Autor |
Wiadomość |
<
H / / /
~
Salon Wspólny
|
|
Wysłany:
Śro 17:36, 23 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Arthur spojrzał na nią. Teraz miał najbardziej czarujący uśmiech jaki można było zrobić. Spojrzał jej w oczy i powiedział: Znasz te mugolskie reklamy, gdzie ludzie tańczą z ładnymi dziewczynami, a jeden z nich podchodzi do szarej myszki która stoi pod filarem? Ściąga jej okulary, rozplątuje włosy i okazuje się ona najpiękniejszą na tej imprezie..-uśmiechnął się szerzej:-Właśnie coś w tym stylu myślałem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 17:45, 23 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 28 Maj 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
Uśmiechnęła się wpatrzona w ogień.
- Jestem dziewczyną - stwierdziła 'odkrywczo'. - Zdarza mi się czasem oglądać takie filmy, ale proszę, nie mów nikomu - dodała żartobliwie.
Spojrzała na niego mrożąc podejrzliwie oczy.
- Przyznaj się, oglądałeś też - stwierdziła nie doszukując się w tym niczego dwuznacznego.
Ot tak, malutki żart, aby ukryć przyjemność jaką jej sprawił tym stwierdzenie. Choć raz ktoś pozwolił jej się poczuć jak prawdziwa kobieta. Nigdy nie miała chłopaka, który starałby się o jej względy. Tutaj też się tego nie doszukiwała, ale i tak mogłaby się zaczerwienić, czego na szczęście nie zrobiła. Tylko chłód wpływał na nią tak, iż jej nos stawał się czerwony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 17:49, 23 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Arthur odparł:-Możliwe... ale niech to zostanie między nami..-puścił do niej oczko. Trochę się zawiódł, myślał,ze chociaż się zaczerwieni, ale cóż.... najwyraźniej tu nic nie wskóra. Ukrył jak najlepiej umiał to, co myślał i spojrzał w ogień, jak gdyby nigdy nic.:- Jednakże wole kino akcji... pościgi, samochody, piękne kobiety..-tu położył nacisk na słowo, jakby kierował je do niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 17:56, 23 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 28 Maj 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
Miała ochotę ukryć swój uśmiech i jednocześnie twarz w dłoniach. Czuła się taka zadowolona i jednocześnie speszona. Wydawało jej się że w ogóle nie umie ukryć tych krępujących ją uczuć. Ludzie bywali tacy skomplikowani. Z taką radością przyjmowała kolejne skrzętnie ukryte komplementy, ale z drugiej strony nie chciała tego pokazywać. Dlaczego? Przecież nic by ją to nie kosztowało. Może tylko jeszcze więcej przyjemności. Uśmiechnęła się próbując uciec wzrokiem.
- Ja jako kobieta lubię czasem popłakać na filmach. Wyobrażasz sobie to? - powiedziała roześmiana. - Sama nie bardzo się do tego przyznaje.
Zaczynała paplać bzdury, ale było to spowodowane nerwami. Denerwowała się na samą myśl, że jakiś chłopak może być dla nie miły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 18:05, 23 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Arthur uśmiechnął się:-Miło mi to słyszeć.. ja ostatni raz płakałem.. gdy miałem 10 lat..-odparł:- Ale.. dość o tym.... kiedyś Ci powiem... bo... wydaje mi się... -urwał. Chciał dotknąć jej ramienia ręką, ale nagle zadrżał i się zatrzymał. Co się z nim dzieje? Cofnął rękę powoli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 18:14, 23 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 28 Maj 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
- Co? - zapytała dość głupio chcąc chłoną kolejne jego słowa.
Przed chwilą próbowała uciec przed jego wzrokiem, teraz wpatrywała się w niego z nadzieją, że zaraz dokończy to co chciał jej powiedzieć.
Oprzytomniała dopiero wtedy gdy spostrzegła jego dłoń wędrującą ku niej. Speszyło ją to dlatego też jej jedyną reakcją był niezdarny uśmiech. Powoli skierowała wzrok na dywan, który gładziła dłonią. Skupiła się na tym, że jest miły, a przede wszystkim miękki w dotyku.
- Jeżeli robiłeś to w dzieciństwie to oczywiście ci to wybaczam - odparła zmieniając nieco bieg ich rozmowy.
Bała się usłyszeć tego co chciał jej powiedzieć. Przecież ona nie zna się na mężczyznach!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 18:20, 23 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Arthur może i był zmieszany, ale nie na tyle, by czuć lekkie poddenerwowanie z jej strony. A może to był on sam? Powoli uspokajał się, po czym odpowiedział;-Mam Cię.. czekałaś, aż powiem coś więcej, prawda?-spytał a potem westchnął. lekko dotknął jej dłoni gładzącej dywan. Usmiechnął się i odpowiedział:- 4 lata spędziłem w szkole w Kyoto, starej stolicy Japonii...-spojrzał jej w oczy. Chciała tego, prawda? Dowiedzieć się czegoś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 18:30, 23 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 28 Maj 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
Jej dłonie na chwilę przystanęły, właśnie w tym momencie kiedy poczuła dotyk chłopaka. Jej ruchy stały się jakby niepewne i dość skrępowane. Uśmiechnęła się 'blado' nie patrząc mu w oczy. Pewnie myślał sobie o niej jak o idiotce. Kiedy dręczyła się z takimi właśnie myślami usłyszała coś co kompletnie zbiło ją z tropu. Dla Ann te kilka słów były największym komplementem jaki mógł jej dzisiaj powiedzieć. Uśmiech dziewczyny stał się jakby bardziej wyrazisty. Dziwna radość wkradał się nie tylko na jej usta, można było dostrzec ją w oczach, wyrażała ją również twarz. Odwróciła się do niego by spojrzeć mu w twarz.
