Autor |
Wiadomość |
<
pm /
~
Podróże
|
|
Wysłany:
Śro 20:38, 02 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
Wiele z nas ma duszę, która chciałaby zwiedzić wiele zakątków świata. Chcecie poznawać kulturę oraz historię krajów. Chciałabym poznać Wasze poglądy, co, gdzie i jak. Może już gdzieś byliście i chcecie polecić nam intrygujące państwo? Podzielić się ciekawą podróżą? Zdradźcie kilka marzeń i powiedzcie dlaczego akurat tam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 21:31, 02 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
Zawsze podróżowałam, dość dużo, tak mi się przynajmniej wydaje, ale największym marzeniem było odwiedzenie Egiptu. Było, bo dwa lata temu, jeśli dobrze pamiętam, się spełniło. Przez tydzień płynęłam Nilem, i zwiedzałam różne budowle. Ten kraj zawsze mnie fascynował, te wszystkie piramidy, świątynie, grobowce, hieroglify, bogowie, zwierzęta. Cuda, po prostu. Zadziwiające, że Egipt, będąc jedną z najstarszych cywilizacji, zachował tyle budowli... Albo te kolory w niektórych świątyniach! Wprawdzie niewiele z nich pozostało w pierwotnym stanie. Wprawdzie kilka pomalowanych postaci, może wydawać się niczym wielkim, ale to było przecież zrobione kilka, albo raczej kilkadziesiąt wieków temu.
Ogólnie, nie umiem wyrazić słowami tego wszystkiego.
Następny kraj, który mam nadzieję w przyszłości odwiedzić, to Australia. Nie mam pojęcia dlaczego. Pewnego dnia mnie naszło i do tej pory zostało .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bell Rodwick dnia Śro 21:32, 02 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 21:38, 02 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
Egipt? Jak byłam młodsza, miałam dziwną fascynację tą cywilizacją. To było jak jakaś obsesja. Jednak nie chciałam nigdy tam pojechać ze względu na klimat. A Australia, maksymalnie Cię popieram! Surfing *.* Ten kontynent... Nie wiem, co mnie tam ciągnie, zapewnie te fale i język. Choć mnie wszystko przyciąga, gdzie się mówi po angielsku. Poza tym tamtejsza kultura... Oryginalne prawo. Nie no, naprawdę warte obejrzenia. Cały stan Wiktoria i rafy! Pomijam wszystkie pająki i węże.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 21:42, 02 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
Klimat nie jest taki zły, jeśli tak jak ja, zwiedzasz z samego rana, bądź wieczorem, a przez najgorętsza porę dni masz do dyspozycji basen i barek .
Zapomniałam jeszcze o Kenii ^^. Bardzo chciałabym zobaczyć te wszystkie zwierzęta, na wolności. Przede wszystkim moje ukochane żyrafy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 21:47, 02 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
To już nie kozy? Wiesz co? Ta Portugalia sprawia, że masz jakiś dziwny termometr w ciele. W Ameryce na Florydzie jest taki olbrzymi Park, nie pamiętam już nazwy. Tam znajdowały się zwierzęta wbrew pozoru na wolności. Nie są ogrodzone żadnym płotem. Bardzo ciekawe doświadczenie, zwłaszcza gdy lampart patrzy na Ciebie podejrzanie. Ciarki przeszły, ale wspomnienie zostało przez tyle lat! A podczas podróży w Egipcie widziałaś krokodyle? xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 21:59, 02 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
Kozy były tylko chwilowo xd. Byłam w Egipcie zanim się tu przeprowadziłam więc, raczej nie ;p. Lubię po prostu ciepło, pod warunkiem, że nie jest go za dużo.
Krokodyle... Jakoś żadnego nie mogę sobie przypomnieć, jedynie jego zasuszoną skóra, przy jednej ze świątyń. Ale były wielbłądy. Jeździliśmy na nich, nawet fajnie było, jednak konie chyba lepsze.
