Autor |
Wiadomość |
<
H / / /
~
Klasa Mugoloznastwa
|
|
Wysłany:
Czw 17:44, 06 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
Juliette szybkim krokiem weszła do klasy.
- Dzień dobry. Przepraszam za spóźnienie. - powiedziała szybko po czym usiadła gdzieś z tyłu i wypakowała rzeczy. Wsłuchiwała się w rozmowę dziewczyn, by dojść do tego, jaki temat omawiali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 19:09, 06 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Irlandia
|
|
- Ale jak to wkładki...? Wpychają do zepsutego zęba jakąś maź i już? - zmarszczyła czoło. - To takie... dziwne. Nie dziwię się, że Pani wyszła. - powiedziała. Spojrzała przelotnie na nowo przybyłą dziewczynę, ale szybko przeniosła wzrok na nauczycielkę oczekując odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:22, 06 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Tak, mnie też to zdziwiło. - Stwierdziła marszcząc czoło. - Ale mugole traktowali to jak normalną rzecz, czyli nie może to być aż tak okropne jak si wydaje. Kiedyś wybiorę się do dentysty i wszystko wam opowiem. Choć na tą myśl przechodzą mnie dreszcze.
Wzdrygnęła się delikatnie i przejechała wzrokiem po uczennicach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:30, 06 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
Odwróciła się w ławce do Rose, która oglądała te narzędzie którymi posługiwali się dentyści.
- Fuu, to jest takie jakieś... nawet nie wiem do czego podobne, ale wygląda strasznie. Nie pozwoliłabym żeby ktoś grzebał mi tym czymś w zębie. Odwiedzimy dentystę podczas naszej wycieczki? Właśnie, kiedy w końcu będzie wycieczka? Już nie mogę się doczekać!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 14:35, 07 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Ja też nie, niestety ostatnio nie mogę spotkać się z dyrektorem. Ciągle gdzieś wyjeżdża. Jeśli chcecie możemy się tam udać, jednak wątpię aby dentysta chciał nam pokazywać jak pracuje. Tam raczej nie zapuszczają się żadne wycieczki, ponieważ każdy wie jak to wygląda. Chyba, że ktoś chce się przekonać jak to jest mieć naprawiane zęby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 14:49, 07 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Irlandia
|
|
- Wycieczka? – zdziwiła się. Nawet nie wiedziała, że Hogwart organizuje wycieczki. Z tego co zdążyła wywnioskować, jej celem miało być obserwowanie życia mugoli.
- Och, szkoda. A nie udałoby się wejść razem z kimś? –zapytała. Tak bardzo chciała zobaczyć w jaki sposób wygląda wizyta u dentysty! Jednak sama na pewno bałaby się zdecydować na zabieg.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 9:17, 08 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
|
Spojrzała na nauczycielkę.
- Takie zajęcia praktyczne są całkiem ciekawe. - przyznała, obracając w dłoniach pióro. - Sama mogę zgłosić się na ochotnika, by poddać się takiemu badaniu.
Juliette lubiła wyzwania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 15:52, 08 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
- Super. Pozwolisz mi zrobić jakieś zdjęcia, no nie? - zwróciła się do Śligonki. Już sobie wyobrażała uzdrowiciela ubranego niczym śmierciożerca, tyle, że jego szata była biała. Pochylał się nad Juliette z ohydnym uśmiechem na twarzy, trzymając w rękach to dziwne coś z podręcznika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 17:42, 08 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Zaśmiała się pod nosem i spojrzeniem obiegła całą klasę.
- Oczywiście, skoro chcesz. - Zwróciła się do czarnowłosej i odgarnęła włosy na plecy. - To koniec lekcji. Do zobaczenia za tydzień.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:48, 08 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 745
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
|
|
Sama nie wiedziała kiedy, odcięła się od lekcji. Nie wiedziała, co się dzieje, duchem była gdzie indziej. Otrząsnęła się, ale trochę za późno, lekcja dobiegła końca. Nie za bardzo wiedziała, o czym była później mowa, ale już nie wypytywała.
Pokiwała głową, udając, że słuchała i wie wszystko. Orientując się, że wszyscy pakują rzeczy, sama to zrobiła, po czym wyszła z klasy.
- Do widzenia! - rzuciła, schodząc do lochów, pokoju wspólnego puchonów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 8:06, 09 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Irlandia
|
|
Ta lekcja minęła jej dziwnie szybko. Ani się obejrzała, a już nauczycielka oznajmiła koniec lekcji. Przynajmniej się czegoś dowiedziała. I nawet nabrała ochoty na wspomnianą wycieczkę. A skoro była już osoba chętna, która mogła zaryzykować…
Spakowała swoje rzeczy i pospiesznie opuściła salę uprzednio żegnając się z nauczycielką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 12:13, 11 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
- Do widzenia... - spakowała wszystko co dziś wyjęła z torby i wyszła.
Miała nadzieję, że jak spyta się na następnej lekcji o wycieczkę, odpowiedź będzie w końcu inna. O ile lekcja się w ogóle odbędzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 20:06, 26 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rodowity Londyńczyk :))
|
|
Przybył na lekcję ,wyraźnie zadyszany. Cały czerwony dopadł ławkę i przymknął powieki oddychając głęboko. Spóźnił się conajmniej pięć minut ,lecz nawet tak maciupeńkie wykrocznenie ,było w szkole Magii i Czarodziejstwa surowo karane.
Uśmiechnął się do siebie wyciągając samotnie książki i z zaciekawieniem przyglądając się zupełnie pustej klasie. Ciekawe ,kiedy ktoś przyjdzie - pomyślał opierając się na krześle całym ciałem. Jego oddech uspokoił się nieco. Zastanawiał się ,po co mu zajęcie takie jak mugoloznawstwo ,skoro sam wywodził się z rodziny mugoli. Ponownie rozejrzał się po klasie ,a jego oczy wyglądały dokładnie jak dwa spodki ,gdy po raz kolejny lustrował pustą wciąż salę lekcyjną.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nathaniel Flynn dnia Śro 20:09, 26 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|