Autor |
Wiadomość |
<
H / /
~
Dach
|
|
Wysłany:
Czw 22:25, 22 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
Dach, na pierwszy rzut oka, jak każdy inny. Posiada mnóstwo niezbadanych dotychczas zakątków, bo jeszcze żaden z uczniów a tym bardziej nauczycieli nie był na tyle szalony by się tutaj zapuszczać. Do czasu!
- Chyba... idziemy przed siebie, nie? - spojrzała na dach, który, musiała przyznać, z tej perspektywy był wręcz ogromny. To pewnie przez to, że stały na jednej z jego najwyższych części, oczywiście, pomijając dach. Mogła dostrzec jak duży jest zamek, a spadki i uniesienia dachu tylko urozmaicały widok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Czw 22:48, 22 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Głupie pytanie - roześmiała się - oczywiście, że idziemy.
Zrobiła kilka kroków do przodu, były one niepewne, jako że było ciemno.
- Hogwart jest naprawdę piękny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 22:59, 22 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
Ruszyła, tuż obok Gabrielle. Ciągle się rozglądała, zachwycona tym co może zobaczyć w świetle Księżyca. Ach, jak pięknie musiało być tutaj w dzień, w świetle Słonecznym! Bell pomyślała, że koniecznie musi tu przyjść w dzień. I to jeszcze nie jeden raz.
Widząc, że powierzchnia dach nagle załamuje się i ostro spada w dół, usiadła i po prostu z niej zjechała, hamując nogami, żeby za bardzo się nie rozpędziła.
- Jak zjeżdżalnia na placu zabaw! - ucieszyła się. Szkoda tylko, że było tak krótko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 23:02, 22 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Zjechała za Bell po dachu i wpadła prosto na nią, bo ta nie zdążyła jeszcze wstać.
- Auć - syknęła cicho. Podniosła się, na szczęście nic poważnego jej się nie stało.
- Nic ci się nie stało? - zapytała z troską w głosie i podała rękę Bell.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 23:10, 22 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
- Nie no, co ty? Miałoby mi się coś stać, przez takie miale coś? - roześmiała się. Nie takie rzeczy przeżyła. Przypomniała sobie jak Jay zmienił ją w królika i mimo, że sama sytuacja nie była zbyt przyjemna, szczególnie, że brał w niej udział właśnie ten Ślizgon, zrobiło jej się strasznie wesoło. Bo jak tak pomyśleć, kto, nie będą animagiem był kiedykolwiek królikiem?
- Jak myślisz, co teraz jest pod nami? - spytała, jednocześnie tupiąc mocno nogami. Ciekawe, czy sufit był na tyle cienki, że ktoś znajdujący się pod spodem słyszał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 23:17, 22 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- No tak, zapomniałam. Bell Rodwick jest niezniszczalna - zaśmiała się na caly głos, nie przejmując się tym, że jest ciemno i większość ludzi śpi o tej porze.
- Nie wiem. Może jakaś klasa... - zaczęła się zastanawiać. Nie wiedziała, gdzie teraz były.
- Ciekawa jestem, czy ktoś oprócz nas jeszcze nie śpi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 23:25, 22 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
- Oczywiście, że tak! - powiedziała, prawie tak samo głośno jak Gab. Ale dla odmiany ona utrzymywała, a przynajmniej się starała, całkowitą powagę.
- Nie mam pojęcia. Ale wydaje mi się, że w tym zamku zawsze ktoś nie śpi. No wiesz... raz jakaś impreza, kiedyś ktoś wyrusza no nocny spacer, jak my... albo po prostu nie może zasnąć i leży w łóżku, nasłuchując kroków na dachu. Właśnie, myślisz, że znajdziemy dormitoria Gryfonów? Podobno są w jakiejś wieży... więc może udałoby nam się tam wspiąć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 6:38, 23 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Nocne spacery to fajna rzecz - stwierdziła - lepsze niż leżenie w łóżku i gapienie się w sufit - przestępowała z nogi na nogę.
- A po co ci iść do dormitorium Gryfonów? - zapytała z ciekawością w głosie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 21:51, 23 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
- A nie wiem. Może tak, dla satysfakcji? Będziemy mogły potem opowiadać, ze byłyśmy tam gdzie inny Krukon raczej nie wejdzie. Oczywiście, możemy tylko zajrzeć prze okno... bo wchodząc do środka, jeszcze kogoś obudzimy.
Stanęła w miejscu i rozejrzała się. Nie miała pojęcie w którą stronę powinny się kierować by znaleźć wieżę Gryfonów.
- Który kierunek proponujesz? - spytała Gab, okręcając się dookoła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 21:59, 23 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Byłoby co opowiadać - przyznała.
- Nie wiem, ale poczekaj chwilę - powiedziała i wyciągnęła różdżkę.
- Wskaż mi - szepnęła. Różdżka obróciła się w kierunku północnym, wtedy też Gabrielle obróciła się w tamtą stronę.
- Lumos - szepnęła ponownie. Na końcu różdżki pojawiło się światło. Teraz można było zobaczyć, co jest pod nogami. I gdzie należy iść.
- Tędy - powiedziała i zrobiła kilka kroków do przodu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 22:29, 23 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
- Skąd wiesz, że powinnyśmy iść właśnie na północ? - zainteresowała się. Ona nie miała nawet pojęcia gdzie teraz są... to przez te wszystkie niby zjeżdżalnie. Co będzie jeśli pójdą źle i najzwyczajniej zleca z dachu? Nie, na pewno nie. To przecież było myślenie baardzo pesymistyczne, czyli takie, którego ona nie akceptowała. Uśmiechnęła się więc, chociaż w ciemności którą rozjaśniało jedynie małe światełko z różdżki Gab i tak nie było tego widać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 22:36, 23 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Nie wiem, kieruję się teraz przeczuciem - przyznała się przed Bell, ale także przed samą sobą.
- Nox - szepnęła i zrobiło się ciemno. Jednak znowu szepnęła - Lumos Maxima.
Światło, które się pojawiło, było silniejsze niż to, które było przedtem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 22:41, 23 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
- Aha... - mruknęła tylko. Nie była pewna co z tego wyjdzie, ale w końcu raz się żyje.
Co prawda chwila gdy Gabrielle zgasiła światełko trwało zaledwie jakąś sekundę, ale ta sekunda i błysk następnego, mocniejszego zaklęcie wystarczyło bo Bell rąbnęła w coś. Tym czymś był wystając z dachu... komin? Chyba nie, bo przecież kuchnia była daleko na dole.
Z przeciągłym "ała" Bell pomasowała sobie czoło i spojrzała trochę głupio na koleżankę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 22:44, 23 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Obróciła się w stronę, z której dochodził hałas. Zobaczyła, jak Bell masuje się po głowie.
- Przepraszam, powinnam cię uprzedzić - zaczęła się tłumaczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 22:50, 23 Kwi 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
Może Gab myślała, że reakcja Bell będzie inna, ale ta po prostu zaczęła się śmiać.
- Jakie było to zaklęcie.. no wiesz, na drobne zranienia? - jakoś zupełnie wyleciało jej z głowy. Zresztą, głową za bardzo się nie przejmowała. Gdy jej wzrok już przywykł do mocniejszego światła, obejrzała kominopodobne coś od każdej strony.
- Jak myślisz, co to może być?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|