Autor |
Wiadomość |
<
H / /
~
Droga do Hogsmeade
|
|
Wysłany:
Nie 16:11, 21 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 1098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Hayley pojawiła się na drodze. W ostatnich dniach robiło się trochę cieplej, dlatego zamiast zwykłej kurtki założyła swoją ulubioną, czarną skórzaną. Zasunęła się pod samą szyję, a włosy spięła w koński ogon. Z rękami w kieszeniach stanęła na środku drogi i utkwiła wzrok w jakimś punkcie pod nogami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 18:15, 21 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Przeszedł przez błonia i stanął przy bramie, niemal od razu zauważył Hay.
- Witaj. Chyba nie kazałem czekać na siebie zbyt długo? - spytał kiedy podszedł do niej bliżej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 18:20, 21 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 1098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Hayley przygryzła wargę. Wyjeła ręce z kieszeni, trzymając rękawiczki bez palców. Nałożyła je po czym znów schowała ręce do kieszeni. W następnej chwili usłyszała kogoś za sobą. Zanim się odwróciła, przywołała na twarz uśmiech.
- Cześć - powiedziała, widząc zbliżającego się Anthony'ego. - Nie, dopiero co przyszłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 18:23, 21 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- To dobrze - powiedział i skierował swoje kroki w kierunku Hogsmeade. Nigdy nie zaczynał rozmowy pierwszy, tak było i tym razem. Nie wiedział nawet o czym mógłby z nią rozmawiać po ich ostatnim spotkaniu w sowiarni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 18:28, 21 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 1098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Hayley zrównała się ze Ślizgonem. Uśmiech sam zszedł jej z twarzy, na której zaczęła widnieć całkowita pustka. Na początku nie odzywała się, ale wszechobecna cisza zakłócana jedynie odgłosem ich kroków zaczynała ją irytować.
- Co u ciebie? - zapytała, bo nic innego nie przyszło jej do głowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 18:49, 21 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Szli w milczeniu, nie przeszkadzało mu to ale najwyraźniej dla niej było to męcząca.
- To co zazwyczaj. - odpowiedział spokojnie, patrząc pod nogi i omijając co większe śnieżne pagórki.
- A jak u Ciebie? - zrewanżował się pytaniem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anthony McAdams dnia Nie 18:50, 21 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 18:53, 21 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 1098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- W normie - powiedziała automatycznie. Właśnie dlatego starała się unikać zadawania takich pytań, w końcu i tak wszyscy odpowiadali tak samo, niezależnie od tego, czy było to prawdą.
Dziewczyna westchnęła, zastanawiając się nad tym, co mogłaby powiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 19:10, 21 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Widząc w oddali główną ulicę Hogsmeade przyspieszył lekko kroku.
- Idziemy na spacer czy usiąść gdzieś…? – …i porozmawiać. Dokończył w myślach, mając ochotę się roześmiać, nic jednak nie dał po sobie poznać. Jak na razie ”rozmowa” w ich wykonaniu była dość sucha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 19:13, 21 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 1098
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Szczerze, to jest mi to obojętnie - powiedziała, znów się z nim zrównując. - Chyba, że będzie tłok. Wtedy wolę spacer - dodała po chwili. Wolała unikać przepychania się przez tłum - ni znosiła tego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:43, 25 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
Potarła dłonie o siebie. Zapomniała jak zwykle rękawiczek, a zimno dawało co chwilę o sobie znać, jeszcze te przebrzydłe kałuże! Czyhały tylko na niewinna istotę, aby zepsuć jego idealnie wyprasowany oraz wyprany strój. Nagle nad głową Cass pojawiła się "lampka" pedantyzmu i nie dawała jej spokoju.
- Hanno, mogę zadać Ci pytanie? - spojrzała w jej stronę, aby odnaleźć te szmaragdowe oczy. Dopiero teraz na twarzy rudowłosej zauważyła urocze piegi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:44, 25 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
- Nie ! - Zaprotestowała. - Hanna jest dobrze, chyba, że znajdziesz coś naprawdę interesującego. Oby tylko nie było to rudzielec.
Zaśmiała się, choć pewnie kilka lat temu płakałaby z tego powodu. Dokładnie tak jak w pierwszej klasie, kiedy nazwał ją tak starszy ślizgon.
- Jasne. - Odpowiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hanna Glau dnia Czw 21:45, 25 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:49, 25 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
Spojrzała na nią rozbawiona.
- Nie będę nazywać Cię rudzielcem, to zbyt banalne! - rzekła lekko oburzona jakby zupełnie nie doceniała jej wyobraźni. Choć wiedziała, że jest zupełnie inaczej. Często przecież zatracały się w marzeniach, nie patrząc na granice szarej rzeczywistości. Czasem bolało ją to, że nie są w jednym domu, wtedy miałaby ją na co dzień. Chociaż większość uważała, że Slytherin posiadał okropne charaktery, miałaby tysiące dowodów, aby temu zaprzeczyć. - Czego poszukujesz w życiu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:52, 25 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
Uśmiechnęła się.
- W życiu. Przede wszystkim szczęścia, wiesz można to nawet nazwać spełnieniem życiowym. Chciałabym żyć tak aby już pod koniec mojego życia uśmiechnąć się i niczego nie żałować. - Zaśmiała się. - Chce wyciągnąć z niego jak najwięcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:55, 25 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
Zaczęła się zastanawiać, co dla rudowłosej jest spełnieniem życiowym. Jednak o to zapyta później, teraz miała inne rzeczy do roboty. Zmarszczyła nosek jak miała w zwyczaju.
- Wow. - wydobyła z siebie niekontrolowany dźwięk i zakryła usta lekko się rumieniąc. - A Ann? Pasuje Ci? - spytała po chwili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 22:00, 25 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
|
|
- Pasuje, ale dlaczego akurat Ann ? - Zaśmiała się, Cass była jedyną osobą która w tak krótkim czasie potrafiła wymyślić niezwykłe rzeczy. - A ty czego poszukujesz w życiu ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|