Autor |
Wiadomość |
<
H / / /
~
Gabinet Jennifer Shields
|
|
Wysłany:
Śro 15:10, 23 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
Obserwowała dokładnie każdy ruch dziewczyny, uśmiechnęła się krótko widząc nerwowe spojrzenia gryfonki na przepis.
- Dobrze. Wszystko bezbłędnie, W. Będziesz robiła jeszcze drugi eliksir, czy na dzisiaj dasz już sobie spokój? - zapytała.
- Może usiądziesz, Harriet? - zaproponowała nauczycielce wystaiając jej krzesło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 15:22, 23 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Jej twarz pojaśniała z radości.
- Dziękuję bardzo. - powiedziała entuzjastycznie. Dopiero teraz zauważyła obecną w sali drugą kobietę. - O, dzień dobry. - przywitała się grzecznie, choć coś mówiło jej, że nie pobiera nauki u rudowłosej nauczycielki. Przeniosła ponownie wzrok na profesor Shields. - Jeśli nie przeszkadzam, to mogę od razu uwarzyć drugi eliksir. Wolałabym już nie mieć zaległości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 15:42, 23 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
- Dobrze. Następny eliksir to eliksir słodkiego snu. To jest przepis: - podała jej kartkę.
Składniki:
- Muchy siatkoskrzydłe,
- Bezoar,
- Rogi dwurożca,
- Kły węża
Sporządzanie:
Najpierw wyciągamy kociołek cynowy rozmiar 2 ,30 dag much, 1 kg bezozaru, 2 rogi dwurożca, 1 kieł węża. Do kociołka wlewamy 1litr wody, podgrzewamy do temperatury 100°C i dodajemy 1 róg dwurożca. Mieszamy to wszystko 4 razy w stronę według wskazówek zegara. Po 4 razach mieszamy raz bardzo szybko w drugą stronę. Powinien być zielony. Kroimy cały bezoar w kostki i wrzucamy do kociołka. Następnie mieszamy powoli przez 10 sekund według wskazówek zegara i kolor powinien być żółty. Dodajemy teraz 15 dag much i 2 razy mieszamy w przeciwnym kierunku do ruchu wskazówek i powinien mieć kolor żółto-pomarańczowy. Dodajemy teraz 2 róg dwurożca i znowu mieszamy 4 razy wg wskazówek i 1 raz na odwrót. Powinno się otrzymać kolor zielony. Teraz dodajemy kieł węża, mieszamy przez 15 sekund szybko według wskazówek zegara i otrzymujemy kolor czerwony i po 30 sekundach dodajemy resztę much i mieszamy 3 razy. Kolor tego Eliksiru musi być biały.
- Niewiem, czy koleżanki Ci mówiły, na następnej lekcji będzie sprawdzian. Będzisz obecna? - zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 16:55, 23 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wzięła od kobiety kartkę i szybko przebiegła po niej wzrokiem.
- Sprawdzian? - powtórzyła zdziwiona. - Nie, nic nie słyszałam. - potrząsnęła przecząco głową, szykując potrzebne składniki. - Bardzo chciałabym przyjść, ale obawiam się, że będę musiała na trochę się udać do domu. To jeszcze nic pewnego, ale nie mogę zagwarantować obecności. - uśmiechnęła się przepraszająco, po czym ponownie przeczytała przepis. - Pani profesor, ten róg mam wrzucić cały, czy go jakoś utrzeć czy coś? - zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 10:52, 24 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
Pochyliła się nad przepisem.
- W przepisie pisze, że cały... - mruknęła.
- A sprawdzian odbędzie po świętach, 5 stycznia. Właśnie, nie było Cię na wcześniejszych lekcjach więc dobrze by było to nadrobić. Uczyłaś się o wzorach magicznych?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 14:18, 24 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Jeszcze nie, ale mogę pożyczyć książkę z biblioteki i wszystko doczytam. A na sprawdzian postaram się dotrzeć. - powiedziała, szykując składniki i czyszcząc kociołek rozmiar 2, do którego już po chwili nalała jeden litr wody i zaczęła podgrzewać. Gdy woda osiągnęła temperaturę 100 stopni, wrzuciła ostrożnie róg dwurożca, zastanawiając się, czy się rozpuści. Zamieszała całość cztery razy zgodnie z ruchem wskazówek zegara, a następnie raz w przeciwnym kierunku. Gdy eliksir zabarwił się na odpowiedni kolor, pokroiła w kostkę cały kilogram bezoaru. Było tego trochę, ale poszło nawet szybko. Utopiła kosteczki w wywarze i mieszała całość w prawą stronę przez dokładnie 10 sekund, obserwując, jak zawartość kociołka powoli się odbarwia. Następnie dodała 15 dag much siatkoskrzydłych i zamieszała 2 razy w przeciwnym kierunku, a ciesz wzmocniła nieco swoją barwę. Wrzuciła drugi róg i powtórzyła manewr z mieszaniem cztery do jednego, a eliksir znów nabrał zielonego koloru. Dodała kieł węża, uważając by się nie skaleczyć, bo był bardzo ostry, a następnie mieszała całość przez 15 sekund. Gwałtowność, z jaką ciecz co chwila zmieniała kolor była niesamowita. Gdy stanęło na krwistej czerwieni, Rosalind odczekała 30 sekund i wrzuciła pozostałe muchy, po czym zamieszała 3 razy. I to był koniec. Wyprostowała się i poprawiła niesforny kosmyk włosów. - Eliksir słodkiego snu raz. - oświadczyła z nieukrywanym uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rosalind Wanderhood dnia Czw 14:20, 24 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:11, 24 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
- Bardzo dobrze, Rosalind. jeszcze raz, W. Gratulacje. - uśmiechnęła się.
