Autor |
Wiadomość |
<
H / /
~
Korytarz na VII piętrze
|
|
Wysłany:
Pon 20:29, 01 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z przedmieść Londynu.
|
|
Simon podszedł do drzwi. Przed wszystkimi udawał głupiego, że niby nie wie o Pokoju Życzeń, ale tak naprawdę z uczniów jego roku poznał ten sekret chyba najszybciej. Minął ścianę trzykrotnie, ale drzwi były zamknięte. Widać ktoś był w środku. Simon zaczął więc przypominać sobie różne rzeczy, które by sobie życzyli inni uczniowie, gdyby byli na jego miejscu. Zaczął od sklepu Zonka, przeszedł do biblioteki, wyobraził sobie miejsce idealne do ukrycia, myślał o boisku quidittcha,szukał w setkach miejsc , lecz na darmo:ktoś wymyślił sobie coś strasznie skomplikowanego. Simon przeszedł do rzeczy trudnych:maszynownie, tajne komnaty, Egipt, Albania, pałac Króla Wampirów, Las Wilkołaków, Zakazany Las, Smocze Góry. Wypróbowawszy tysiąc możliwości, usiadł z wściekłością na ziemi. Po chwili wstał. Postanowił wrócić do Wieży i namyślić się w fotelu z filiżanką herbaty. W połowie korytaża przypomniał sobie, że zostawił przy drzwiach fiolkę z potrzebnym eliksirem. Wrócił, minął znów drzwi i...pojawiło się wejście. Simon zrobił zdumioną minę i wszedł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Pią 1:08, 05 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
- Jakbyś żałował, to nie wiem co bym Ci zrobiła – westchnęła teatralnie, udając że płacze.
Szybko pokonali drogę po schodach na siódme piętro. Nawet nie wiedziała kiedy pozbyła się kurtki. Stanęła na korytarzy przed Pokojem Życzeń. Od razu przypomniało jej się zadanie z numerologii. Szybko jednak odgoniła tę myśli. Jeszcze jej zmartwień brakuje.
- Może i się dobraliśmy… Nie wszystko zależy od domu. Nawet tiara jest omylna. Kiedy o cos ja poprosisz to Cię posłucha, a wtedy to nie do końca jest jej wola, a Twój wybór.
Stanęła przed ‘drzwiami’ do pokoju.
- Czas, abyś wysilił wyobraźnię – wyszczerzyła się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 7:29, 05 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Zastanowił się przez chwilę o tym, co powiedziała i wyobraził sobie kominek z wygodną kanapą. Chwilę potem pojawiły się drzwi do pokoju życzeń.
- Wiem, tylko tak jakoś jakiś czas temu sądziłem, że nie ma przyjaznych relacji między tymi dwoma domami, a co dopiero miłość - szepnął i weszli do pokoju życzeń. Był to mały, ale przytulny pokój, którego ściany były w kolorze czerwieni, kiedy to wymyślał wybrał pierwszy lepszy kolor. Na przeciwko drzwi był spory kominek w którym drewno już zaczęło "strzelać". Kanapa znajdowała się na przeciwko kominka, usiadł wygodnie na nią, opierając głowę o dłonie.
- Wreszcie to, o czym marzyłem od dwóch dni - zaśmiał się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 21:57, 18 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Megan podążała korytarzem niosąc ze sobą książki,przy czym nuciła sobie jakąś melodie.Myślami była daleko, zastanawiła się co porabia jej ciocia.
Chciała zrobić jej niespodziankę i przy najbliższej okazji ją odwiedzić.Megan oparła się o ścianę korytarzu rozglądając sie dookoła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Megan Hewson dnia Czw 22:07, 18 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 22:08, 18 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Szli w milczeniu, aż dotarli na siódme piętro.
- Szczerze mówiąc nadal mnie boli - przyznał się. Powolnym krokiem stąpał po podłodze przejeżdżając opuszkami palców po ścianie. Z daleka zobaczył puchonkę idącą w ich stronę, usłyszał, że nuciła coś. Uśmiechnął się do Andrei kiwając głową na śpiewającą dziewczynę.
- Słuchaj - szepnął do niej i pociągnął za rękaw, by schowali się za ścianą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 22:12, 18 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
Szła powoli, zważając na każdy ruch, gdy nagle została pociągnięta za ścianę. Jęknęła, przylegając do zimnej ściany.
- Co się stało? - syknęła.
Wyjrzała zza rogu. Pod ścianą stała jakaś puchonka.
