19:02, 30 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
|
|
- Naprawdę? - zmrużyła oczy. - Rzeczywiście. Mało czasu spędzam dormitorium czy pokoju wspólnym Więcej ludzi można spotkać w innych miejscach - ledwo skończyła, a wybuchnęła śmiechem.
- Nie pomyślałam, że znam Cie od pierwszego roku, a dopiero teraz zaczynam Cie kojarzyć z wyglądu i imienia.
- Lubie chodzić po zamku. Lubię towarzystwo, ale chwile samotności też mi są potrzebne - wytłumaczyła. - Widzę, że teraz będziemy spędzać mnóstwo czasu razem - puściła jej oczko.
[ To się uśmiałam! Śpię w dormitorium, ale Cię nie znam xD. Bardziej myślałam, że Cie do nas przyłączono jakoś ;D]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 19:07, 30 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 715
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Zaczęła się śmiać, była pewna, że jednak warto było zostać i dowiedzieć się coś o dziewczynie z dormitorium.
- No jasne, ale mam nadzieję, że resztę dziewczyn znasz z dormitorium - wybuchnęła śmiechem.
- Jest tu trochę zimno nie sądzisz ? - zapytała patrząc na ośnieżone drzewa. Okryła się ciaśniej swoim żółtym swetrem i oparła głowę o ścianę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 19:10, 30 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
|
|
- Szczerze mówiąc to nie znam - pokiwała z niedowierzaniem głową. - A Ty? Najlepiej znam dwie osoby i to żadna nie jest z Hufflepuffu, chociaż jedną dziś poznałam.
- Skoro Ci zimno, to może pójdziemy do Wielkiej Sali? - zasugerowała. - Ja lubię zimę, ale bez przesady.
Odsunęła się kompletnie od okna. Żal jej było opuszczać to miejsce, ale jednak miło było poznać kogoś innego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 19:15, 30 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 715
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Też to chciałam powiedzieć - powiedziała patrząc na nią z łobuzerskim uśmieszkiem. Doskonale rozumiała Rose.Wstała i ruszyły do wielkiej sali, żeby się nieco ogrzać.
- Może opowiesz coś o sobie - zaproponowała i patrzyła na swoje nogi, żeby czasem się nie potknąć, co jej się często zdarzało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 19:20, 30 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
|
|
- A co ja mogę o sobie powiedzieć? Jestem zwykłą nastolatką, chodzącą do Hogwartu. Nic więcej. Chyba nie będę opowiadać Ci o mojej rodzinie.
- Czym się interesujesz? - odezwała się będąc już na schodach - Może chodzimy na te same lekcja? Lubisz Quiddich? - zapytała ni stąd ni zowąd.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rose Stuner dnia Sob 19:20, 30 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 19:27, 30 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 715
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Zanim jednak zeszły ze schodów zaczęła odpowiadać jej na pytania.
- Transmutacja - odpowiedziała krótko - hmm.. i jakby nie było kocham Quiddich,a ty ? - zapytała. Nagle zrobiło jej się zimno.
-Lepiej się pospieszmy, zaczyna tu być przeciąg - powidziała będąc przed drzwiami wielkiej sali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 22:55, 31 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Destiny przeszła na szczyt Wieży Astronomicznej. Wiatr rozwiał jej włosy, pojedyncze kosmyki powpadały do oczu i ust, ale nie przejmowała się tym. Wyjęła zwitek pergaminu i ostatni raz przeczytała tekst.
- Nie - powiedziała w przestrzeń i wyciągnęła różdżkę. Dotknęła nią rogu kartki, a ta natychmiast zajęła się ogniem. Spłonęła w sekundę, a Destiny wyrzuciła ją i patrzyła, jak spada, po drodze zamieniając się w popiół. Skrzywiła się mimowolnie i mocniej nakryła płaszczem. Westchnęła cicho i stała podpierając się rękami murku, patrząc na błonia. Przymknęła oczy, wdychając świeże powietrze, jak to miała w zwyczaju.
- Wcześniej wy mieliście mnie gdzieś, teraz ja mam was gdzieś - mruknęła do siebie z wciąż zamkniętymi oczami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|