Autor |
Wiadomość |
<
H / / /
~
Klasa Mugoloznastwa
|
|
Wysłany:
Śro 21:03, 23 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wbiegła do klasy spóźniona. Z mieszanymi uczuciami stwierdziła, że nikogo w niej nie ma. Usiadła za biurkiem, mając zamiar chwilę poczekać.
- Spokojnie. - Powtarzała sobie po cichu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 21:08, 23 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
Weszła do klasy, trochę spóźniona. Jak zwykle, zresztą. Nie pamiętała, żeby kiedykolwiek była na lekcji punktualnie.
- Dzień dobry - przywitała się, mimo, że jeszcze dzisiaj widziała się z nauczycielką. Zajęła jedną z pierwszych ławek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 21:17, 23 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Witaj Bell. - Powiedziała, cieszyła się, że chociaż jedna osoba pamiętała o dzisiejszej lekcji.
- Widzę, że jesteśmy same. A więc mogę przybliżyć ci trochę dawne relacje czarodziejsko-mugolskie, możemy też porozmawiać o ich codziennym życiu. Możesz wybrać lub sama coś zaproponować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 21:26, 23 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
- Myślę, że życie codzienne będzie ciekawsze. Chociaż relacje... Och, nie wiem. Nie pani sama wybierze.
Wyjęła z torby pióro, kałamarz z czarnym atramentem i pergamin.
- Będziemy dużo pisać czy tylko rozmawiać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 21:27, 23 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Vivien weszła niepewnie do klasy. Siedziały tam tylko dwie osoby.
- Och bardzo przepraszam, zasnęłam niechcący...- powiedziała i usiadła obok Bell.- Mogłabym mimo to zostać?- zapytała.- Mam nadzieję, że dużo nie przeoczyłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 21:31, 23 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Nie dopiero zaczynamy. Usiądź sobie. - Powiedziała. - To może zaczniemy od wprowadzenia i relacjach, a na następnych lekcjach zajmiemy się ich życiem codziennym.
- A więc mam nadzieję, że wiecie jaka jest różnica między charłakiem a mugolem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 21:34, 23 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
- Tak. Charłak to... człowiek urodzony w czarodziejskiej rodzinie, który utracił swoje zdolności, lub po prostu ich nie miał - powiedziała. Tak naprawdę, nie wiedziała czy to jest prawidłowe. Rozumiała jednak o co chodzi, tyle, że nie byłą pewna czy dobrze sformułowała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 21:40, 23 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Dobrze, krukoni zyskują 5 punktów. Chociaż charłaki tak naprawdę nie tracą swoich zdolności. Rodzą się bez nich, mimo swojego pochodzenia.
- Jak wiecie, mugole nie wiedzą o istnieniu magi, choć kiedyś pod koniec XVII i na początku XVIII torturowano i zabijano ludzi, którzy podejrzewani byli o praktykowanie magi. Zaczęło sie od zabawy dzieci w chowanego, to gra mugoli jedno dziecko szuka, a reszta się chowa. Trójka dzieci, które się schowały w jaskini, była świadkami teleportacji do jaskini czarownicy Tortiny i jej uczennic z Wyższej Szkoły Magii i Czarów . Tortina zauważyła dzieci i z przerażenia zamieniła jednego z chłopców w żabę. Pozostali dwaj zdążyli uciec. Opowiedzieli w swoim mieście o zaistniałej sytuacji. Wiadomość o istnieniu czarownic rozeszła się błyskawicznie. Mugole bali się, że oni także zostaną przemienieni w żaby więc palili na stosie osoby, które uważali za czarodziei. Zginęło wtedy mnóstwo mugoli. W końcu jednak zaprzestano wierzyć w istnienie magi i uznano historię chłopców za bajkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 21:47, 23 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Jak mugole mogli uwierzyć w takie coś trójce młodych chłopców, którzy byli dziećmi, które mają, jak powszechnie wiadomo, skłonność do fantazjowania? Przecież jeśli całkowicie nie wierzyli w istnienie magii to powinni podejść do tego z większą rezerwą...- wyraziła swoją opinię Vivien- A poza tym ta czarownica musiała być bardzo nierozsądna. Nie dość, że nie rzuciła w jaskini odpowiednich zaklęć, to jeszcze pozwoliła uciec trójce dzieci...- Viv nie wiedziała która ze stron wykazała się większą głupotą, ale ze swoją skłonnością do współczucia mugolom, trzymała ich stronę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 21:49, 23 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
- Czemu właściwie, tak ważne jest żeby żyli w niewiedzy? Głupio czułabym się, gdyby za moimi plecami funkcjonował ogromny świat. Oczywiście oni o tym nie wiedzą, więc nie może im to przeszkadzać... Ale i tak... Poza tym, myślę, że w dzisiejszych czasach nie reagowali by tak na coś takiego, od razu zabijając podejrzanego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 21:54, 23 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Masz rację Vivien, ale w tamtych czasach czarodzieje byli nierozsądni, a mugole łatwowierni, co niestety działało na niekorzyść obu stron. - Uśmiechnęła się. - Bell uwierz mi mugole to nie są osoby, które chciałyby dowiedzieć, że gdzieś na świecie są osoby silniejsze od nich. Zrobili by wszystko aby nas zniszczyć. Sami ze sobą walczą o rzeczy bezsensowne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 22:11, 23 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
- I by im się udało? - uniosła brew. - Wiem, że mają różne... dziwne rzeczy, które mogłyby zaszkodzić naszemu światu, jednak chyba nie mogą równać się z magią? Wystarczy jedno machnięcie różdżki, a zostaną unieruchomieni. I coś takiego potrafi nawet pierwszoroczniak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 22:15, 23 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Tak, ale większość mugoli by zginęło. A ważne jest dla nas bezpieczeństwo naszych niemagicznych przyjaciół. Czarodziei nie łatwo zgładzić sposobami magicznymi, wystarczy wyczarować tarczę ochronną. - Odpowiedziała siadając na biurku i patrząc na obie dziewczyny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 22:26, 23 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Vivien cieszyła się, że nauczycielka nie jest stronnicza w stosunku do mugoli.
- Akurat sądzę, że utrzymywanie nasz świat w niewiedzy mugoli jest rozsądne- powiedziała, równocześnie wyjmując pióro i notując wszystko co powiedziała nauczycielka o nierozsądnej Tortinie. Życie mugoli zawsze ją fascynowała. Prawdopodobnie dlatego, że nie wiedziała o nich prawie nic. Zamilkła, mając nadzieję, że nauczycielka powie o nich coś jeszcze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 22:31, 23 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Chyba skończymy na dziś dziewczynki. Jest już dość późno. Jeśli macie jakieś pytania dotyczące mugoli to zapraszam do mojego gabinetu, chętnie na nie odpowiem. - Zaoferowała Bell i Vivien. - Jako zadanie domowe wyjaśnijcie mi do czego służy lodówka. Odpowiedzi znajdziecie w bibliotece. Do zobaczenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|