Autor |
Wiadomość |
<
H / / /
~
Klasa Eliksirów
|
|
Wysłany:
Wto 20:36, 09 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
- Korzenie stokrotek. - Powtórzyła cicho i spojrzała na ławkę. Nie było ich tutaj. Ruszyła w stronę szafek, w których znajdowały się najróżniejsze rzeczy. Poszukała potrzebnego składniku i ruszyła w stronę swojego kociołka. Wrzuciła do wywaru korzenie i przez cztery minuty mieszała. Uśmiechnęła się błogo, kiedy poczuła zapach jaki dawał eliksir.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:39, 09 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
Po przeczytaniu instrukcji zauważyła, ze przecież pełniała była przeszło tydzień temu. Więc skąd teraz weźmie skłądniki? Przerzucała pospiesznie stronnice podręcznika. Wpadła na dość krótki przepis i dość łatwy. Składniki były dostępne, nawet w nadmiarze. Do kociołka dodała wody, a następnie pierwszy składnik roślinny. Po nim dwa zwierzęce, czekająć aż eliksir sie zagęści i przybierze zielony kolor.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:41, 09 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
Wino, rum, jagody, cukier. To niby miało być w szafkach ze składnikami? Wątpliwe...
- Mogę pójść do kuchni, pani profesor? - spytała. Wszystkie składniki mojego eliksiru są dość... spożywcze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:41, 09 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
Przybliżyła do siebie książkę.
- Kawałek skóry gnoma. Fuj. - Mruknęła i schwyciła kawałek ciała tego stworzenia. Wrzuciła go do kociołka i zamieszała energicznie. Przybrał barwę szarą, co zdecydowanie nie spodobało się Hannie. Czerwień zdecydowanie bardziej jej dopowiadała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:41, 09 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tadley/Mexico
|
|
Westchnęła cicho. Ciekawa była czy znajdzie takie sładniki. Poszła do szafek i zaczęła szukać. Znalazła kwiaty orchidei. W przepisie były jeszcze trzy składniki więc rozejrzała się za nimi. Ale tak jak w przepisie Bell były spożywcze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anastrianna Qillathe dnia Wto 20:42, 09 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:45, 09 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
- Ach. Oczywiscie. Możecie isć. Tylko prosze wróćcie jak najszybciej. Dyrektorowi niezbyt się spodoba chodzenie po zamku w czasie lekcji. - opowiedziała ty razem odkładajac książkę na bok i obserwując poczynania swoich uczniów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:46, 09 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tadley/Mexico
|
|
Odłożyła kwiaty na ławkę i przeczytała jeszcze raz składniki.
- Cynamon, jogurt i kiwi. - powiedziała i wyszła z klasy.
Ruszyła szybko do kuchni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:49, 09 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
- Trzy krople jadu węża. - Uśmiechnęła się pod nosem i chwyciła małą fiolkę. Wlała dokładnie tyle kropli ile wskazywał przepis i dodała do tego jeszcze korzeń Asfodelusa. Zamieszała piętnaście razy i nachyliła się nad eliksirem aby poczuć jego woń. Jednak szybko odsunęła się zniechęcona odorem. Miała nadzieję, że zapach zmieni się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:51, 09 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
|
|
Zamieszała kilkakrotnie wywar. Wolała lekcje, na których każdy miał uwarzyć to samo, a przepis był na tablicy. Przynajmniej był bardziej jaśniejszy niż w podręczniku. Przyjrzała się eliksirowi. Coś jej nie pasowało.
- Przepraszam, jaki teraz mój eliksir powinien mieć kolor? - podejrzewała, że coś jej nie wyszło, bo eliksir miał odcień zgniłej zieleni, a raczej eliksir miłosny powienien być w milszym odcieniu. Ten bardziej przypominał eliksir wielosokowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:51, 09 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tadley/Mexico
|
|
Weszła do klasy niosąc wszystkie składniki. Postawiła je na blacie ławki i przeczytała przepis.
- Wycisnąć sok z orchidei? Dziwne. - powiedziała stawiając mały kociołek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:57, 09 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
Hanna spojrzała na ostatnio składnik. Dwie suszone figi. Raczej wątpiła aby po tym składniku, eliksir zaczął pachnieć nieco odrobinę przyjaźniej. Wrzuciła je jednak i zamieszała dwa razy. Eliksir momentalnie przybrał barwę delikatnego różu, a jego zapach poprawił się. Hanna uznała nawet, że woń jest podobna do zapachu czekolady. Uśmiechnęła się z satysfakcją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:57, 09 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
Gdy wróciła do klasy, ułożyła wszystko co przyniosła i od razu postawiła na ławce kociołek. Rozdrobniła jagodę jałowca, nie było napisane czym, więc zrobiła to pierwszym lepszym narzędziem które jej się nawinęło. Wzięła wino... Zastygła w bezruchu, gdy przeczytała następne słowo. Że niby co? Zmiksowane? Zrobiła głupią minę i podeszła do Jennifer.
- Co znaczy zmiksowane?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:58, 09 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sty 2010
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włochy, okolice Wenecji
|
|
- Esencja z kwiatów -mruknęła, po czym zaczęła czytać liste wymienionych roślin. - Ile tego jest... - jęknęła.
Podeszła do szfki ze składnikami. Z pięć minut szukała flakoników z esencjami. Znalazła stokrotki, konwalie i krokusy. Do tego potrzebowała mleczy, których nie mogła znaleć. Po dłuższych poszukiwaniach udało się.
Dodała pojedynczo każdej esencji, cały czas mieszając w prawą stronę. Dzieki temu zabiegowi eliksir sie rozcieńczył i przybrał karmazynowej barwy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:59, 09 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tadley/Mexico
|
|
Wzruszyła ramionami i jakoś to zrobiła. Dała to do kociołka, potem dodała jogurt, 4 plasterki kiwi i szczyptę cynamonu. Wymieszała to. Przelała trochę do fiolki i postawiła na biurku nauczycielki.
- Proszże pani ja mam pytanie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anastrianna Qillathe dnia Wto 21:01, 09 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:04, 09 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
|
|
Nie usłyszawszy odpowiedzi kontynuowała warzenie. Nie było tak źle. Po paru chwilach eliksir stał się barwy fiołkowej. Został na ogniu kilka sekund po czym mogła go już przelać do flakonika. Tak też zrobiła. Może jednak się udało. Na wszelki wypadek, jakby coś się stało z próbką, zostawiła w kociołku resztę eliksiru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|