Żywe krokodyle, to były w Meksyku. Trzymałam w ręku takiego tyciego, jak moja dłoń, był taki słodki i śmierdział rybami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 23:02, 02 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1648
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrabstwo Dorset
|
|
A więc ja nigdy za wiele nie podróżowałam, nie było z kim, a samej to nie lubię nawet spacerować po moim mieście, a co dopiero w innym kraju. Więc bardzo podziwiam osoby które potrafią podróżować gdziekolwiek zupełnie same. Dwa lata temu byłam ponownie w Holandii, nad morzem północnym, tyle, że postanowiliśmy się udać do Amsterdamu. Początkowo nawet nie nastawiałam się na to oczekując nie wiadomo czego, interesował mnie tylko fakt, że pójdziemy do muzeum figur woskowych. Jednak jak już przyjechaliśmy do Amsterdamu to niemal zakochałam się w tym miejscu, szczególnie gdy znaleźliśmy się na jednej z głównych uliczek. Klimat jaki tam panował był zadziwiający. Życie wydawało się tam płynąc o wiele wolniej, przyjemniej i jakoś tak bardziej na luzie. Trochę się poczułam, jakbym znalazła się w jakiś innych latach. Co mi odpowiadało idealnie. Też temu, że ludzie trochę inaczej tam byli ubrani, zdecydowanie bardziej w stylu retro. Nawet na ulicach było sporo starych samochodów. I jakoś tak w tym wszystkim zrobiło mi się cholernie smutno, że dzień dobiegnie końca, a ja będę musiała wyjechać z tego miasta. Więc spędzając tam czas starałam się każdą rzecz zapamiętać jak najlepiej. Spodziewałam się, że będę często wracać wspomnieniami do tamtych chwil. I tak rzeczywiście jest, od tamtego czasu chciałabym jak najszybciej tam wrócić i zamieszkać tam na stałe. Choć jak znam siebie, to pewnie odkryje kolejne miejsce które mnie zafascynuje i znów będę chciała wywrócić wszystko do góry nogami i pojechać jeszcze dalej. Byle było tylko z kim, bo samej to nie chce mi się ani wychylać nosa z domu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Effie Fontaine dnia Śro 23:04, 02 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 16:48, 03 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
|
|
Nie wiem dlaczego, ale zawsze Nil kojarzył mi się z krokodylami, zaś Amazonka z olbrzymim wężem. Och, Ri, czaruje swoimi opowieściami o Holandii. Z zdjęć, które pokazywałaś Amsterdam wydaje się być przepięknym miastem. Zapewne zaczarował Cię styl retro. Choć nie powiem, chciałabym tam pojechać. Chyba nie ma miejsca, gdzie nie chciałabym, ale ciii. A muzeum ciał wojskowych? Tuliłaś się do Hitlera i pozowałaś z najseksowniejszą kobietą, Marilyn Monroe?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 17:01, 03 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1648
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hrabstwo Dorset
|
|
Nie, tylko obejmowałam Justina Timberlake, no i oczywiście pozowałam z malarzami! Dalim i Van Goghiem Prawdę powiedziawszy Hitlera to ja tam nie widziałam, byli różni politycy, władcy, królowie, ale jego nie pamiętam. Marylin też. Albo po prostu nie zwróciłam na nią uwagi. Deppa gdzieś minęłam, tego to sobie nie wybaczę xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 19:49, 03 Gru 2009
|
|
|
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1909
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hillingdon
|
|
Nawet nie słyszałam, ze w Amsterdamie jest muzeum figur woskowych. Byłam jedynie w Londynie, i tam właśnie była Marlin. Zresztą trudno było jej nie zauważyć ^^. A i Deep też był. W ogóle być w takim muzeum to niezwykłe uczucie. Akurat wtedy, zwiedzało dość dużo ludzi, więc czasem w tłumie nie byłą w stanie odróżnić kto jest żywy, a kto z wosku xd. Pamiętam do dziś, jak przeciskałam się do koleżanki, a tu tyłem stoi facet. Był tak żywy... tyle że wgl się nie ruszał, więc moje próby przepchania się nie były zbyt udane xd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|