- Co do sprawdzianu, jeżeli chodzi o materiał, mogę pomóc ci go nadrobić, nie ma problemu. Po pprostu musisz znależć wolny czas. - powiedziała, patrząc z niepokojem na Harriet.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 0:56, 26 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Harriet po paru dobrych minutach zorientowała się, że stoi jak słup soli w drzwiach. Zobaczyła siedzącą przy biurku uczennicę.
- Może przyjdę później Jen?- zapytała patrząc pytająco na nauczycielkę.- Przyszłam tu jedynie w celach towarzyskich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 12:35, 26 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
Uśmiechnęła się do Harriet.
- Nie, nie trzeba poczekaj chwile, o ile oczywiście masz czas. - powiedziała. Podeszła do niej dalej obserwując Rosalind.
- Wyjeżdzasz gdzies na święta, albo sylwestra? - zapytała mrużąc oczy w ciemności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 15:52, 26 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Zamyśliła się na chwilę. Czy Ness coś planuje? A kto ją wie? Potrząsnęła przecząco głową.
- Nie, a przynajmniej nic mi na ten temat nie wiadomo... To może ja wpadnę jutro albo pojutrze? - zaproponowała, powoli kierując się w stronę drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 17:00, 26 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
- Dobrze. Wolisz w gabinecie czy w klasie? - zapytała widząc, że dziewczyna powoli oddala sie w stronę drzwi. - może, lepiej przyjdż do gabinetu, to nie będziemy musiały się umawiać na żadną konkretną godzinę. - zaproponowała. Nagle przypomniała sobie o czymś.
- Ach! Zapomniałam! Musze natychmiast wyjść! Przepraszam was ale musze zamknąć gabinet - spojrzała na nie przepraszająco. Z Harriet i Rosalind pod rękę opuściła gabinet.
(Po pewnym czasie)
Jennifer weszła zmęczona do pustego gabinetu. Dopiero teraz zauważyła jki jest tam bałagan. No nic, będzie musiała później posprzątać. Usiadła na krześle zbierając zbędne papiery z biurka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jennifer Shields dnia Wto 17:04, 12 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 18:40, 16 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tadley/Mexico
|
|
Zerknęła na zegarek ostatni raz.
- No i mam osiem minut spóźnienia. - powiedziała do siebie przemierzając lochy. Odetchnęła gdy zatrzymała się przed gabinetem nauczycielki. Zapukała do drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 18:54, 16 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
Wstała z krzesła i podeszła do stojaka na którym wisiał jej płaszcz. Już miała go zdąć gdy nagle usłyszała pukanie.
- Proszę. - powiedziała cicho. Nie była pewna czy ten ktoś ją usłyszał, wie cpodeszła do drzwi i je otworzyła.
- Nastria. Witaj. - powitała ją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 18:57, 16 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tadley/Mexico
|
|
- Dzień dobry, pani. - powiedziała. - Miałam być trochę wcześniej, ale tak jakoś wyszło, że się spóźniłam. - pokiwała głową.
Zacisnęła lekko dłoń na trobie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 19:03, 16 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
- Nic się nie stało. - powiedziała.
- Jednak na konkursie będziesz tylko ty. Alexa nie ma już od dłuższego czasu, a Effie dzisiaj nie mogła przyjść. W sumie dla Ciebie to dobra wiadomosc - napewno dalej przejdziesz, ale mimo to postaraj się napisać jak najlepiej bo to będzie ważne przy końcowym liczeniu. - mówiac to jednocześnie zakładała plaszcz. Wzieła do ręki torebkę i jakieś naczynie.
- No dobrze. to jest proszek Fiuu. Podrózowałaś kiedyś za jego pomocą? Podsunęła jej pod nos proszek. Bierzesz go do ręki wchodzisz do kominka i mówisz gdzie chcesz wyladować. W naszym przypadku to będzie Ministerstwo Magii piętro piate. - powiedziala wskazujac Nastrii kominek.
- No próbuj. - powiedziała trzymajac wciaz naczynie z proszkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|