Autor |
Wiadomość |
<
H / /
~
Korytarz na IV piętrze
|
|
Wysłany:
Pią 19:59, 12 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
- Andrea - również się przedstawiła.
Przyjęła pomocna dłoń i po chwili znów stała.
- Rysujesz? - zobaczyła na pergamin i na połamany ołówek. - Jeszcze raz przepraszam - spojrzała na leżące na ziemi rzeczy i zaczęłą je zbierać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 20:09, 12 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grecja
|
|
-Lily wyszczerzyła zęby w uśmiechu.
-Tak... trochę.
Pochyliła się, aby pozbierać rysunki.
-Reparo- mruknęła, celując różdżką w ołówek.
-Miło poznać- dziewczyna znów się uśmiechnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 20:13, 12 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
Podczas zbierania oglądała niektóre rysunki.
- Masz talent - skwitowała. Sama chciałaby tak ładnie rysować.
- Krukonka, tak? Na którym roku? - zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 20:22, 12 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grecja
|
|
-Dziękuję- Lily spłonęła rumieńcem. Nie lubiła być chwalona, choć wiedziała, że rzeczywiście nie rysuje źle.
-Piąty- odpowiedziała na pytanie. Wyciągnęła jeden z rysunków i pokazała rozmówczyni.
-To Hogwart zeszłej zimy.
Na rysunku było nie zamarznięte jezioro, plucha na trawniku i drzewo z paroma brązowymi liśćmi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 20:32, 12 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
Nie wiedziała co powiedzieć. Zachwyt odebrał jej głos. Patzryła na obrazek.
- Ja nie potrafie oddać głębi... Własnie tego mi brakuje. Kilka szkicy mam w pokoju, ale to nic w porównaniu z Twoimi rysunkami - uśmiechnęła się.
Hogwart na rysunku wyglądał tak realistycznie. To samo było z jeziorem. Nichym wyjęte z rzeczywistości. A co najwazniejsze, rysunek miał zimowy nastrój. Oddawał uroki zeszłorocznej zimy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 20:41, 12 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grecja
|
|
-Hej! - zawołała Lily.- Jak chcesz, to możemy pójść na dwór i trochę razem poćwiczymy, pokarzesz mi swoje rysunki i te pe...
Lily zapaliła się do tego pomysłu.
-Tak! proszę, zróbmy to, będzie super ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 20:45, 12 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
Spojrzała na nią szeroko otwartymi oczami.
- Moje rysunki są gdzieś na dnie kufra, o ile coś z nich zostało - powiedziała. - Ale skoro chcesz iść, to mozemy. Zobaczymy jaka z Ciebie nauczycielka - uśmiechnęła się szeroko.
- A gdzie byś sugerowała, abyśmy poszły?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 21:01, 12 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grecja
|
|
-Hmm, nie wiem- odparła dziewczyna.
-Chociaż, w sumie możemy zostać tutaj- też dobrze widać błonie. Możemy naszkicować bijącą wierzbę.
Lily podała koleżance ołówek i pergamin i usiadła na parapecie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 21:18, 12 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
Wyjrzała przez okno. Moze nie będzie tak trudno. Wierzba, otulona białym puchem, spokojnie rosnąca na błoniach. Chwyciła ołówek i zaczęłą coś kreślić. Najpierw naszkicowała pień, aby po chwili zacząć kreślić gałęzie pokryte grubą warstwą śniegu.
- I jak? - zapytała, kończąc szkic. Pomalowała go, różnymi odcieniami, aby nadac mu wyrazu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 21:36, 12 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grecja
|
|
-Całkiem ładnie- odparła Lily, uśmiechając się.
-Ja tam nie lubię kolorowac- ciągnęła.- Wolę szkice. Jak już mam coś pokolorować, to robię kopię i ją koloruje, żeby nie uszkodzić oryginału.
W czasie, gdy mówiła, rysowała delikatnie cienkim ołówkiem kontury wierzby, od czasu do czasu zmieniając ołówki to na miększe, to na twardsze i nanosząc pozostałe elementy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 21:41, 12 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
- Ja własnie lubię bawić się w cieniowanie. Wtedy łatwo oddać wyraz. Ciemne i jasne barwy kontrastują ze sobą i obrazek wygląda bardziej realistycznie - powiedziała. - Kiedyś koleżanka mi tłumaczyła. Ja za to nie lubię używac kolorów. Jedynie ołówka.
Popatrzyła jak dziewczyna szkocuje. Szło jej szybko i sprawnie, a na dodatek rysunek był ładny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 21:45, 12 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grecja
|
|
-Ale cieniować można też ołówkiem- Lily zachichotała.- Właśnie o tym mówię. Używam ołówka, a kolorów bardzo rzadko.
Lily popatrzyła na szkic Andrei. Miał ładne barwy i realistyczne kształty.
-Ej!- uśmiechnęła się.- I ty niby nie umiesz rysować?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 21:53, 12 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
- Własnie nie, czegoś tu brakuje, ale nie wiem czego! - uśmiechnęła się szeroko. - Moze Ty to odkryjesz, ja na prawde nie wiem - uniosła ręce w geście bezradności. Jeszcze raz przyjrzała się Bijacej Wierzbie, a potem rysunkowi. Na pewno coś pomineła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Andrea Amore dnia Pią 21:54, 12 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 21:57, 12 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grecja
|
|
-Wiem!- krzyknęła nagle Lily po głębszym namyśleniu.
-Skąd tutaj pada światło?- powiedziała.- Nie masz dokładnie tego określonego. Uznajmy, że pada z prawej strony. W tedy tu będzie jaśniej- a z lewej ciemniej...
Nie wiedziała dokładnie, czy o to chodzi, ale było jej mało dokładnego określania tych stron. Sama lubiła to robić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 22:00, 12 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
- Co? Jak to światło? - nie zrozumiała, czekając na wyjaśnienia.
Spojrzała na rysunek z innej perspektywy. Wyglądał trochę inaczej niż wcześniej. Czy to o to chodziło?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|