Autor |
Wiadomość |
<
H / /
~
Droga do Hogsmeade
|
|
Wysłany:
Czw 19:59, 12 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Lena spacerowała drogą. Nie obrała określonego celu. Nogi same niosły ją przed siebie. Zauważyła osobę idącą przed nią. Dopiero po jakimś czasie rozpoznała chłopaka, którego wcześniej spotkała w bibliotece. Przyspieszyła i szła prawie na równi z nim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:04, 12 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Kątem oka zobaczył, że idzie ktoś obok niego. Odwrócił się w stronę tej osoby. Kojarzył dziewczynę, jednak nie wiedział skąd. Zaciągnął się kolejny raz papierosem i zrobił większego krok aby ominąć kałużę.
- Myślałem, że raczej nie spotkam tu nikogo w taką pogodę. – Powiedział patrząc się na dziewczynę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:06, 12 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Przez chwilę obserwowała ulatniający się dym po czym przeniosła wzrok na chłopaka.
- Bywała milsza pogoda. Nie ma nic złego w deszczu. - powiedziała manewrując między kałużami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:14, 12 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Spojrzał pod nogi po raz kolejny omijając kałużę.
- Deszcz nie jest najgorszy, bardziej przeszkadza mi zimny wiatr. – Przyznał chowając twarz za kołnierzem płaszcza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:18, 12 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
-Dokładnie, a już zwłaszcza taki jak teraz. Jeszcze śniegu brakuje do szczęścia. - powiedziała narzucając na głowę kaptur. Robiło się coraz ciemniej. Lena delikatnie przygryzła wargę. Z autopsji wiedziała, co może grozić, gdy opuszcza się zamek o zmroku.
- Trudno, mam nadzieję, że w tym przypadku nieszczęścia nie chodzą parami. -pokrzepiła się w myślach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:22, 12 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Podniósł wzrok i szybko dopalił papierosa. Ręka mu już zmarzła od tego wiatru, szybko wyrzucił niedopałek i schował ją do kieszeni.
- Idziesz w jakieś konkretne miejsce? – spytał kiedy już znaleźli się na uliczce w wiosce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:24, 12 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Zwolniła kroku, gdy znaleźli się na głównej ulicy.
- Właściwie nie. Znalazłam się na tej drodze przypadkowo. - powiedziała rozglądając się. - A Ty? - spytała chłopaka. - Tak przy okazji, jestem Lena. - wyciągnęła rękę w jego stronę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:33, 12 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Alex – przedstawił się i uścisnął jej dłoń. W myślach przypominając sobie gdzie już dzisiaj słyszał to imię.- Właśnie idę do Miodowego Królestwa – powiedział rozglądając się za jakimś szyldem tego sklepu. Dostrzegł do kawałek dalej. – Idziesz ze mną? – spytał ruszając z miejsca i kierując się w stronę sklepu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:35, 12 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Spojrzała na szyld, który skrzypiał niemiłosiernie na wietrze.
-Mogę pójść. Jeszcze tam nie byłam. - powiedziała po czym skierowała się w stronę sklepu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:03, 12 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Biegłyśmy w kierunku namiotu. Kurtki już nam całkowicie przemokły, więc przyśpieszyłyśmy bieg
- Jk długo biegnie się do Hogwartu? - wysapałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:09, 12 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
- W tamtą stronę było dwadzieścia, więc teraz pewnie jakieś dziesięć - zarzuciła torbę na ramię, bo już lekko jej ciążyła, a drugą ręką przytrzymała kaptur bo silne powiewy wiatru go nie zrzuciły. Nie patrzyła pod nogi i zdawała się nie świadoma, że co pewien czas wskakuje w kałuże, przez co buty miała już porządnie mokre.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:29, 12 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
- Łii! - Jak zwykle zadowolona z tego, że są kałuże biegałam jak szalona wogle nie czując zmęczenia.
- Co się tak wleczecie? - zaśmiałam się z dziewczyn i przyspieszyłam, by jak najszybciej znależc się w namiocie bądź dormitorium. Nie ważne zresztą gdzie, byleby tam była ciepła herbata i kominek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:37, 12 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
- Ja ci dam, wlekę się! - zamachnęła się torebką, ale niestety Alison była za daleko, bo nie trafiła. Zaczęła za to biec jeszcze szybciej i po chwili wyprzedziła Krukonkę. Pokazała jej tylko język i wskoczyła w ogromną kałuże, tak, że cała woda poleciała na blondynkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 22:13, 12 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Biegłam za Bell. Torba lekko powskakiwała mi na ramieniu jak zwykle grzechocząc. Woda skapywała mi z końcówek włosów.
- Dziesięć? - spytałam po jakimś czasie - Nie da rady! Przyśpieszamy! - uśmiechnęłam się blado do Bell i znacznie przyśpieszyłam bieg starając się nie zgubić po drodze torby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 23:04, 12 Lis 2009
|
|
|
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1648
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrabstwo Dorset
|
|
Zaraz po opuszczeniu lochów, Effy skierowała się na błonia. Poprawiła zapięcia w płaszczu który zabrała wychodząc z Pokoju Wspólnego i schowała ręce do kieszeni. Szybko przeszła przez błonia i weszła na ścieżkę prowadzącą do Hogsmeade. Z daleka dostrzegła swoją siostrę w towarzystwie Krukonki i Puchonki.
- Cześć - powiedziała do nich i uśmiechnęła się lekko widząc Bell skaczącą w kałuży. Ominęła bezpiecznie wodę i ruszyła dalej ścieżką, chcąc jak najszybciej być w miasteczku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|