Autor |
Wiadomość |
<
H / /
~
Droga do Hogsmeade
|
|
Wysłany:
Pon 16:37, 03 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Dzisiejszy dzień był jednym z najpiękniejszych w tym roku, więc nic dziwnego, że Nemezis zdecydowała się na opuszczenie zamku.
Ubrana w krótkie spodenki i koszulkę na ramiączkach, biegła przed siebie z zawrotną prędkością. Uwielbiała ten wiatr we włosach i uczucie lekkości. W tej chwili nie martwiła się już absolutnie niczym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:13, 03 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Irlandia
|
|
Emma szła już od dłuższego czasu za Steiner. Właściwie, nie szła do Hogsmeade w jakimś konkretnym celu. Chciała po prostu się przejść. Nudne siedzenie w zamku nawet ją powoli zaczęło męczyć. Ona, w przeciwieństwie do lekko ubranej Nemezis miała na sobie ciemne dżinsy i długi sweter powiewający na wietrze. O tak, Berkley uwielbiała wszelkiego rodzaju szmaty, które "leciały" za nią w wietrze. W końcu postanowiła podejść do dziewczyny bliżej i nie obserwować jej już dłużej w ukryciu.
- Biegamy sobie? - zagaiła, gdy już w końcu ją dogoniła. Musiała porządnie przyspieszyć swój powolny chód, by dogonić blondynkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:21, 03 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Nie zwolniła kroku, gdy kątem oka dostrzegła dziewczynę.
- Zgadza się, biegamy sobie. - odpowiedziała bez zadyszki. Bardzo lubiła bieganie, dlatego rzadko oczuwała zmęczenie w trakcie tej czynności.
- Nie masz stroju do biegania, więc pewnie jesteś tu z innego powodu. - zauważyła. Jej lśniące włosy powiewały na wietrze niczym flaga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:34, 03 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Irlandia
|
|
- To chyba oczywiste. - stwierdziła. - Nie przepadam za bieganiem. - odparła. By dorównać jej kroku musiała iść bardzo szybko, a ponieważ nie była przyzwyczajona do tego typu wysiłku szybo się zmęczyła.
- Codziennie tak biegasz? - zapytała. Ona sama na pewno nie miałaby w sobie tyle siły woli, by zmusić się do czegoś takiego. Nawet o siódmej ciężko jej było podnieść się z łóżka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:46, 03 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Codziennie nie biegam, bez przesady. - zwolniła kroku, widząc, że dziewczyna pozostała w tyle. - Bieganie jest najlepszym sposobem na rozwiązywanie problemów. - skwitowała po czym przejechała ręką po włosach. - Dlatego tym bardziej Cię nie rozumiem. - lekko przekrzywiła głowę po czym spojrzała przelotnie na Emmę, którą znała już z widzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:57, 03 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Irlandia
|
|
- Więc biegasz, bo masz problemy? - zapytała retorycznie. Ale druga część wypowiedzi Nemezis ją zdziwiła.
- Nie rozumiesz mnie dlaczego? Dlatego, że nie biegam? Czy może powinnam biegać, bo wtedy pozbędę się problemów, które mam teraz? - zakończyła swój monolog unosząc sceptycznie brwi. Jakoś metoda Steiner jej nie przekonywała. Jeżeli miałaby jakiś problem, to zamiast go rozwiązać powinna iść do lasu pobiegać...?
Teraz Berkley zaciekawiło kim właściwie ta dziewczyna jest. Ona nie miała pamięci do twarzy, więc kompletnie nie miała pojęcia kim owa blondynka jest. Może gdyby jeszcze miała szatę byłoby łatwiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 22:06, 03 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Nie. Biegam, bo sprawia mi to przyjemność. - ucięła. - Po prostu Cię nie rozumiem. Podczas biegania czuje się wolność, więc nie wiem jak można tego nie lubić. - wzruszyła ramionami po czym powróciła do biegu.