- Tylko kilka razy słyszałam o tej szkole, czy będę bardzo ciekawska kiedy poproszę cię abyś coś mi o niej opowiedział - dopytywała ufnie w niego wpatrzona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 18:36, 23 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Arthur uśmiechnął się:- No wiesz... to trochę dziwne, ze to komuś mówię.... a co będę z tego miał?-spojrzał na nią z łobuzerskim uśmiechem. Pogładził ja delikatnie po dłoni i spojrzał w oczy. ta radość, którą u niej ujrzał sprawiła, że i on się poczuł o wiele lepiej, i wyglądał teraz jakby trochę promieniał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 18:56, 23 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 28 Maj 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
Wplotła delikatnie swoje palce między jego. Czy tyle mu wystarczy? Chciała usłyszeć tą opowieść, ale nie tylko dlatego to zrobiła. Ciężko było jej się do tego przyznać, Bała się, że jej ruchy są niezgrabne i czuła się z tym niezręcznie. Nieśmiała gaduła? Czy ktoś wyobrażał sobie większe dziwadło? Aż chciało jej się westchnąć. Spojrzała na ich dłonie.
- Czy muszę ci coś za to dawać - mówiła mając dziwną nadzieje, że nie zauważy tego co zrobiła przed chwilą. - Czy nie sprawi ci radości sam fakt, że mi to opowiesz.
Chciała powiedzieć to miło z nutką jej zadziornego tupetu, ale nie była pewne czy w obecnej sytuacji była do tego zdolna. Uśmiechnęła się do ich złączonych dłoni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 18:59, 23 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Arthur zauważył jej ruch i spojrzał jej w oczy. Chwile jakby chciał jej tym spojrzeniem wysłać jakąś pokrzepiającą myśl. Po chwili jego ręka ujęła jej dłoń i gładził ja delikatnie, opuszkami. Chłopak odpowiedział:- Wiesz.... myślę, że na razie... wystarczy, że się tak ładnie uśmiechasz...-po czym wyszczerzył zęby w uśmiechu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 19:11, 23 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 28 Maj 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
Mimowolnie się uśmiechnęła. Dotyk drugiej osoby wydał jej się bardzo przyjemny, szczególnie Arthura. Od samego początku wydał jej się... Czuły? Zabawny? Intrygujący? Nie chciała się teraz na tym skupiać. Bez zbędnych zastanowień przejechała opuszkami palców po wewnętrznej stronie jego dłoni. Męska dłoń nie była tak delikatna w dotyku jak kobieca, co wydało jej się niezwykle fascynujące. Nagle ogarnęła ją bardzo krępująca myśl. Dla nie cała ta niewinna gra była czymś nowym i nieznanym. Czy chłopak będzie umiał to zrozumieć? Spojrzała na niego nieco zmienioną twarzą. Stawała się coraz bardziej niepewna.
- Zostawiłeś tam pewnie wielu przyjaciół.
Poczuła przemożną chęć, aby dowiedzieć się czegoś o jego kontaktach z innymi, a szczególnie z kobietami. Owe pytanie wydało się Ann zupełnie bezsensu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ann Brown dnia Śro 19:12, 23 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 19:15, 23 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Arthur odparł:- Nie do końca zostawiłem.... w Japonii.. nawet jak z kimś zerwiesz... to ta osoba cie bardzo szanuje..... oni widzą świat inaczej, niż my.. są bardzo nieśmiali... trzeba być ostrożnym.. delikatnym, czułym.. jak teraz z Tobą.. bo to co piękne, jest też delikatne...-uśmiechnął się szeroko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 19:28, 23 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 28 Maj 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
Czy może się dłużej tak zachowywać? Nie Ann, musisz się wziąć w garść. Słowa Arthura wcale jej w tym nie pomogły. Odwróciła się w jego stronę z przyjemnym uśmiechem na twarzy. Czuła się jednak coraz bardziej pewna i ciekawa kolejny gestów chłopaka, tak jak przed chwilą jego słów. Tak, teraz nie skąpi Ann tych niewinnych przyjemności jakie są dla niej słowa.
- Może znajdziesz tu kilka podobieństw z tamtej szkoły - odparła patrząc w jego oczy, a łobuzerski uśmiech mimowolnie wkradł się na jej usta. - Wiesz, że to co delikatne bywa często ulotne. Trzeba bardzo uważać, aby tego nie spłoszyć.
Z jej słów łatwo było odczytać prawdziwe intencje. Nie miała wątpliwości, że chłopak ją zrozumie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 20:43, 23 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Arthur lekko ścisnął jej dłoń i powiedział:-Tak, wiem.... w takim razie..-zbliżył się do niej:-Zachowam wszelka możliwą ostrożność....
Nie poznawał samego siebie. Co mu się działo?? Uśmiechał się szeroko wpatrując się w oczy dziewczyny. Wyciągnął druga rękę, pierwszą trzymając w uścisku jej i dotknął czubka jej nosa. Po chwili zaśmiał się cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|