- Czy Ty chcesz... - nie dokończyła, bo została uciszona przez chłopaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 22:18, 18 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Meg usiadła na podłodze otwierając książke na pierwszej stronie dotyczyczącej pająków.''Ochyda!!''-pomyśłała w duchu.
Te dwulicowe potworki owijały swoją ofiarę w sieć, konsumując ją powolutku.
Megan zamknęła książkę z obrzydzeniem.
''Co ja ze sobą zabrałam?''
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Megan Hewson dnia Czw 22:20, 18 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 22:26, 18 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Kiedy puchonka przestała śpiewać wyszedł zza ściany jakby nigdy nic. Zauważył, że trzyma książkę o pająkach, wzdrygnął się na samą myśl.
- Chciałem tylko posłuchać jej śpiewu - zaśmiał się i zerknął kątem oka w jej stronę, kiedy byli niedaleko Pokoju Wspólnego.
- Całkiem nieźle - szepnął i odgarnął swoje włosy jednym ruchem- Nie sądzisz ?
Przechodząc koło dziewczyny spojrzał na nią z uśmieszkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 22:31, 18 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
Och, czuła się jak rzecz! Dosłownie! Cały czas była ciągnięta to tu, to tam. Prychnęła oburzona i stanęła w miejscu, nie chcąc się ruszyć.
- Nie jestem rzeczą! - warknęła. Och, czarny humor powrócił. Zazar podeszł do chłopka. - Wybacz - poprosiła cicho.
Zlustrowała wzrokiem puchonkę. Hm... która to klasa?
- Tak, też bym tak chciała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 22:40, 18 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Megan poczuła, że ktoś ją obserwuje. Spojrzała piwnymi oczami na przybyszów. Meg widząć, żę chłopak się do niej uśmiecha poczuła, że się rumieni. Odwzajemiła uśmiech i spojrzała przyjaźnie na ślizgonkę, która podążała tuż za nim.''Czy mi się wydaje czy mówili o moim głosie''
Megan pogładziła się po skroni, po czym znów przystąpiła do czytania książek. Tym razem wzięła dział o wilkołakach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 22:49, 18 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Bez słowa spojrzał na nią i przestał iść przed siebie. Zmarszczył czoło patrząc na ślizgonkę, co jej się działo ? Nigdy nie zachowywała się do niego tak opryskliwie.
- Nie, to ja przepraszam... - powiedział trochę zmieszany. Ruszył do przodu nie oglądając się za siebie. Stali przed wejściem do Pokoju Życzeń, miał jedno życzenie : znaleźć się sam we własnym dormitorium i położyć się spać bez dodatkowych kłótni.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Randy Wilson dnia Czw 22:49, 18 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 0:11, 19 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
Spuściła głowę. Tak, tylko ona potrafi wszystko zepsuć. Po prostu wszystko, bez wyjątków. Skarciła się w myślach, ale nie odezwała ani słowem. Oparła się o ścianę i zjechała po niej, siadając na zimnej posadzce, w pobliżu czytającej puchonki. Podciągnęła kolana, obejmując je ramionami. Czoło oparła o kolana, ukrywając ponurą twarz. Teraz Randy powie, że musi iść. Pewnie do biblioteki, aby nadrobić zaległości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 17:24, 19 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Założył ręce na piersi przyglądając się jej. Podszedł opierając swoje dłonie na jej kolanach i dźwigając jej podbródek w górę.
- Co się dzieje ? - dobrze wiedział, że było coś nie tak. Mówiąc to zapomniał o siedzącej obok puchonce. Sam nie wiedział czego w tej chwili chciał : iść do Pokoju Życzeń, czy Dormitorium. Postanowił jednak zostać z Andy.
- Przecież widzę - powiedział spokojnie patrząc na jej piękne, kręcone włosy. Dopiero gdy odwrócił głowę w stronę PŻ zauważył, że nie są sami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 20:02, 19 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
Kiedy chłopak podniósł jej twarz, mógł zobaczyć szklące się, zielone oczy.
- Chandra? - powiedziała, ale jej odpowiedź zabrzmiała jak pytanie.
Wypuściła głośno powietrze. Chłopak miał rację, nic nie było w porządku, a szczególnie dzisiaj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 22:03, 19 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Megan dyskretnie spojrzała w stronę krukona i ślizgonki.Jej oczy błyszczały niczym diamenty.Chłopak opierał się o kolana dziewczyny, spoglądając jej głeboko w oczy.''Chyba nie będę im przeszkadzać''-Megan uniosła się ,po czym zabrała swoje książki. Kiwnęła lekko głową na pożegnanie swoim towarzyszom i odeszła nucąc znów swoją melodie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|