- Czasem warto podejść do problemów z dystansem i nie działać na szybko. Po prostu. - dodała wymijająco. Nie miała zamiaru opowiadać lub przekonywać ją do swojej opinii. Patrzyła prosto przed siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 14:21, 04 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Irlandia
|
|
- Ludzie są różni. Ty czujesz się wolna podczas biegu, a ja podczas innej czynności. - odparła spokojnie. To nie tak, że nie czuła tego wiatru we włosach podczas biegu. Ale czynność podczas której człowiek czuje się wolny, powinna być też przyjemna. Ta osoba powinna to lubić. A Em podczas biegu tej przyjemności nie czuła.
Właściwie to dokąd zmierzały? W oddali widać już było kontury Trzech mioteł, co oznaczało, że doszły na miejsce. Emma raczej nie spodziewała się, że jej towarzyszka zamierza odwiedzić którąś z karczm. W takim razie, w którą stronę zamierza biec?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 17:12, 04 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Możliwe. - skwitowała krótko po czym zatrzymała się. Rozejrzała się uważnie dookoła, by w końcu zdecydować się na rzadko uczęszczaną dróżkę. Tutaj mogła stopniowo nabrać prędkości. Po chwili mknęła już przed siebie jak gepard. Jednak zatrzymała się przy rozłożystym drzewie, by dać czas Emmie na przybycie na tę polanę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 18:46, 04 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Irlandia
|
|
Ta dziewczyna była zdecydowanie inna niż wszystkie, które poznała do tej pory. W jednej chwili rozmawiają, a w drugiej ona nagle gdzieś szybko biegnie. Emma stała przez chwilę bez ruchu. Nie wiedziała o co chodzi. Jednak, gdy spostrzegła, że Nezmezis zatrzymuje się i obraca w jej stronę uznała to za sygnał, iż powinna do niej dołączyć. Nie miała najmniejszego zamiaru za nią biec, więc spokojnym krokiem poszła w stronę drzewa. Po dłuższej chwili znalazła się obok niej.
- Lubisz zaskakiwać. - bardziej stwierdziła niż zapytała. – Często uciekasz ludziom?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:30, 04 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Każdego zaskakuje coś innego, nie mam na to wpływu. - powiedziała po czym usiadła po turecku przed drzewem.
- Tak, często. Lubię pozostawiać po sobie niedosyt. - odpowiedziała szczerze na jej pytanie po czym odgarnęła włosy z twarzy. Nemezis roztaczała wokół siebie swoisty urok, który w jej przypadku był wrodzony. Oczywiście, chętnie z niego korzystała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 7:16, 05 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Irlandia
|
|
Teraz, gdy miała już pewność, że Nemezis jej nie ucieknie oparła się bokiem o drzewo.
- No i... co Ci to właściwie daje? Satysfakcję? - strzelała. Za wszelką cenę chciała zrozumieć dlaczego Steiner tak się zachowuje. Robi wszystko, by budzić w innych mieszane uczucia, zdziwienie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 10:59, 06 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Spojrzała na nią z mieszanką rozbawienia i kpiny.
- Nie robię niczego pod kogoś. Tak po prostu jestem skontruowana. Taka mała informacja dla Ciebie, nie każdy człowiek jest identyczny, więc logiczne, że poszczególni ludzie mają odrębne cechy. Dlatego kompletnie nie rozumiem Twojego pytania. - wyraziła szczerze swoje zdanie. Postanowiła, że poczeka na odpowiedź dziewczyny. Jeżeli nie będzie satysfakcjonująca, to po prostu pobiegnie przed siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 15:17, 06 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Irlandia
|
|
Spojrzała na nią sceptycznie. Przecież zupełne nie o to jej chodziło. Widocznie niektórym trudno jest zrozumieć co mówią inni.
- Nie to miałam na myśli. – ucięła Nie miała zamiaru jej tego tłumaczyć. Bo i po co? Ona i tak miała swoje zdanie.
- W każdym razie, nie będę Ci już przeszkadzała w bieganiu. – powiedziała i skierowała się w stronę powrotną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 15:19, 06 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Dobrze wiedziała, że gryfonka stchórzy. Prychnęła pod nosem, gdy dziewczyna się oddaliła po czym wstała z ziemi i otrzepała się z piasku. Zadarła głowę po czym pobiegła przed siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|